ile nas "kosztują" dzieci? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

ile nas "kosztują" dzieci?

21odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 7003
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 czerwca 2008, 07:56 | ID: 1699
    to temat na topie również w mediach. Czy "stać" nas na dzieci? Podliczaliście kochani kiedykolwiek "koszt"(!) ich utrzymania ? Podzielcie się jak to jest u Was?
    Avatar użytkownika ULA
    ULAPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
    • Posty: 6183
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 czerwca 2008, 08:30 | ID: 1703

    Niektóre media podliczyły, że wychowanie dwojga dzieci kosztuje tyle, co mieszkanie ... prawie 400 tysięcy złotych. Ale wydaje mi się, że trochę przesadzają śmiech

    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    6 czerwca 2008, 19:50 | ID: 1737
    Oj kochana nie powiedziałabym, że przesadzają. Nigdy nie podchodziłam do tematu - ile dzieci kosztują, ale staraliśmy się zapewnić w miarę naszych możliwości godziwe warunki, a chciałoby się więcej, ale czasami na drodze stawały właśnie finanse...
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 czerwca 2008, 20:06 | ID: 1740
      może policzmy orientacyjnie ile wynoszą miesięczne "wydatki" dotyczace dziecka. Wiadomo są wśród nich stałe kwoty np przedszkole, internet,pieluchy, ubrania itp. Robił ktoś juz taki "kosztorys"?:)
      Avatar użytkownika Isiunia
      IsiuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
      • Posty: 1733
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 czerwca 2008, 15:31 | ID: 1743
      mysle,ze kilkaset zl miesiecznie:) wraz z wiekiem wzrastaja:)
      Avatar użytkownika ewewita1383
      ewewita1383Poziom:
      • Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
      • Posty: 7303
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 kwietnia 2015, 16:31 | ID: 1217219
      Odp. na: #2

      i ja nie liczę !!! nie mam pojecia ile kosztuj? ! 


      Wiem jedno -to najcenniejsze skarby jakie można mieć :) 


      Bezcenne ,kochane,najdroższe dla naszych rodzicielskich serc :) 

      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 kwietnia 2015, 15:57 | ID: 1217435

        Myślę, że koszty są rózne w zależności od wieku dziecka. Bobas karmony piersią to zupełnie inne koszty niż urwis - przedszkolak. Nawet ciuszki dla malucha można dostać/kupić po kimś. Dla starszaka już trudniej. Plus rosna koszty zajęc dodatkowych - języki, obozy sportowe, gra na instrumentach. Myślę więc, że koszty stopniowo rosną z miesiaca na miesiąc.

        Czy przy drugim dziecku jest taniej? Można bazować na pozostałosciach (brzydko mówiąc) po pierwszym?

        Avatar użytkownika Stokrotka
        StokrotkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
        • Posty: 66136
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 kwietnia 2015, 16:10 | ID: 1217439
        Odp. na: #6

        To prawda, im starsze tym koszty rosną..  Szkoła podobno jest darmowa ale wcale tak nie jest! SZkoła na dziecko to potężny wydatek, to n jie tylko podręczniki i wszystkie akcesoria ale różne wyjścia i wyjazdy..

        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 kwietnia 2015, 16:14 | ID: 1217440
          Oktawia Staciewińska (2015-04-30 17:57:54)

          Myślę, że koszty są rózne w zależności od wieku dziecka. Bobas karmony piersią to zupełnie inne koszty niż urwis - przedszkolak. Nawet ciuszki dla malucha można dostać/kupić po kimś. Dla starszaka już trudniej. Plus rosna koszty zajęc dodatkowych - języki, obozy sportowe, gra na instrumentach. Myślę więc, że koszty stopniowo rosną z miesiaca na miesiąc.

          Czy przy drugim dziecku jest taniej? Można bazować na pozostałosciach (brzydko mówiąc) po pierwszym?

          No właśnie niekoniecznie...


