prawdziwy facet nie płacze? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

prawdziwy facet nie płacze?

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6527
Avatar użytkownika Nowak
NowakPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.04.2008, 12:21
  • Posty: 253
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 grudnia 2008, 13:55 | ID: 11755

co sądzicie o facetach którymn czasami zdarza się uronić łezkę? czy to znaczy że taki facet nie jest wystarczająco męski?

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 grudnia 2008, 14:04 | ID: 11758
A dlaczego miałby być niemęski? Moim zdaniem właśnie prawdziwy facet nie boi się okazywać uczuć i urojenie łezki w niczym mu nie ujmuje...
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 grudnia 2008, 14:34 | ID: 11766
w 100% popieram Oliwkę. Mnie nawet kiedyś się chwaliła koleżanka,ze jej mąż ma takie zaufanie,że nie obawia się przy niej płakać...
Avatar użytkownika NoVa
NoVaPoziom:
  • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
  • Posty: 706
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 grudnia 2008, 14:59 | ID: 11772

jeszcze zależy z jakiego powodu ten płacz. nie chiałabym faceta ktory rozkleja sie na filmach albo dlatego że go panna rzuciła. nawet ja jako kobieta nie płacze wtedy!

Użytkownik usunięty
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 grudnia 2008, 17:47 | ID: 11773

    Myślę, że są w życiu sytuacje, kiedy i facet ma prawo popłakać. A nawet źle by to o nim świadczyło, gdyby tego w ogóle nie robił.

    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 grudnia 2008, 19:14 | ID: 11778
      łzy to emocje a mężczyźni przecież nie są ich pozbawieni.Też myślę, że byłoby coś nie tak, gdyby na siłę chowali swe odczucia i uczucia pod maską "zimnego drania".
      Avatar użytkownika miss
      missPoziom:
      • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
      • Posty: 1459
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      31 grudnia 2008, 10:30 | ID: 11811

      bardzo powazny problem naszego społeczenstwa to przekonanie  że mężczyzna nie może płakać. przez to własnie faceci często dusza w sobie negatywne emocje a potem chorują, mają depresje lub w drastyczn6ych przypadkach popełniają samobójstwo

      Użytkownik usunięty
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        31 grudnia 2008, 12:20 | ID: 11824
        oj mocno powiedziane, ale czy to prawda? Sądzę, że nie ma faceta ktory by nie uronił łezki - czy to o łezkę szczęścia chodzi, czy bólu, czy smutku po kimś najbliższym. Większym nieporozumieniem jest fakt braku zrozumienia dla wyniosłych czy też smutnych chwil. Łzy przecież nie swiadczą o fenomenie "Bonda" a i "Narcyz" dla własnej piękności uroni łezkę :)))
        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          31 grudnia 2008, 14:15 | ID: 11836
          Rozumiem facetów,którym zdarza się płakać. Ale sam przy żonie czy dziecku nie płaczę. Nie chcę żeby to widzeli.  
          Avatar użytkownika Nowak
          NowakPoziom:
          • Zarejestrowany: 29.04.2008, 12:21
          • Posty: 253
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          8 stycznia 2009, 11:56 | ID: 12247
          Odpowiedź na #6
          negatywne emocje mozna inaczej rozladować niż przez płacz. ja jezdze samochopdem albo ide na silłownie. poza tym kobiety częściej mają depresje niz mężczyni z samobójstwami nie wiem jak to wyglada.
          Użytkownik usunięty
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            8 stycznia 2009, 11:58 | ID: 12248
            Rozładowywanie złych emeocji podczas jazdy samochodem jakoś mi się nie wydaje najlepszym pomysłem, to może lepiej gokardem ?