Wątek:
złe nawyki naszych współmałżonków
34odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4147KarenPoziom:
- Zarejestrowany: 18.08.2009, 19:31
- Posty: 141
Ulinka mnie zainspirowała do tego wątku.
Jakie złe nawyki waszych współmałżonków was denerwują? i jak z nimi walczycie?
Mnie np denerwuje jak mój mąż nie spłucze za sobą wanny gdy się wykapie (kąpie sie w waanie bo nie lubi pod prysznicem),denerwuje mnie jak zostawi gdzies swoje skarpetki,albo sie rozbierze i rzuci ubrania i go nie obchodzi co sie z nimi stanie, pewnie znalazłoby się tego jeszcze więcej...
Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą
natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.

oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
2
Nawyk czy nie nawyk.... jego jedna wada.... może... oj jak lubi spać... tylko się położy... na kanapę...
a za kilka minut już odleciał w ramiona Orfeusza................. nawet dzisiaj zasnął z orzeszakmi w ręce........... za póżno się obejrzałam by zrobić mu zdjęcie........ ale by była fotka.....


Oliwka Orfeusz mówisz, tzn. piszesz, to on spiewa???
Żartuję, pewnie miałas na mysli morfeusza
Kanapa, to tez ulubiony mebel mojego Marka, tyle, że Mateusz teraz nie daje tacie pospać:))


Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi 

najgorszy nawyk mojego Małżonka to są jego rodzice 

IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
6
jedzenie w nocy!
MalwinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
- Posty: 2310
7
Każdy mąż ma jakieś wady, ale przecież kocha się ich z zaletami i wadami.

oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41
Ja również to robię i bardzo lubię. Tylko nie biorę papierosa, bo nie palę.Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41
z kawą??? papierosów w wc nie tolerujemy oboje. a gazeta musi być :)
mój cudowny Małżonek ma taki nawyk że rozwala się na kanapie całym sobą i zasypia a ja biedna muszę się gnieść z kotem na fotelu albo krześle. ale do sypialni się nie przeniesie bo "przecież oglądam"... jak się pytam? przez włosy? oczy w końcu ma zamknięte... albo się namacza w wannie 50 minut.
a do szału mnie doprowadza jak ja siedzę w wannie a On myje zęby, płuka buzinkę i wypluwa wodę. zawsze mi się wtedy dostanie tymi kroplamiMój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
Mama Tymka napisał 2009-11-03 10:26:06
Ale i tak Go kocham :)))))))))))))))oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41
z kawą??? papierosów w wc nie tolerujemy oboje. a gazeta musi być :)
mój cudowny Małżonek ma taki nawyk że rozwala się na kanapie całym sobą i zasypia a ja biedna muszę się gnieść z kotem na fotelu albo krześle. ale do sypialni się nie przeniesie bo "przecież oglądam"... jak się pytam? przez włosy? oczy w końcu ma zamknięte... albo się namacza w wannie 50 minut.
a do szału mnie doprowadza jak ja siedzę w wannie a On myje zęby, płuka buzinkę i wypluwa wodę. zawsze mi się wtedy dostanie tymi kroplamiMój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.
etkaPoziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
11
A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
etka napisał 2010-04-15 13:21:16
I gratuluję siły, bo wiele kobiet tkwi w takich toksycznych związkach i nie ma odwagi tego zakończyć.A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
pchelka napisał 2009-11-02 23:19:54
mój ma tak samo tylko że tego nie widzi i ja muszę po nim sprzątać do tego spi na kanapie przed tv ale do łóżka nie pójdzie bo "przecież oglądam!" i swoich rzeczy też nie szanuje wlanie gdzie popadnie i go nie obchodzi :/ staram się z tym walczyć ale nie bardzo do niego dociera :(Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi 

Alina63Poziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
14
picie kawy na czczo i niejedzenie śniadań ...
Debris napisał 2010-04-15 14:07:26
Emi, mój też tego nie widzi pchelka napisał 2009-11-02 23:19:54
mój ma tak samo tylko że tego nie widzi i ja muszę po nim sprzątać do tego spi na kanapie przed tv ale do łóżka nie pójdzie bo "przecież oglądam!" i swoich rzeczy też nie szanuje wlanie gdzie popadnie i go nie obchodzi :/ staram się z tym walczyć ale nie bardzo do niego dociera :(Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi 


alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
16
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41
Wygląda na to, że mamy wspólnego męża. Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą
natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.


monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
17
Debris napisał 2010-04-15 14:07:26
ja też często słyszę od swojego męża,gdy chcę go do sypialni zabrać,że prziecież ogląda jeszcze a chrapie od dłuższego czasu pchelka napisał 2009-11-02 23:19:54
mój ma tak samo tylko że tego nie widzi i ja muszę po nim sprzątać do tego spi na kanapie przed tv ale do łóżka nie pójdzie bo "przecież oglądam!" i swoich rzeczy też nie szanuje wlanie gdzie popadnie i go nie obchodzi :/ staram się z tym walczyć ale nie bardzo do niego dociera :(Mój małżonek wychodząc spod prysznica zalewa całą podłoge w łazience... nie mam pojęcia jak On to robi 


monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
18
oaza09 napisał 2009-11-02 22:28:41
mój na te posiedzenia zabiera laptopa Mój ma nawyk (choc nie wiem czy mnie to denerwuje czy śmieszy) chodzenia do toalety, na dłuzsze posiedzenie z kawą, papierosem i gazetą
natomiast wkurza mnie jak go proszę zeby cos zrobił a on "dobra, dobra" i oczywiscie nie zrobi. no i za nic w świecie nie przewinie małego. albo jak gdzieś idziemy to sam sie wyszykuje, siądzie w fotelu i pogania, ale to jest irytujące.


soniavenirPoziom:
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
19
etka napisał 2010-04-15 13:21:16
Gratulacje, Etka, zuch dziewczyna!!!A mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
20
etka napisał 2010-04-15 13:21:16
podziwiamA mój małżonek ma nawyk częstego zaglądania do butelki i dlatego od 2 tygodni, nie jest już moim mężem. Pozostałe wady jakoś znosiłam, ale tej nie dało się tolerować.