11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza!
Na kanapę zapraszamy
kawkę pyszną tu podamy
ciasta trochę dorzucimy
i humory poprawimy!
6 czerwca 2014 09:56 | ID: 1119145
To ta pogoda taka, moje dzieciaki tez się smarkają aż strach. Syrop im podałam to cały wypili i nic nie pomogło aż mixtura z czosneczkiem widze że działa..
6 czerwca 2014 09:57 | ID: 1119146
WITAJCIE prawie weekendowo... Dzisiaj przyjeżdża młodszy syn z dziewczyną i swoim kolegą z pracy - więc gościa będziemy mieli...
Cześć:)
No to spędzicie miło popołudnie :)
Oglądałam zdjęcia te co dodałaś, faktycznie są śliczne - a zięć jaki wysoki :)
HEJ - zięć ma 193cm... o tak wysoki...
oj to faktycznie wysoki :D Dominik ma 188cm i juz mówie, że on musi sie schylac do mnie. Ale za to plusem jest, ze moge ubrac buty na obcasie i i tak jestem niższa od niego. Ja mam 165cm.
6 czerwca 2014 09:57 | ID: 1119147
To ta pogoda taka, moje dzieciaki tez się smarkają aż strach. Syrop im podałam to cały wypili i nic nie pomogło aż mixtura z czosneczkiem widze że działa..
Raz ciepło, raz zimno.. no i choróbska się rodzą..
grr...
6 czerwca 2014 09:58 | ID: 1119148
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
6 czerwca 2014 09:58 | ID: 1119150
Ciacho się piecze, jeszcze w domku poogarniać, ale jak mi się nie chce w ogóle ruszać..Chyba zaraz kawkę drugą zrobię to jakiś pęd bedzie
Coś mnie w kościach łamnie po tym wczorajszym koszeniu i skóra piecze, znowu się przypiekłam..
6 czerwca 2014 09:59 | ID: 1119151
WITAJCIE prawie weekendowo... Dzisiaj przyjeżdża młodszy syn z dziewczyną i swoim kolegą z pracy - więc gościa będziemy mieli...
Cześć:)
No to spędzicie miło popołudnie :)
Oglądałam zdjęcia te co dodałaś, faktycznie są śliczne - a zięć jaki wysoki :)
HEJ - zięć ma 193cm... o tak wysoki...
oj to faktycznie wysoki :D Dominik ma 188cm i juz mówie, że on musi sie schylac do mnie. Ale za to plusem jest, ze moge ubrac buty na obcasie i i tak jestem niższa od niego. Ja mam 165cm.
Córka też może pozwolić sobie na wysoki obcas bo chyba ma około 160cm...
6 czerwca 2014 10:00 | ID: 1119152
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Kiedyś dzieci miały świnki morskie. Fajne zwerzaki tylko za mocno w nocy rozrabiają spać nie dają..
6 czerwca 2014 10:00 | ID: 1119153
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Czasami lubie takie rodzinne spotkania :) A zięć zapewne ucieszony i zaskoczony tym tortem :)
A on wyjeżdża jeszcze, czy na stałe tu przyjechał?
6 czerwca 2014 10:01 | ID: 1119154
Ciacho się piecze, jeszcze w domku poogarniać, ale jak mi się nie chce w ogóle ruszać..Chyba zaraz kawkę drugą zrobię to jakiś pęd bedzie
Coś mnie w kościach łamnie po tym wczorajszym koszeniu i skóra piecze, znowu się przypiekłam..
Ja właśnie też zastanawiam się nad jakimś ciastem :) Mam jabłka więc cos z jabłkami zrobię.
6 czerwca 2014 10:07 | ID: 1119156
Przeziębienia przeziębieniami ale ta historia z ospą to dopiero coś niewiarygodnego...
Jeden z bliźniaków brata zięcia miał ospę - wysypka normalna i powoli wszystko wracało do normy. Zaraz po nim zachorował drugi i wiecie co... tak wysypanego dziecka krostami jeszcze nie widziałam, gorączkę miał około 40 stopni i mu nie schodziła nawet przy podawaniu leków na jej zbicie. Udali się do lekarza w niedzielę na oddział dziecięcy i tam im doktor dyzurujaca powiedziała by wiezli szybko dziecko do szpitala zakaźnego do Olsztyna. Tam jak go zobaczyyli to powiedzieli, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli... Wrócił biedaczek wczoraj bo już temperatura ustąpiła... ale nadal jeszcze jest bardzo wysypany... Biedne dziecko...
6 czerwca 2014 10:09 | ID: 1119157
Ciacho się piecze, jeszcze w domku poogarniać, ale jak mi się nie chce w ogóle ruszać..Chyba zaraz kawkę drugą zrobię to jakiś pęd bedzie
Coś mnie w kościach łamnie po tym wczorajszym koszeniu i skóra piecze, znowu się przypiekłam..
