Wiadomo, że z dziećmi bywa różnie. Niektóre marudzą, przekręcają się rano z boku na bok i trudno je wyciągnąc z łóżka. Inne, wręcz przeciwnie, mają energię od samego rana i z radością witają nowy dzień - Moi też tak mieli, dopóki nie poszli do przedszkola
A jak to jest z Wami, dorosłymi? Co sprawia, że szybciej wstajciecie z łóżka?
I co myślicie o takim pomyśle na obudzenie partnerki (można przygotować jeszcze wersję dla partnera)?
http://demotywatory.pl/4206976/Dzien-dobry-kochanie