Czy wierzycie Znachorom??

masz na myśli lekarzy irydologów?

Nie wierzę i nie korzystam.

Tak,głownie o takich lekarzy mi chodzi. Sama nie wiem co mam o tym myslec.Niby certyfikaty i opinia ludzi mówi sama za siebie.Ale cos mi sie nie chce w to wierzyć.I chyba sobie odpuszcze ,dalsze leczenie...

Nie korzystałam, więc nie mogę powiedzieć, czy wierzę:)

Są ludzie, którzy potrafią na podstawie obserwacji i doświadczeń znależć i zdiagnozować. chorobę. Są oni nieprzeciętnie zdolni i powinni skończyć studia medyczne. Wówczas byliby prawdziwymi lekarzami.

Nie wierzę w żadne "czary mary", ale wierzę osobom które znajomośc chorób otrzymały w darze od dzisdków lub babć. I znają zastosowanie ziół w medycyne naturalnej. Wierzę też w naturalną medycynę chińską.

I wiem , że najprościej jest przyjmować tabletki działające "na wszystko".

Leczenie naturalne wymaga czasu, systematyczności i cierpliwości. A z tym nie jest najlepiej. 

Nie.

kilka lat temu moi rodzice byli w sanatorium nad morzem. wjeżdżali windą na swoje piętro,z nimi mężczyzna. nie wiem czy lekarz czy kuracjusz. poradził mamie,by zbadała swoją tarczycę...od tamtego czasu mama się leczy :(

moja teściowa korzystała z usług irygologa. lekarz patrzy w oczy i wyczytuje dolegliwosći. sprawdziło się,pomógł.

z racji tego,że nasze dziecko okropnie męczy kaszel,już sami nie wiemy czy to tylko alergia,postanowiliśmy pojechać na taką wizytę do polecanego lekarza. opinie ma bardzo dobre. wizyta w czwartek...

tak jak ja

i ja też

Nie korzystałm nigdy z ich pomocy