Ja mam kawałek biszkopta z galaretką na wierzchu przłożonego masą - córka nam przywiozła... do kawki będzie, jak znalazł...
6 czerwca 2014 10:10 | ID: 1119158
Przeziębienia przeziębieniami ale ta historia z ospą to dopiero coś niewiarygodnego...
Jeden z bliźniaków brata zięcia miał ospę - wysypka normalna i powoli wszystko wracało do normy. Zaraz po nim zachorował drugi i wiecie co... tak wysypanego dziecka krostami jeszcze nie widziałam, gorączkę miał około 40 stopni i mu nie schodziła nawet przy podawaniu leków na jej zbicie. Udali się do lekarza w niedzielę na oddział dziecięcy i tam im doktor dyzurujaca powiedziała by wiezli szybko dziecko do szpitala zakaźnego do Olsztyna. Tam jak go zobaczyyli to powiedzieli, że jeszcze czegoś takiego nie widzieli... Wrócił biedaczek wczoraj bo już temperatura ustąpiła... ale nadal jeszcze jest bardzo wysypany... Biedne dziecko...
Teraz te choroby to jakieś z mutacjami są. Przychodzą z innych krajów do nas. Tak samo jak z tymi różnymi grypami. Co rok to inna choroba - nowa.
6 czerwca 2014 10:11 | ID: 1119159
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Kiedyś dzieci miały świnki morskie. Fajne zwerzaki tylko za mocno w nocy rozrabiają spać nie dają..
Oliwka też miała dwie świnki morskie... Teraz chciała mieć chomiczka... będzie jej to już chyba czwarty...
6 czerwca 2014 10:13 | ID: 1119160
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Czasami lubie takie rodzinne spotkania :) A zięć zapewne ucieszony i zaskoczony tym tortem :)
A on wyjeżdża jeszcze, czy na stałe tu przyjechał?
Po misji ma 2 m-ce urlopu, szukają mieszkania w Olsztynie i będą się przeprowadzali tam bo on w JW właśnie w Olsztynie pracuje...
6 czerwca 2014 10:17 | ID: 1119161
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Czasami lubie takie rodzinne spotkania :) A zięć zapewne ucieszony i zaskoczony tym tortem :)
A on wyjeżdża jeszcze, czy na stałe tu przyjechał?
Po misji ma 2 m-ce urlopu, szukają mieszkania w Olsztynie i będą się przeprowadzali tam bo on w JW właśnie w Olsztynie pracuje...
Ale na misje już nie będzie wyjeżdżal? :)
6 czerwca 2014 11:32 | ID: 1119182
Ufff - przeszła burza to sobie w tym czasie pochowałam zabawki Ziemusia, kurze pościerałam itp. a teraz pot ze mnie leci...
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Czasami lubie takie rodzinne spotkania :) A zięć zapewne ucieszony i zaskoczony tym tortem :)
A on wyjeżdża jeszcze, czy na stałe tu przyjechał?
Po misji ma 2 m-ce urlopu, szukają mieszkania w Olsztynie i będą się przeprowadzali tam bo on w JW właśnie w Olsztynie pracuje...
Ale na misje już nie będzie wyjeżdżal? :)
Nie DAGUŚ on i tak załapał się na tą tak wiesz po "znajomości ciut" - bo wyjeżdżała nasza JW z Gołdapi a on służy w Olsztynie... Chciał trochę zarobić na mieszkanko...
6 czerwca 2014 15:04 | ID: 1119219
Hejka wszystkim wróciłam do świata zywych i oczytuję co u Was..
6 czerwca 2014 15:08 | ID: 1119222
Już po obiedzie. Dziewczynki są jeszcze u nas. Wieczorem wraca Ola. Zaprowadzimy dziewczynki i będziemy mieć już wolne.
6 czerwca 2014 17:16 | ID: 1119239
Wczorajszy grill był bardzo miły i rodzinny, Oliwka zadowolona z chomiczka i co i raz biegała do niego by zobaczyć co robi.
Dla zięcia jego mama i córka zrobiły niespodziankę i zamówiły urodzinowy tort, bo miał urodzinki na "obczyźnie"...
Czasami lubie takie rodzinne spotkania :) A zięć zapewne ucieszony i zaskoczony tym tortem :)
A on wyjeżdża jeszcze, czy na stałe tu przyjechał?
Po misji ma 2 m-ce urlopu, szukają mieszkania w Olsztynie i będą się przeprowadzali tam bo on w JW właśnie w Olsztynie pracuje...
Myślałam , że w Olsztynie już nie ma jednostki wojskowej .
6 czerwca 2014 17:28 | ID: 1119241
Sałatkę gościom zrobiłam, udka się tuszą z marchewką, cebulą, rodzynkami i morelami... Swojskie wędlinki wyjęte z zamarażarki...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.