28 marca 2010 21:17 | ID: 180840
28 marca 2010 21:18 | ID: 180841

28 marca 2010 21:19 | ID: 180842

28 marca 2010 21:20 | ID: 180843
28 marca 2010 21:22 | ID: 180844

28 marca 2010 21:57 | ID: 180862


28 marca 2010 22:50 | ID: 180893
Myślę, że tu chodzi o coś pokrewnego i podobnego.
Kobiety, które żyją w partnerskim związku (takim, jak nasz) nie czują się przemęczone i "zawalone" robotą w domu, więcej więc siebie mogą dać w "innych sprawach".
Tak samo jest z kobietami, które czują się dowartościowane i szczęśliwe, które czują się potrzebne i piękne w oczach Kochanego- one też będą "śmiałe" i zaspokojone w "tych" sprawach.
Faktem jest, że wśród "niefeministek" wiele jest kobiet, które czują się "zabiegane", "zawalone robotą", wiecznie "przemęczone", feministki nie pozwolą sobie na to, stąd te uogólnienie, że związki mężczyzn z feministkami są "bardziej stabilne", itd.
Nie czuje się feministką, ale jestem dowartościowana i szczęśliwa, odbiegam więc od tego rodzaju statystyk, jak zresztą pewnie większość z Was
Siła jest w nas- kobietach, ale nie musimy być feministkami, żeby czuć się kobietami w każdym względzie 
28 marca 2010 23:15 | ID: 180909
28 marca 2010 23:47 | ID: 180918
29 marca 2010 10:48 | ID: 181045

29 marca 2010 10:50 | ID: 181047
29 marca 2010 12:47 | ID: 181167
Mężczyźni takie lubią.Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!