Tata przy porodzie,czy nie? Proszę o wypowiedzi.
Nie każdy przecież mężczyzna ma "predyspozycje" by wytrzymać trudy porodu swojej żony. Ileż to razy słyszy się,że lekarz zamiast spokojnie odbierać poród musi zajmowac się przyszłym tatusiem, który udziela medykom "cennych" porad. Najzwyczajniej przeszkadza. To emocje, strach,ze coś się może wydarzyć, napięcie, niepotrzebne nerwy. Nie każdy jest w stanie opanować się w takim momencie. Nie miałam możliwości wyboru niestety i nie "gdybam" ale tak na spokojnie chyba jestem bliższa opcji isiuni- wiedzieć, że mąż jest tuż, tuż, czuć jego wsparcie.Mój mąż sam chciał być i nie żałuje, bardzo mnie wspierał…

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!