          My "bazowaliśmy" na wózku, łóżeczku - z tych większych rzeczy po pierwszym dziecku, a była to dziewczynka.

          Drugi urodził się chłopiec, więc nic z różowego sie nie przydało, ewentualnie czasem jako piżamka ;)

          Ja nawet powiedziałabym, że jak się ma dzieci innych płci, to koszta nawet są większe ;)

          Avatar użytkownika Kasia P.
          Kasia P.Poziom:
          • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
          • Posty: 4400
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 08:16 | ID: 1323978

          Przypominam wątek, bo temat nadal aktualny. Szczęścia się w pieniądzach nie liczy, ale...

          Kiedy dzieci generują największe koszta i czy liczycie je?

          Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
          • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
          • Posty: 19647
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 08:31 | ID: 1323991
          Katarzyna Parzuchowska (2016-06-22 10:16:10)

          Przypominam wątek, bo temat nadal aktualny. Szczęścia się w pieniądzach nie liczy, ale...

          Kiedy dzieci generują największe koszta i czy liczycie je?

          moj synek teraz generuje najwieksze koszta bo zabawki jednak ksoztuja a do tego jest fanem mleka i kaszek dla dzieci !

          Avatar użytkownika Stokrotka
          StokrotkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
          • Posty: 66136
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 08:36 | ID: 1323998
          Katarzyna Parzuchowska (2016-06-22 10:16:10)

          Przypominam wątek, bo temat nadal aktualny. Szczęścia się w pieniądzach nie liczy, ale...

          Kiedy dzieci generują największe koszta i czy liczycie je?

          Wydaje mi się że małe dzieciaki jeszcze tak wiele nie potrzebują ale wraz z wiekiem potrzeby rosną.. nawet nie wspomnę o nastolatkach.. 

          Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
          • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
          • Posty: 19647
          12
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 08:37 | ID: 1324001
          Stokrotka (2016-06-22 10:36:11)
          Katarzyna Parzuchowska (2016-06-22 10:16:10)

          Przypominam wątek, bo temat nadal aktualny. Szczęścia się w pieniądzach nie liczy, ale...

          Kiedy dzieci generują największe koszta i czy liczycie je?

          Wydaje mi się że małe dzieciaki jeszcze tak wiele nie potrzebują ale wraz z wiekiem potrzeby rosną.. nawet nie wspomnę o nastolatkach.. 

          nastolatki moim zdaniem najmniej kosztuja :P

          Avatar użytkownika Mameks60
          Mameks60Poziom:
          • Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
          • Posty: 4899
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 10:45 | ID: 1324053
          Patrycja Sobolewska (2016-06-22 10:37:12)
          Stokrotka (2016-06-22 10:36:11)
          Katarzyna Parzuchowska (2016-06-22 10:16:10)

          Przypominam wątek, bo temat nadal aktualny. Szczęścia się w pieniądzach nie liczy, ale...

          Kiedy dzieci generują największe koszta i czy liczycie je?

          Wydaje mi się że małe dzieciaki jeszcze tak wiele nie potrzebują ale wraz z wiekiem potrzeby rosną.. nawet nie wspomnę o nastolatkach.. 

          nastolatki moim zdaniem najmniej kosztuja :P

          ..i tu się mylisz.Nastolatkowie zazwyczaj chodzą do szkół średnich albo już studiują, a tu są "rewie mody",wyjscia i bilety nie mówiąc już o cenie podreczników i innych pomocy naukowych.Czasami młodzięż mieszka w akademikach albo na stancjach.To dopiero sa koszty.

          Avatar użytkownika Stokrotka
          StokrotkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
          • Posty: 66136
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 11:56 | ID: 1324071
          Mameks60 (2016-06-22 12:45:23)
          Patrycja Sobolewska (2016-06-22 10:37:12)
          Stokrotka (2016-06-22 10:36:11)
          Katarzyna Parzuchowska (2016-06-22 10:16:10)

          Przypominam wątek, bo temat nadal aktualny. Szczęścia się w pieniądzach nie liczy, ale...

