w całym domu mam trzy zegarki -w kuchni dość spory ,ale stoi na szafce -pomocnik przy pieczeniu ciast ,gotowaniu jajek i innych czynności ,które łączą się z wykonaniem zadania na czas ,bo jak po czasie zorientujemy się ,że ciasto niewyciągniete ,to obejdziemy sie smakiem :)
w pokoju ,w którym śpimy mamy maleńki zegarek ,który pokazuje mi czas i niejednokrotnie wstając i patrząc na niego stwierdzam o cholera już 8 ,a na 8:20 mam wizytę gdzieś tam ,a ponadto mam dwa super budziki i jak w nocy zechcą jeśc,albo śnią im sie koszmary swoim płaczem napewno wezwą opiekuńcze ramiona mamy i ful serwis wypas nawet kolacja ,a może przedśniadanko do łużka
w pokoju mojej mamy stoi zegarek ,bo to z przyzwyczajenia ,ze zegarek musi być .
ponadto ja rzadko korzystam z telefonu i staram się mieć również zegarek na ręku :)