Przestrzeń powietrzna nad północną Polską zamknięta.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511

- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183

- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Lotniska w Warszawie, Gdańsku, Bydgoszczy, Szczecinie, Poznaniu i Łodzi mogą przyjmować samoloty rejsowe bez ograniczeń.
Na sześciu polskich lotniskach mogą lądować i startować samoloty - poinformował Rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz. - Nastąpiła poprawa pogody. Zdecydowaliśmy o godz. 16 czasu warszawskiego na otwarcie przestrzeni powietrznej nad centralną i północną Polską. Na pozostałych lotniskach obowiązuje decyzja, jaką PAŻP podjął w niedzielę rano- samoloty rejsowe mogą latać na wysokości powyżej 6,1 km i bez możliwości lądowania.
Do tej pory chmura pyłu wulkanicznego przemieszczała się na wysokości około 6 km, a górna granica chmury sięgała pułapu 10-12 km. Z tego względu do niedzieli przestrzeń powyżej 6 km była zamknięta dla samolotów rejsowych. Loty poniżej tej wysokości mogły i nadal mogą wykonywać m.in. samoloty wojskowe, policyjne, ratownicze, przewożące głowy państw. Ale to nie koniec kłopotów. - Należy się spodziewać pogorszenia pogody w godzinach wieczornych. Nadciąga druga fala chmury z pyłem wulkanicznym.Niewykluczone, że otwarta przestrzeń powietrzna może zostać ponownie zamknięta – dodał Hlebowicz.
newsweek.pl
Lotniska w Warszawie, Gdańsku, Bydgoszczy, Szczecinie, Poznaniu i Łodzi mogą przyjmować samoloty rejsowe bez ograniczeń.
Na sześciu polskich lotniskach mogą lądować i startować samoloty - poinformował Rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz. - Nastąpiła poprawa pogody. Zdecydowaliśmy o godz. 16 czasu warszawskiego na otwarcie przestrzeni powietrznej nad centralną i północną Polską. Na pozostałych lotniskach obowiązuje decyzja, jaką PAŻP podjął w niedzielę rano- samoloty rejsowe mogą latać na wysokości powyżej 6,1 km i bez możliwości lądowania.
Do tej pory chmura pyłu wulkanicznego przemieszczała się na wysokości około 6 km, a górna granica chmury sięgała pułapu 10-12 km. Z tego względu do niedzieli przestrzeń powyżej 6 km była zamknięta dla samolotów rejsowych. Loty poniżej tej wysokości mogły i nadal mogą wykonywać m.in. samoloty wojskowe, policyjne, ratownicze, przewożące głowy państw. Ale to nie koniec kłopotów. - Należy się spodziewać pogorszenia pogody w godzinach wieczornych. Nadciąga druga fala chmury z pyłem wulkanicznym.Niewykluczone, że otwarta przestrzeń powietrzna może zostać ponownie zamknięta – dodał Hlebowicz.
newsweek.pl