          Kiedy dzieci generują największe koszta i czy liczycie je?

          Wydaje mi się że małe dzieciaki jeszcze tak wiele nie potrzebują ale wraz z wiekiem potrzeby rosną.. nawet nie wspomnę o nastolatkach.. 

          nastolatki moim zdaniem najmniej kosztuja :P

          ..i tu się mylisz.Nastolatkowie zazwyczaj chodzą do szkół średnich albo już studiują, a tu są "rewie mody",wyjscia i bilety nie mówiąc już o cenie podreczników i innych pomocy naukowych.Czasami młodzięż mieszka w akademikach albo na stancjach.To dopiero sa koszty.

          Oj koszty! A jeszcze i kieszonkowe potrzebują większe, telefony, wyjścia.. dziecko chce być jak rówieśnicy.. nie chce być gorsze.. a nistety to wszystko kosztuje! 

          Avatar użytkownika Kasia P.
          Kasia P.Poziom:
          • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
          • Posty: 4400
          15
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 11:58 | ID: 1324073

          Koszta rosną wraz z dziećmi zatem, a gdyyśmy mięli szacować konkretne kwoty?

          Niemowlę

          Dzieci przedszkolne

          Dzieci szkolne

          Gimnazjaliści

          Licealiści

          Studenci

          i... czy pomagacie finansowo dorosłym dzieciom, czy one pomagają Wam?

          Avatar użytkownika wamat
          wamatPoziom:
          • Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
          • Posty: 4075
          16
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 13:28 | ID: 1324107

          Chociaż nigdy nie liczyłam ale z pewnością są to duże wydatki. Licząc tylko "edukację"- od żłobka po studia - 23lata. W tym 10 lat nauka muzyki (płatna średnio 100zl/mc). Trudno też policzyć, bo na przestrzeni 25 lat zmienia się wartość nabyta pieniądza, w moim przypadku nawet dewaluacja. Ta wyliczona kwota może być prawdopodobna.

          Avatar użytkownika Stokrotka
          StokrotkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
          • Posty: 66136
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 14:56 | ID: 1324128

          Dziecko przy mamie jeszcze z kosztami ujdzie.. gorzej jak zaczyna sie szkoła! Z każdym rokiem koszty większe.. 

          Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
          • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
          • Posty: 19647
          18
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 czerwca 2016, 15:14 | ID: 1324149
          Stokrotka (2016-06-22 16:56:27)

          Dziecko przy mamie jeszcze z kosztami ujdzie.. gorzej jak zaczyna sie szkoła! Z każdym rokiem koszty większe.. 

          a jeszcze studia...

          Avatar użytkownika koczka
          koczkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 13.06.2016, 17:51
          • Posty: 8
          19
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 czerwca 2016, 06:51 | ID: 1324371

          Niestety muszę się zgodzić, z wiekiem wydatki coraz to większe, a darmowa edukacja sama się nie zapłaci. Zwłaszcza jeśli chodzi o studia, sama po sobie wiem jakie to były koszta dla rodziców. Patrząc na moje wydatki na dziecko to jest tak naprawdę nic. 

          Avatar użytkownika Stokrotka
          StokrotkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
          • Posty: 66136
          20
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 czerwca 2016, 06:54 | ID: 1324373
          koczka (2016-06-23 08:51:47)

          Niestety muszę się zgodzić, z wiekiem wydatki coraz to większe, a darmowa edukacja sama się nie zapłaci. Zwłaszcza jeśli chodzi o studia, sama po sobie wiem jakie to były koszta dla rodziców. Patrząc na moje wydatki na dziecko to jest tak naprawdę nic. 

          Ja się czasem zastanawiam kto powiedział że mamy bezpłatne szkolnictwo skoro na każdym kroku trzeba płacić.. może to mały ułomek w tym gdzie musielibyśmy płacić  za naukę..