Na plaży z alkoholem...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Co Wy myslicie o takim przyzwoleniu, aby na plaży pić alkohol? Ja osobiście jestem przeciw. A w Trójmieście ten temat jest szczególnie gorący...
Poczytajcie.
za granicą to norma. ludzie przynoszą sobie alkohol z hotelowych barów.
niestety,wiele rzeczy za granica jest normą,np ćpanie a niekoniecznie jest to dobre.. nie równajmy się z zagranicą,bo raczej pod zadnym wzgledem nie mozemy sie z nimi rownac :) ani zarobki,ani kultura kierowcow i wiele,wiele innych aspektow :)
- Zarejestrowany: 15.07.2014, 07:30
- Posty: 1
Nie toleruję alkoholu i palenia na plaży!
- Zarejestrowany: 12.12.2013, 08:57
- Posty: 35
tak, zakażmy wszystkiego wszystkim: niech wolno będzie tylko chodzić po przestrzeniach publicznych bez odzywania się, jedzenia (matko a co by było jak wpadlibyśmy na kogoś z hot dogiem i go pobrudzili: ZAKAZ JEDZENIA W MIEJSCACH PUBLICZNYCH!) I tylko niech będzie wolno dzieciom hałasować, krzyczeć i brudzić... bo to dzieci, dzieciom wszytsko wolno ;-)
tak, zakażmy wszystkiego wszystkim: niech wolno będzie tylko chodzić po przestrzeniach publicznych bez odzywania się, jedzenia (matko a co by było jak wpadlibyśmy na kogoś z hot dogiem i go pobrudzili: ZAKAZ JEDZENIA W MIEJSCACH PUBLICZNYCH!) I tylko niech będzie wolno dzieciom hałasować, krzyczeć i brudzić... bo to dzieci, dzieciom wszytsko wolno ;-)
w glownym temacie watku mowimy o plazy,wiec nie we WSZYSTKICH przestrzaniach publicznych.. a dzieciom takze nie pozwalamy na wszystko,proponuję przeczytac watek o dziecku z brudnymi nogami,ktore szalalo w pewnym publicznym miejscu-jakos nikt nie pochwalal tego zachowania
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie toleruję alkoholu i palenia tytoniu tudzież innych wynalazków na plaży.
Plaża jest miejscem przebywania osób w różnym wieku w celach rekreacyjnych.
Nie dopuszczalne jest aby dzieci musiały patrzeć na plażowiczów raczących się piwkiem , winkiem lub wódeczką.
I też na plażowiczów kopcących śmierdzące papierosy.
A i osoby starsze też na to nie mają ochoty.
Aby wypić piwko i inne pójdźmy sobie do klubu. kawiarni, pubu. To są odpowiednie miejsca do tego celu. Tam nie ma plażowiczów.
A jakby ktoś się rozebrał i połóżył na przyniesionym leżaku pod przyniesionym parasolem, to wyglądał by przecież głupio , bo nie w odpowiednim miejscu.
A więc zastanówmy się co , gdzie i jak można robić. Bo nie wszędzie można tak samo.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie toleruję alkoholu i palenia tytoniu tudzież innych wynalazków na plaży.
Plaża jest miejscem przebywania osób w różnym wieku w celach rekreacyjnych.
Nie dopuszczalne jest aby dzieci musiały patrzeć na plażowiczów raczących się piwkiem , winkiem lub wódeczką.
I też na plażowiczów kopcących śmierdzące papierosy.
A i osoby starsze też na to nie mają ochoty.
Aby wypić piwko i inne pójdźmy sobie do klubu. kawiarni, pubu. To są odpowiednie miejsca do tego celu. Tam nie ma plażowiczów.
A jakby ktoś się rozebrał i połóżył na przyniesionym leżaku pod przyniesionym parasolem, to wyglądał by przecież głupio , bo nie w odpowiednim miejscu.
A więc zastanówmy się co , gdzie i jak można robić. Bo nie wszędzie można tak samo.
Ja również tak do tego podchodzę... Nie chciałabym, aby moje dzieci musiały patrzeć na osoby pijące alkohol. A plaża jest miejscem publicznym, także myślę, że można się przecież dostosować.
Ten zakaz bije najbardziej w ludzi, którzy z kulturą chcą wypić sobie jedno piwo, lapkę wina na plaży i w innych miejscach publicznych. Chłodny Redss, w gąrący dzien to niebo w gębie. Dałabym się za takiego pociąć. Ci którzy upijają się na plaży, robią to i teraz, bez wzgledu na zakazy.
Ludzie nie topią się przez alkohol, tylko przez własną głupotę (wyłączając nieszczęśliwe wypadki).
Nie spotkałam na plaży awanturujących się z butelką piwa w ręku Nie można uogulniać
uwazam po prostu ze plaza to miejsce do opalania sie,kapieli,nie wiem...grania w pilke...i to wszystko! odpoczynek,spacery itp...alkohol w innych miejscach typowo ku temu stworzonych...czemu sie upierac przy piciu na plazy? tak trudno usiasc pod parasolkami przy plazy przy stoliku i TAM wypic piwo? musi byc akurat koniecznie na piasku plazy???
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
ja nie mam nic przeciwko, jak ktoś kulturalnie sobie pije piwko ze znajomymi na plaży.. przepraszam za wyrażenie, ale "burak to i z coca-colą w ręku zrobi wiochę"...
