Spóźnienie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Spóźnienie

42odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 4397
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 października 2010, 08:46 | ID: 315745
    Jesteście punktualni, czy spóźniacie się nagminnie? A może spóźniacie się tylko do pracy? Jakich wymówek używacie w takich sytuacjach? Co myślicie o spóźnialskich?
    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 października 2010, 08:55 | ID: 315756
    Nie lubię spóźnialskich i sama też raczej się nie spóźniam.Chyba,że "wyskoczy" mi coś,co nie jest zależne ode mnie.
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 października 2010, 09:03 | ID: 315763
      Nie lubie sie spozniac...zawsze jestem na czas, a w zasadzie przed czasem. Do pracy spoznilam sie tylko raz, ale to z powodu sniezycy (byly takie korki ze nie bylo mozliwosci dojechac na czas, samochody nie mogly podjechac pod gorke, bo tu nikt nie ma opon ziomwych). Nie lubie jesli ktos sie ze mna umawia i sie spoznia...do 15 minut spoznienia jeszcze zniose
      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        25 października 2010, 09:11 | ID: 315773
        Nie lubię kiedy się ktoś spóźnia. Nie lubię też sama się spóźniać. Choć zdarza mi się to dość często bo albo napatoczę się na jakiś wypadek albo Młody coś zmaluje rano przed wyjściem. Wymówek nie używam - nikt mnie nie pyta o te kilka minut bo zazwyczaj i tak jestem pierwsza w pracy. Zawsze też zostaję dłużej jak się spóźnię by bilans dniówki się zgadzał. Nauczyłam się też, że gorsze i mniej kulturalne od spóźnienia jest przyjście w gości przed czasem.
        Mój mężczyzna nr 2
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          25 października 2010, 09:14 | ID: 315781
          Ja czasami się spóźniam, walczę z tym, bo wiem, że to okropna cecha. Na szczęście moje spóźnienia nie przekraczają 5 minut. Wymówek nie stosuję, bo nie umiem kłamać.
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          25 października 2010, 09:15 | ID: 315783
          Lubię się nie spóżniać i by inni również...
          Użytkownik usunięty
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 października 2010, 10:02 | ID: 315836
            lubię być na czas, a najlepiej chwilę przed. jeśli się spóźniam to z jednego powodu - buntu Tosi. czasem wyjście z domu strasznie się przez nią przeciąga i choć potem biegnę to i tak deko się spóźniam...
            Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
            Użytkownik usunięty
              7
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 października 2010, 10:11 | ID: 315840
              niecierpie spoznialskich.Zawsze staram sie byc na czas
              Avatar użytkownika Cassandra
              CassandraPoziom:
              • Zarejestrowany: 23.10.2010, 10:30
              • Posty: 20
              8
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 października 2010, 10:20 | ID: 315849
              Bardzo nie lubię spóźniania zarówno u siebie, jak i u innych, a już najbardziej irytują mnie wymyślne wymówki, bo zazwyczaj stosują je osoby spóźniające się notorycznie.
              ...::: Your Heart Can See Much More Than Your Eyes :::...
              Użytkownik usunięty
                9
                • Zgłoś naruszenie zasad
                25 października 2010, 10:48 | ID: 315870
                Mialam kiedys problem z jednym z moich pracownikow...chlopak spoznial sie do pracy notorycznie, a jego wymowki po prostu byly smieszne (cala noc bolal mnie zab, bo do domu wrocilem o 4 i sie nie wyspalem, itp), a wystarczylo zadzwonic i powiedziec ze sie spozni...niestety (dla firmy stety) przez to swoje spoznialstwo i niedbalstwo zostal zwolniony dyscyplinarnie...
                Użytkownik usunięty
                  10
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  25 października 2010, 13:09 | ID: 316032
                  Ja staram sie nigdy nie spóźniać. Sama mysl że mogłabym sie spóźnić sprawia że jestem przed czasem juz gotowa do wyjścia. Osoiście nie lubie spóźnialskich, świadczy to o lekceważeniu osoby z którą jesteśmy umówieni. Inna jest sytuacja gdy powód spóźnienia jest naprawde ważny.
                  Dum spiro, spero.
