co zrobić ze zwłokami zwierzaka domowego gdy niestety zdechnie ? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

co zrobić ze zwłokami zwierzaka domowego gdy niestety zdechnie ?

16odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 11204
Avatar użytkownika mati
matiPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
  • Posty: 1166
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 października 2013 09:39 | ID: 1034830

Niestety ostatnio zdechła nam szynszyla. Mieliśmy ją z żoną 8 lat. Zdechła, a właściwie musiałem ją uśpić bo weterynarz stwierdził, że mimo wcześniejszyvh prób wyleczenia jest ta tyle chora, że tylko się męczy i nie da się jej odratować. Jednak z jej zwłokami kazał mi sobie samemu radzić bo nie przechowują takich rzeczy ani ich nie utylizują. Ja zakopałem ją w lesie przy Olsztynie. Czy nie powinno być wyznaczonego jakiegoś miejsca lub możliwości pozostawienia zwłok domowego futrzaka u weterynarza ? 

Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 09:40 | ID: 1034833

    Dziwne bo wet powinien zaproponowac Ci zeby zostawic u niego,

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 09:41 | ID: 1034834

    Wiem, ze są "cmentarze" dla zwierząt, i tam mozna zakopać zwłoki zwierzaczków. Jednak u nas w okolicy ich nie ma...

    Ostatnio edytowany: 27.10.2013, 10:05, przez: Sonia
    Avatar użytkownika mati
    matiPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
    • Posty: 1166
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 09:46 | ID: 1034838
    dpczajkowscy (2013-10-27 10:40:39)

    Dziwne bo wet powinien zaproponowac Ci zeby zostawic u niego,

    No mi kazał ją zabrać. Może też wpływ miało że to był jedyny u nas wet. całodobowy bo akurat widziałem że zwierzak nam pada ok 12 w nocy. 

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 10:02 | ID: 1034844
    Sonia (2013-10-27 10:41:14)

    Wiem, ze są "cmentarze" dla zwierząt, i tam mozna zakopać zwłoki zwierzaczków. Jednak u nas w okolicy ich nie ma...

    W Wa-wie, są ale to niestety kosztuje!

    Ostatnio edytowany: 27.10.2013, 10:06, przez: Sonia
    Avatar użytkownika Dunia
    DuniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
    • Posty: 18894
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 10:04 | ID: 1034847

    Gdy uśpiliśmy u weterynarza naszą bokserkę, to też musieliśmy sami sobie radzić. I też zakopaliśmy w lesie. No bo gdzie indziej?

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 10:05 | ID: 1034848
    Stokrotka (2013-10-27 11:02:03)
    Sonia (2013-10-27 10:41:14)

    Wiem, ze są "cmentarze" dla zwierząt, i tam mozna zakopać zwłoki zwierzaczków. Jednak u nas w okolicy ich nie ma...

    W Wa-wie, są ale to niestety kosztuje!

    U nas nawet nie ma mozliwości żeby z czegos takiego skorzystać.


    Szkoda, że wet nie zajął się tą sprawą. Ale skoro Mati zakopał zwierzaczka, t6o też zwierzak miał pochówek.

    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 października 2013 10:07 | ID: 1034850

    naszego Miśka zakopaliśmy u siostry męża w ogrodzie ...

    Użytkownik usunięty
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 października 2013 10:57 | ID: 1034868
      Dunia (2013-10-27 11:04:13)

      Gdy uśpiliśmy u weterynarza naszą bokserkę, to też musieliśmy sami sobie radzić. I też zakopaliśmy w lesie. No bo gdzie indziej?

      My naszego bokserka również zakopaliśmy w lesie...

      Użytkownik usunięty
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 października 2013 11:00 | ID: 1034869

        Sa takie cmentarze ale zeby pochowac na nim zwierzaka trzeba miec kase. 

        Użytkownik usunięty
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          27 października 2013 11:36 | ID: 1034879

          Nasze zwierzaki też zawsze w lesie "spoczywały". O specjalnie wyznaczonych miejscach do takowych pochówków, w naszej okolicy nie słyszałam.

          Avatar użytkownika Alina63
          Alina63Poziom:
          • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
          • Posty: 18946
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          27 października 2013 12:11 | ID: 1034883
          Alina63 (2013-10-27 11:07:42)

          naszego Miśka zakopaliśmy u siostry męża w ogrodzie ...

          siostra mojego męża ma wyznaczone miejsce w swoim ogrodzie , gdzie zakopuje wszystkie swoje zwierzaki  . Zgodziła się bez oporu , byśmy zakopali tam naszego psa .

          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 października 2013 17:12 | ID: 1034956
            Alina63 (2013-10-27 13:11:54)
            Alina63 (2013-10-27 11:07:42)

            naszego Miśka zakopaliśmy u siostry męża w ogrodzie ...

            siostra mojego męża ma wyznaczone miejsce w swoim ogrodzie , gdzie zakopuje wszystkie swoje zwierzaki  . Zgodziła się bez oporu , byśmy zakopali tam naszego psa .

            Moja teściowa również wszystkie swoje zwierzaki zakopała w ogrodzie.

            Ja natomiast miałam opcję wyboru- albo zostawić  u weterzynarza- dopłacić 2 dychy i zutylizują, albo zabrać ze sobą.

            Niestety była zima, mróz, samochód w naprawie- więc z czarnym workiem do pksu nie chciałam wchodzić.

            Avatar użytkownika mati
            matiPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
            • Posty: 1166
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 października 2013 18:18 | ID: 1034966
            Sonia (2013-10-27 11:05:31)
            Stokrotka (2013-10-27 11:02:03)
            Sonia (2013-10-27 10:41:14)

            Wiem, ze są "cmentarze" dla zwierząt, i tam mozna zakopać zwłoki zwierzaczków. Jednak u nas w okolicy ich nie ma...

            W Wa-wie, są ale to niestety kosztuje!

            U nas nawet nie ma mozliwości żeby z czegos takiego skorzystać.


            Szkoda, że wet nie zajął się tą sprawą. Ale skoro Mati zakopał zwierzaczka, t6o też zwierzak miał pochówek.

            No tak zwierzak "dostał pochówek" niby tylko gryzoń, ale przez 8 lat przyzwyczajenia się szkoda tego zwierza. Z tego co widzę większość zwykle zakopuje zwierzaki w takich sytuacjach jednak wydaje mi się, że powinien się tym zajmować weterynarz lub inna wyspecjalizowana osoba bo czy nie stanowią wtedy one możliwego źródła jakiegoś zakażenia ? szczególnie jeśli bywa, że zwłoki domowych zwierzaków zakopują przywiązane do nich mocno dzieci. 

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 października 2013 18:27 | ID: 1034971

            Mój chomik też został zakpany w ogrodzie, młody mu krzyżyk postawił...

            Avatar użytkownika basiula11
            basiula11Poziom:
            • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
            • Posty: 1876
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 października 2013 18:34 | ID: 1034978
            Są u nas w ogrodzie niestety żadnego więcej nie przewiduje bo miejsca nam braknie
            Avatar użytkownika Stokrotka
            StokrotkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
            • Posty: 66136
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 października 2013 18:38 | ID: 1034981

            U mojej teściowe był taki stary piesek. Był bardzo stary i pewnego dnia gdzieś zniknął, przepadł bez wieści. Chyba sam sobie taki cmętarz znalazł.