Familka jest nudna:(

Też zgadzam się z wypowiedzią WANDZI ale jak już napisałam nie przeszkadza mi to co kto pisze i ile... ja tam mogę czytać i 5 razy o tym samym... hi hi hi...

A ja myślałam, że styczeń mamy...

Jest:) Wyszukiwarka jest naprawde do kitu... Ja często nawet swoich watków nie potrafię znaleźć... I pomimo tego, że znam DOKŁADNY tytuł to nie przechodzi...

Ale w drugą stronę, wchodząc w gadki, czy inne watki, to lubię czytać, co ludzie napisali:) Czy o pogodzie, czy o nowych meblach, czy o modzie;) Czytam, to co chcę, odpisuję komu chcę....

Dla mnie Familie nie jest nudne. Gdyby tak było, to by mnie tu nie było.  Proste:)

Kochana Soniu chcesz swój wątek, wchodzisz w swój profil i tam masz, moje wątki. Proste 

To prawda ale jest tylko ostatnich 10 wątków a te późniejsze to trzeba wyszukiwać przez wyszukiwarkę ale ona nie za bardzo działa...

Dokładnie Grazynko:) Nie zawsze działa i bylo to zgłaszane już kilkakrotnie:) Może w nowym roku coś się zmieni z naszą wyszukiwarką;)

Można wyszukać  w ogólnym internetowym, dopisując na końcu familie.pl 

Czasami też tak znajdywałam ale nie wszystkie...

Oby się zmieniło z wyszukiwarką i nie tylko 

A prawda jest taka: To my tworzymy wątki i piszemy posty."Familka" jest dokładnie taka sama jak my.

Jeśli w danej chwili uważamy, że w tym momencie najważniejsze jest dla nas pranie lub sprzątanie, to o tym piszemy.

Jeśli przeczytamy bardzo dobrą książkę lub obejrzymy dobry film, to też piszemy. Jeśli dzieci nam chorują lub rodzice, to też piszemy. I jeśli cos dobrego ugotujemy lub upieczemy to też o tym powiadamiamy swoich znajomych. 

Nie ma co ukrywać nasza Familka przejęła rolę ławki przed blokiem, sklepem lub magiel. I nie oczekujmy od niej koncertów i komediowych przedstawień. 

To jest nasze życie. I  niczyja w tym wina , że tak bardzo w nim brak rozrywkowych momentów.

Ale cudowne jest, że możemy podzielić się naszymi troskami i problemami mądrzejszej natury lub głupotami.

I o tym będę pisać bez względu czy jest to nudne czy nie. Bo wiem, że zawsze znajdzie się ktoś kto to przeczyta, poradzi i zrozumie. 

A jak zrobi się weselej, to pośpiewam, poskaczę i potańczę. Tak aby nie było nudnie. 

Tylko na tej ławeczce coraz mniej ludzi siedzi, a może specjalnie do tego dążycie? Trzeba to na spokojnie przemyśleć. 

Złosliwe docinki też nie każdemu odpowiadają Aga .

Dokładnie i chyba nie takie proste pisanie "odrzuca" ludzi z Forum...  i co to AGA za stwierdzenie - "a może specjalnie do tego dążycie?" - jest to bardzo nie na miejscu... Przykro to czytać...

Po co zaraz się obruszać Grażynko, ja nie docinam, ja piszę prawdę, nie boję się jej, popatrz kiedyś ile było tu ludzi a teraz na ławeczce kto pozostał, Ty Alinka, Dunia, Sonia i Stokrotka i nie powiesz mi, że przeze mnie, bo możemy przeprowadzić mały test, ja odejdę i zobaczymy czy coś tu się zmieni 

Sory jeśli kogoś nie wpisalam na ławeczke 

Kiedyś mogłam napisać i ponarzekać i poplotkować Niestety od jakiegoś czasu męczą mnie uszczypliwości i docinki na dany temat Wycofałam się Sprawy osobiste zachowam dla siebie, aby nie być narażona na głupie, uszczypliwe komentarze Pogadać zawsze mogę na pw. lub przez telefon i o praniu gotowaniu ,sraniu sory, itp będę pisać Kiedyś zakładałam dużo wątków i dyskusje trwały dopóznej nocy Żarty, żarciki , ale nie docinki Komu nudno niech wezmie sprawy w swoje ręce Jest pole do popisu ,a nie do krytyki inegowania 

Nie trzeba mnie wpisywać Na ławeczce znajdzie się dla mnie miejsce mimo , że ławeczka jest krótka Nigdy nie założyłaś wątku , który by nas porwał do dyskusji Ciągle narzekasz Jest jak jest 

Choćby jaki temat by nie podjął to i tak wszystko sprowadzane jest do prania i i pogody w każdym wątku,, i nie wiem czy Pani zauważyła, że od czasu czasu omijam Panią, i jest dobrze 

Ale mnie jest nie dobrze jak szczypiesz wszystkich po kolei nic ci nie pasuje Jesteś jakaś sfrustrowana czy co? Zakładaj wątki rozruszaj towarzystwo Będziemy się cieszyć Ciągle narzekasz 

Ja jestem szczera, prawdomówna,mówię w oczy co myślę, nie obmawiam za plecami, jestem radosna,uśmiechnięta, tryskam humorem i za to mnie w pracy uwielbiają, w kręgu rodziny, bo mnie znają wiedzą, że nie udaje kogoś kim nie jestem, i nie ma co ukrywać zgorzkniała nie jestem, 

Ja się nie obruszam ale stwierdzenie, że "a może specjalnie do tego dążycie?" jest moim zdaniem nie na miejscu... i tyle - też lubię pisać prawdę...