Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675 IP:
2010-03-20 13:34:51
Jacek Kurski za przekroczenie dozwolonej prędkości o niemal 80 km/h europoseł dostał mandat opiewający na 360 zł. Powinien otrzymać ponad 400 zł kary, a na mandacie powinna znaleźć się informacja o 10 punktach karnych.
W październiku ubiegłego roku w Olsztynie jechał z prędkością 110 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie wskazywało 70. Wykroczenie to w przypadku "zwykłego" kierowcy warte jest ok. 200-300 złotych oraz sześć punktów karnych. Kilka godzin później okazało się, że swoje BMW zaparkował w nieprawidłowym miejscu. Zwykły kierowca za złe parkowanie ukarany zostałby mandatem oraz jednym punktem karnym. Polityk nie został jednak ukarany - powiedział policjantom, że posiada immunitet.
W listopadzie 2008 roku policja zatrzymała Kurskiego za to, że pędząc krajową siódemką, podczepił się pod policyjny konwój. Policja poinformowała o incydencie marszałka Sejmu. Polityk w ramach "zadośćuczynienia" wpłacił 500 złotych na konto fundacji charytatywnej.
„Nic specjalnego się nie stało. Ot zwykła kontrola. Nie zatrzymałem się, bo dobrze się jechało. W sumie co, to za różnica ile samochodów jedzie w policyjnej kolumnie?”- skwitował Kurski.
Szczyt bezczelności czy głupota? Arogancja władz?