Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
26 września 2014 10:12 | ID: 1149512
Już zrobiłam zakupy. I jutro nie jadę na cotygodniowe. Mam działkowe zebranie. A dzisiaj wykorzystam deszczową pogodę i pokucharzę troszkę.
26 września 2014 10:19 | ID: 1149516
ja dzis jakas nie wyspana jestem,a dlugo spalam...
26 września 2014 12:05 | ID: 1149544
ja dzis jakas nie wyspana jestem,a dlugo spalam...
I ja jakaś zamulona...
26 września 2014 12:57 | ID: 1149548
ja dzis jakas nie wyspana jestem,a dlugo spalam...
I ja jakaś zamulona...
i ja i kawki mi się chce ale zaraz musze lecieć.. może później
26 września 2014 12:59 | ID: 1149549
Ale ciasno na mieście, nie lubię tak, na drodze ciasno, parkingi zapchane miejsca nie można znaleść i wszędze kolejki
26 września 2014 14:48 | ID: 1149566
Ale ciasno na mieście, nie lubię tak, na drodze ciasno, parkingi zapchane miejsca nie można znaleść i wszędze kolejki
Ja dziś się przejdę do naszego sklepu, a jutro sobie prysnę na większe zakupy...
26 września 2014 15:08 | ID: 1149572
wrociłam z pracy.
padam na łeb
26 września 2014 15:19 | ID: 1149575
Ogłaszam, że wróciłam do tych wyspanych ale mętlik w głowie jest... nie ma jak noc do spania...
26 września 2014 15:20 | ID: 1149576
Na szybkiego obiadek robię, pyzy z mięsem w okrasie cebulkowej...
26 września 2014 15:52 | ID: 1149582
hej
własnie jem obiad, Julka jadła w przedszkolu i już nie chce. Teraz ogląda bajki a mnie jakoś na spanie muli. Siostra ma przyjść tylko nie wiem o której.
Potem ugotuję wielki gar żurku, bo moje rodzeństwo lubi,a u mamy teraz remont to im zaniosę:)
26 września 2014 16:10 | ID: 1149584
Zrobiłam już smarowidło do chleba. Teraz wykończę pasztet i wstawię do piekarnika. Na razie!!!
26 września 2014 16:28 | ID: 1149586
HEJ - my już też po obiadku...
26 września 2014 16:45 | ID: 1149589
Zrobiłam duszoną cebule, tak mnie naszło na takie danie;)
26 września 2014 17:14 | ID: 1149598
Zrobiłam duszoną cebule, tak mnie naszło na takie danie;)
Ja miałam ją jako okrasę do pyz na obiadek...
26 września 2014 18:14 | ID: 1149608
ale se pospałam....tak mnie zmuliło
26 września 2014 18:59 | ID: 1149613
Hej dziewczynki.M am za sobą trudny tydzień. Przez pierwsze dni tygodnia "przeżywałam" ślub i wesele córki, które było w sobotę w okolicach Grodziska Mazowieckiego więc zaliczyłam bardzo długą podróż.Dzisiaj przygotowuję przyjęcie imieninowe na 12 osob, mąż odłożył imieninki bo nie miałabym czasu przygotować we właściwym dniu.Wszystko mam przygotowane a jest tego trochę.Zostało tylko odgruzowanie kuchni po całodniowym pichceniu.Jestem zmęczona tak, że " nie wiem jak się nazywam ".
26 września 2014 19:18 | ID: 1149617
a ja po tych rankach w pracy tez mam dosc
przychodze do domu i padam na 15min bo nie daje rady
dzieki bogu juz mam w nast tyg same popoludnia wiec odsapne troszke
26 września 2014 19:46 | ID: 1149621
Zrobiłam już smarowidło do chleba. Teraz wykończę pasztet i wstawię do piekarnika. Na razie!!!
ale mi slinka leci :)
26 września 2014 19:47 | ID: 1149622
Hej dziewczynki.M am za sobą trudny tydzień. Przez pierwsze dni tygodnia "przeżywałam" ślub i wesele córki, które było w sobotę w okolicach Grodziska Mazowieckiego więc zaliczyłam bardzo długą podróż.Dzisiaj przygotowuję przyjęcie imieninowe na 12 osob, mąż odłożył imieninki bo nie miałabym czasu przygotować we właściwym dniu.Wszystko mam przygotowane a jest tego trochę.Zostało tylko odgruzowanie kuchni po całodniowym pichceniu.Jestem zmęczona tak, że " nie wiem jak się nazywam ".
to zrozumiale,trzymasz wysokie obroty caly tydzien...udanej imprezy zyzce wiec i potem-duzo odpoczynku i luzu,zapracowalas jak nikt inny
26 września 2014 20:11 | ID: 1149628
Hej dziewczynki.M am za sobą trudny tydzień. Przez pierwsze dni tygodnia "przeżywałam" ślub i wesele córki, które było w sobotę w okolicach Grodziska Mazowieckiego więc zaliczyłam bardzo długą podróż.Dzisiaj przygotowuję przyjęcie imieninowe na 12 osob, mąż odłożył imieninki bo nie miałabym czasu przygotować we właściwym dniu.Wszystko mam przygotowane a jest tego trochę.Zostało tylko odgruzowanie kuchni po całodniowym pichceniu.Jestem zmęczona tak, że " nie wiem jak się nazywam ".
to zrozumiale,trzymasz wysokie obroty caly tydzien...udanej imprezy zyzce wiec i potem-duzo odpoczynku i luzu,zapracowalas jak nikt inny
dziękuję, imprezka jutro więc jeszcze popracuję ale w przyszłym tygodniu przechodzę na 'życie emerytki".
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.