                  Użytkownik usunięty
                    11
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    25 października 2010, 13:12 | ID: 316035
                    Ja zawsze wole byc o 15 minut za wczesnie niz o minute za pozno i nie znosze notorycznie spozniajacych sie.
                    Użytkownik usunięty
                      12
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      25 października 2010, 13:14 | ID: 316038
                      annas82 napisał 2010-10-25 15:09:50
                      Ja staram sie nigdy nie spóźniać. Sama mysl że mogłabym sie spóźnić sprawia że jestem przed czasem juz gotowa do wyjścia. Osoiście nie lubie spóźnialskich, świadczy to o lekceważeniu osoby z którą jesteśmy umówieni. Inna jest sytuacja gdy powód spóźnienia jest naprawde ważny.
                      No wlasnie, czasem sa takie sytuacje, w ktorych nie mamy wplywu na spoznienie, jesli mi by sie cos takiego przytrafilo, to na pewno powiadomilabym osobe, z ktora sie umowilam, o tym ze i ile sie spoznie.
                      Avatar użytkownika Motylek10
                      Motylek10Poziom:
                      • Zarejestrowany: 01.03.2010, 14:19
                      • Posty: 670
                      13
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      25 października 2010, 13:14 | ID: 316039
                      Również zaliczam się do tych osób raczej punktualnych. Nie lubię spóźnialstwa i zawsze staram się być przed czasem, nie pamiętam kiedy ostatnio się spóźniłam Perskie oko
                      Użytkownik usunięty
                        14
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        25 października 2010, 13:32 | ID: 316052
                        Ja zawsze jestem punktualna:) nie lubię spóźnialskich:)
                        Avatar użytkownika Isabelle
                        IsabellePoziom:
                        • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                        • Posty: 21159
                        15
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        25 października 2010, 13:36 | ID: 316056
                        Nie lubie się spóźniać! A jak ktos sie spóxnia na spotkanie ze mna to dopuszczam 15 minut tzw "studenckie":)
                        Słońce wstało zwariowało...
                        Użytkownik usunięty
                          16
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          25 października 2010, 16:34 | ID: 316148
                          Nigdy się nie spóźniam i drażnią mnie spóźnialscy - odbieram to jako lekceważenie... no chyba, że ten ktoś zadzwoni i uprzedzi, że się spóźni, wtedy OK. 
                          Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
                          Użytkownik usunięty
                            17
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            25 października 2010, 17:20 | ID: 316177
                            Sonia napisał 2010-10-25 10:55:34
                            Nie lubię spóźnialskich i sama też raczej się nie spóźniam.Chyba,że "wyskoczy" mi coś,co nie jest zależne ode mnie.
                            ...nie lubię, nie rozumiem i ...dziwię się pracodawcom, którzy na rotoryczne spóźnianie się niektórych pracowników nie zwracają uwagi, natomiast inni, którzy muszą wyjść w godzinach pracy - mają z tym kłopoty... starałam się zawsze być kilka minut przed godziną pracy i nie pamiętam, żebym kiedykolwiek spóźniła się z własnej winy... teraz również staram się być zawsze " na czas"... zresztą - ja nigdy się  nie śpieszę/ tak określały mnie koleżanki z pracy/, a jestem osobą - "szybką"...ja tylko wychodzę parę minut wcześniej...
                            Użytkownik usunięty
                              18
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              25 października 2010, 20:18 | ID: 316395
                              Ja zawiesiłam jedną znajomość, ponieważ ta osoba spóźniła się na spotkanie ze mną. Poczułam się strasznie.
                              2%blokersSz
                              Użytkownik usunięty
                                19
                                • Zgłoś naruszenie zasad
                                25 października 2010, 20:20 | ID: 316396
                                AlusiaSz napisał 2010-10-25 22:18:46
                                Ja zawiesiłam jedną znajomość, ponieważ ta osoba spóźniła się na spotkanie ze mną. Poczułam się strasznie.
                                ale to chyba nie było jedno spóźnienie? Ja na jedno przymknęłabym oko 
                                ale tylko na jedno 
                                Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
                                Użytkownik usunięty
                                  20
                                  • Zgłoś naruszenie zasad
                                  25 października 2010, 20:27 | ID: 316409
                                  To nie było pierwsze, ale tym razem bardzo poważne. trwało więcej niż....40 minut.
                                  2%blokersSz