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
jane125 temat dotyczy plaży, więc na temat plaży się wypowiadamy. Ja w swoich postach piszę również o innych miejscach publicznych.
Jeszcze raz napiszę, wszystko obija się o kulturę picia. Ja piszę o sobie, o osobie, która wypija lampkę wina tygodniowo. Takie zakazy są dla mnie osobiście krzywdzace, bo wiem, że się nie upiję i nie zrobię awantury.
Problemu jednak nie ma, bo zakaz jest,
ja nie mam nic przeciwko, jak ktoś kulturalnie sobie pije piwko ze znajomymi na plaży.. przepraszam za wyrażenie, ale "burak to i z coca-colą w ręku zrobi wiochę"...
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
ja nie mam nic przeciwko, jak ktoś kulturalnie sobie pije piwko ze znajomymi na plaży.. przepraszam za wyrażenie, ale "burak to i z coca-colą w ręku zrobi wiochę"...
- Zarejestrowany: 04.03.2013, 09:05
- Posty: 936
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
Nie przeszkadza mi jak ktoś kulturalnie, grzecznie pije piwo, wino w przestrzeni publicznej- w tym na plaży, pod sklepem czy w parku. Przeszkadza mi natomiast jak ktoś w tej przestrzeni publicznej robi awantury, zachowuje się głośno, wulgarnie, obscenicznie czy uważa, że w danym publicznym miejscu jest najważniejszy- i to takie osoby powinny być za swoje zachowanie karane, niezależnie czy napiły sie na plaży piwa czy wody mineralnej.
Ponad to uważam, że w swoim poście trochę Cię poniosło ;-) Nikt nie czuje się dyskryminowany - wyrażamy grzecznie swoją opinię na dany temat, która no coż- rózni się od twojej ale to nie powód, żeby zaraz wmawiać nam, że mamy problem z alkoholem...
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
Nie przeszkadza mi jak ktoś kulturalnie, grzecznie pije piwo, wino w przestrzeni publicznej- w tym na plaży, pod sklepem czy w parku. Przeszkadza mi natomiast jak ktoś w tej przestrzeni publicznej robi awantury, zachowuje się głośno, wulgarnie, obscenicznie czy uważa, że w danym publicznym miejscu jest najważniejszy- i to takie osoby powinny być za swoje zachowanie karane, niezależnie czy napiły sie na plaży piwa czy wody mineralnej.
Ponad to uważam, że w swoim poście trochę Cię poniosło ;-) Nikt nie czuje się dyskryminowany - wyrażamy grzecznie swoją opinię na dany temat, która no coż- rózni się od twojej ale to nie powód, żeby zaraz wmawiać nam, że mamy problem z alkoholem...
no tak...tylko ze zakaz badz pozwolenie nie moze sie odnosic do grzecznosci badz niegrzecznosci...po prostu:jest ogolny-albo mozna albo nie,ustawodawca nie rozgranicza stopnia grzecznosci ani ilosci spozytego alkoholu...ze np jak jedno-to mozna a jak wiecej-to nie
Powiem tak: generalnie nie podoba mi sie picie alkoholu na plazy i jestem za zakazem.Mozna spacerujac wzdluz plazy napic sie piwa w ogrodku piwnym czy pubie.I juz.Kilka metrow nie jest odlegloscia nie do przejscia :D
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
jane125 temat dotyczy plaży, więc na temat plaży się wypowiadamy. Ja w swoich postach piszę również o innych miejscach publicznych.
Jeszcze raz napiszę, wszystko obija się o kulturę picia. Ja piszę o sobie, o osobie, która wypija lampkę wina tygodniowo. Takie zakazy są dla mnie osobiście krzywdzace, bo wiem, że się nie upiję i nie zrobię awantury.
Problemu jednak nie ma, bo zakaz jest,
też bym chętnie wypiła sobie zimne smakowe pifffko na plaży,chyba mam problem alkoholowy:)
nadal nie rozumiem czemu trzeba pic NA PLAZY? no to pijmy piwo w kosciele! co?Kosciola sie boimy?bo ksiadz bedzie ryczal z ambony?czemu jest zakaz spozywania alkoholu pod sklepami,w sklepach?to Wam nie przeszkadza? przeszkadza tylko i czujecie sie pokrzywdzeni ze NA PLAZE nie mozna wnosic piwa? nie potrafie tego pojac....jest taki straszny problem az alkoholem ze ludzie domagaja sie picia gdziekolwiek? znaczy,polacy sa alkoholikami? ze nie wystarcza im picie w lokalach i w domach? czuja sie dyskryminowani ze nie wolno pic publicznie?zwlaszcza na plazy?
jane125 temat dotyczy plaży, więc na temat plaży się wypowiadamy. Ja w swoich postach piszę również o innych miejscach publicznych.
Jeszcze raz napiszę, wszystko obija się o kulturę picia. Ja piszę o sobie, o osobie, która wypija lampkę wina tygodniowo. Takie zakazy są dla mnie osobiście krzywdzace, bo wiem, że się nie upiję i nie zrobię awantury.
Problemu jednak nie ma, bo zakaz jest,
też bym chętnie wypiła sobie zimne smakowe pifffko na plaży,chyba mam problem alkoholowy:)
zanim doniesiesz je do plazy-juz nie bedzie zimne :)