Czy są grzyby w lesie?

Chyba są. Jadąc w tym tyg sam przy drodze stali ludzie z grzybami :).

A mnie się marzy kania :). Chętnie wybrałabym się na grzyby.

Ja tam kani nie za bardzo . Nie cierpię jak mam strasznie po niej kuchnię zapapraną. A mój synek tak lubi..

No właśnie ja na ryneczku widziałam piękne prawdziwki  

Oj ja też uwielbiam kanie:-))
A u nas grzybów nie ma.I jak nie popada to nie będzie:-( 

Nie widziałam, bo w lesie nie byłam...

nie mogę się już doczekać wyjazdu do lasu na grzyby , planujemy go w następną sobotę ....

Moze jutro pojade:)

Byłam dziś na grzybach i znaleźliśmy z mężem zaledwie 7. Więc u nas grzybów  już nie ma.Przez całe lato nazbieraliśmy sporo.Mam nasuszonych 3 torebki takie po cukrze, więc na zimę jest i trochę zamarynowanych.Nie mówiąc jaki był ładny wysyp kurek.Warto było chodzić do lasu.Teraz to już chyba na opieńki będziemy czekać.

U nas zawsze późną jesienią jest wysyp grzybów więc my jeszcze grzybobrania nie rozpoczęliśmy. Teściowa wczoraj znalazła 30 prawdziwków

Ziemuś w Borach Tucholskich grzybka nie znalazł ale za to żuczka tak...

teraz codziennie będę przechodziła obok targowiska , więc się przekonam , czy jest wysyp grzybów w lasach ....

U mnie w świętokrzyskim niestety nie ma. Za sucho zdecydowanie...

U nas ciut pózniej powinny być grzyby, ale póki co nie zapowieda się na to, bo za sucho jest...

Grzybów w lesie pod dostatkiem.Byłam w niedzielę z mężem.Uzbieraliśmy dwa wiaderka 10L i 15L. Dodatko 3L wiaderko opieniek.Grzybiarzy całe mnóstwo i każdy z pełnym wiaderkiem wracał.Chyba sezon w pełni.

Ale piękny zbiór Aniu!!!

Wczoraj jechaliśmy z Wa-wy. Ile po drodze było grzybiarzy z grzybami. A mój mąż zaparł się, ze nie będzie kupował i jadł grzybów.  Nie mogę go zrozumieć. Przecież ja znam grzyby i wiem co kupię. A tak je lubię!!!

Alez Wam zazdroszczę..U nas grzybów jak na lekarstwo.

Kanii nie zbieram nie znam się na nich więc nie wiem jak smakują

Na wszystkich to się nie znam jak czegoś nie jestem pewna to męża pytam bo on wie lepiej.Trzeba było sobie kupić mąż nie musiał jeść Ale szczerze to szkoda, że się nie dał przekonać.

U nas grzybów całe lato było sporo.Początkiem września nie było a teraz znów wysyp.Mam już nasuszonych 5L wiaderko i sporo zamarynowanych.

mi kanie teść przynosi zapalony grzybiarz,panierowane jak schabowy pyszota,na samą myśl już mi ślinka pociekła....

U nas ponoć też już prawdziwki się pojawiły...