Co dziś u Was słychać XVI.

Ojjj i ja chcę deszczu...

Śmigam zaraz po młodego. Potem chyba do rodziców wyskoczę. 

Ja czekam na męża bo on będzie smażył rybę na obiad... a jeść już się chce...

U nas już po obiadku:) byłam u mamy , a teraz chyba do teściowej wyskoczę. 

Cos mnie uczulilo,wszystko mnie swedzi. Sama nie wiem co. A zeby sobie "polepszyc"  to pomidorami sie objadlam,ze smietanauwielbiam.

Ja również uwielbiam:) 

Może na słońce tak reagujesz? Młody ostatnio się skarżył, że wszystko go swędzi. Miał taka drobna wysypkę, ,,kaszkę,,. Mąż pojechał z nim do lekarza i okazało się że od słońca... 

Oczy mnie pieką jakbym nie spała że dwie doby.... 

Syn szuka nam nowego samochodu bo chcemy zmienić i ciężko idzie... Mąż sam nie wie czego chce...

Jestem hepppi - wreszcie kwiaty mamy posadzone na balkonie, które wczoraj kupiliśmy i nawet nowe lampki LED kolorowo świecą...

Wczoraj byłam w mrówce i miałam ochotę na lampy ledowe... Ale nie było takich jak chciałam... 

W końcu znajdziecie Grażynko. Grunt, to w takich sprawach się nie spieszyć. Jak szukałam aura dla swoich rodziców to zeszło nam prawie miesiąc.. 

My już szukamy od przeszło roku i jak na razie nic w oko nie wpadło...

Trzeba wybrać marke, pojemność i rocznik. Wtedy będzie Wam łatwiej;) powodzenia!!! 

U nas ochłodziło się. Gdzieś tam w oddali słychać grzmoty. Mąż na nocną pojechał a ja zmykam spać.. dobranoc:) .

Szukamy pod każdym względem i już mąż pogubił się w tym na co teraz chce zmienić...

Spac nie moglam, za goraco bylo.

Kawe popijam i mysle co by tu dzisiaj robic. Ogarne dom i to chyba tyle bedzie.

Hej Reniu:) ja spałam jak zabita, ale telefon mnie obudził.... 

Pewnie jest to reakcja na połączenie przyjmowanych leków i promieni słonecznych. Przy niektórych lekach bezwzględnik należy unikać słońca.

Dom ogarnięty już mam. Teraz chyba cappuccino sobie zrobię:) 

Lekow nie biore ale chyba znalazlam powod,nowy zel do prania. Tak to piore w kapsulkach lub proszku,ale ostatnio kupilam zel do czarnych i to chyba po tym.