Na stopa - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Na stopa

29odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3608
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 lipca 2010, 08:52 | ID: 244267
Czy ktoś jeździł lub jeździ na stopa? Przyznaję, ze wczoraj, gdy sie okazało, że busik w soboty nie jedzie, wybralismy sie w drogę powrotną na stopa. Czy taki sposób podróżowania jest bezpieczny? Czy zabieracie kogoś na stopa? Czy za jazdę stopem trzeba płacić? takie pytania nasunęły mi się w związku z tematem.
Avatar użytkownika MNONKA
MNONKAPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.01.2010, 09:38
  • Posty: 5777
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
6 lipca 2010, 16:15 | ID: 245681
kiedyś tak, ale ostatnio nie jeździłam 
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lipca 2010, 20:01 | ID: 251593
Znowu jechałam na stpoa:) Z pól Grunwaldu... I co ciekawe, na Mazurach kawałek podwiózł nas rodowity krakowianin, drugą część drogi odbyliśmy ze Ślązakami!!! A'propos Ślązaków - bardzo mi się podobał ich lokalny patriotyzm oraz ich gwara:)
Użytkownik usunięty
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    24 lipca 2010, 11:14 | ID: 257285
    W serwisie, w którym ogłaszają się chętni do wzięcia kogoś "na stopa" pojawiła się oferta zabrania kogoś do Norwegii. Pojechalibyście z tym kierowcą? Nawet, znając jego mail?
    Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
    Użytkownik usunięty
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lipca 2010, 11:29 | ID: 257292
      centaurek napisał 2010-07-24 13:14:52
      W serwisie, w którym ogłaszają się chętni do wzięcia kogoś "na stopa" pojawiła się oferta zabrania kogoś do Norwegii. Pojechalibyście z tym kierowcą? Nawet, znając jego mail?
      hmmm..... jak za kasę to już nie na stopa, tylko jakby taksówką jechać. stop z założenia jest za darmo. ja jeździłam na stopa kiedypoznałam męża mego. to on mnie nauczył. i sporo jeździliśmy. kiedyś nawet na stopa jechaliśmy na woodstock do Kostrzyna (tak nam się udało złapać okazję 25km od domu, że dojechaliśmy na sam woodstock, bo kierowca też tam jechał. zaoferował nawet podróż powrotną). sama też jeździłam, ale na krótkich trasach. po pewnej przygodzie pod tytułem "kierowca dzwoni >spóźnię się trochę<" zaprzestałam tego procederu. póki nie mieliśmy Tosi zabieraliśmy autostopowiczów. teraz w trosce o jej bezpieczeństwo nie zabieramy nikogo obcego. jeśli stoi ktoś znany chociażby z twarzy, to po szybkiej naradzie ewentualnie podwieziemy.
      Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
      Avatar użytkownika dziecinka
      dziecinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
      • Posty: 26147
      25
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lipca 2010, 11:40 | ID: 257303
      centaurek napisał 2010-07-24 13:14:52
      W serwisie, w którym ogłaszają się chętni do wzięcia kogoś "na stopa" pojawiła się oferta zabrania kogoś do Norwegii. Pojechalibyście z tym kierowcą? Nawet, znając jego mail?
      Widziałam te ztakie oferty na jednym forum. Tu sprawa jest chyba taka, ze oni nie chca sami jechać, bo z kims to i towarzystwo i taniej... ale osobiscie bałabym się zaryzykować taką jazdę.
      Użytkownik usunięty
        26
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lipca 2010, 11:46 | ID: 257306
        dziecinka napisał 2010-07-24 13:40:37
        centaurek napisał 2010-07-24 13:14:52
        W serwisie, w którym ogłaszają się chętni do wzięcia kogoś "na stopa" pojawiła się oferta zabrania kogoś do Norwegii. Pojechalibyście z tym kierowcą? Nawet, znając jego mail?
        Widziałam te ztakie oferty na jednym forum. Tu sprawa jest chyba taka, ze oni nie chca sami jechać, bo z kims to i towarzystwo i taniej... ale osobiscie bałabym się zaryzykować taką jazdę.
         Ale spójrz na mail!!! Zachęcający?
        Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        27
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lipca 2010, 11:48 | ID: 257309
        centaurek napisał 2010-07-24 13:46:19
        dziecinka napisał 2010-07-24 13:40:37
        centaurek napisał 2010-07-24 13:14:52
        W serwisie, w którym ogłaszają się chętni do wzięcia kogoś "na stopa" pojawiła się oferta zabrania kogoś do Norwegii. Pojechalibyście z tym kierowcą? Nawet, znając jego mail?
        Widziałam te ztakie oferty na jednym forum. Tu sprawa jest chyba taka, ze oni nie chca sami jechać, bo z kims to i towarzystwo i taniej... ale osobiscie bałabym się zaryzykować taką jazdę.
         Ale spójrz na mail!!! Zachęcający?
        Teraz dopiero spojrzałam... he he... i wszystko wiadomo?
        Użytkownik usunięty
          28
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 lipca 2010, 11:49 | ID: 257311
          mail mówi: kierowca albo jest piratem drogowym, albo handluje ludźmi wożonymi na stopa. ja bym z takim nie pojechała.
          Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
          Użytkownik usunięty
            29
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 lipca 2010, 08:05 | ID: 258218
            Katianka napisał 2010-07-06 00:25:14
            Raz jechałam z koleżanką, sama również bym się nie odważyła i to był mój pierwszy i ostatni raz.
            ja tez tylko raz z kolezanka jechalam bo sytuacja nas zmusila