Śmierć tysięcy ptaków - wyjaśniona.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
We wczorajszych Faktach i Wiadomościach mówiono o tym tajemniczym zjawisku - padnięciu tysięcy ptaków w Arkansas.
Dzisiaj zagadka ta już została wyjaśniona:
Śmierć tysięcy ptaków w Arkansas wyjaśniona Stres i strach wywołane puszczanymi w noc sylwestrową fajerwerkami spowodowały niecodzienne zjawisko: nagłą śmierć tysięcy ptaków w małej amerykańskiej miejscowości Beebe, w stanie Arkansas.

Pierwsze informacje o spadających z nieba martwych ptakach zaczęły napływać jeszcze w piątek przed północą. Leżały na dachach, gałęziach i podwórkach.
Jak podaje agencja AP, ogółem naliczono ponad trzy tysiące padłych ptaków. Poza terenami Beebe niczego podobnego nie znaleziono.
Zdaniem naukowców pokaz fajerwerków prawdopodobnie wywołał u ptaków tak wielką panikę, że przerażone nie kontrolowały już lotu, lecz wpadały na domy, samochody i na siebie nawzajem.
- Ptaki leciały na poziomie dachów domów, a nie na poziomie szczytów drzew, żeby uniknąć eksplozji nad sobą - wyjaśniła ornitolog Karen Rove. Jak dodała, ptaki, o których tu mowa - kosy, zaczęły wtedy wpadać na budynki itp., bo mają słaby wzrok.
Przedstawiciele władz Arkansas zgromadzili około 65 martwych ptaków. Mają one zostać wysłane do laboratoriów stanowej komisji ds. zwierząt i drobiu, a także do ośrodka zdrowia fauny i flory w Madison, w stanie Wisconsin.
źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
Równie dobrze może to być próba jakiejś broni ofensywnej (pofantazjuję trochę) Rosjan, Chińczyków, nawet może Irańczyków...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ale wtedy też by tak głupio wyjaśniali?
Nie wymyśliliby lepszej teorii?
Ale wtedy też by tak głupio wyjaśniali?
Nie wymyśliliby lepszej teorii?
Jakiej lepszej? Ptaki przestraszyły sie fajerwerków lub atakującego drapieżnika, wiedzione instynktem stadnym poleciały za przywódcą i uderzyły w ziemię. Wyjaśnienie naturalne, proste i logiczne.
<buahahahahahahahahaha>
Ale wtedy też by tak głupio wyjaśniali?
Nie wymyśliliby lepszej teorii?
Jakiej lepszej? Ptaki przestraszyły sie fajerwerków lub atakującego drapieżnika, wiedzione instynktem stadnym poleciały za przywódcą i uderzyły w ziemię. Wyjaśnienie naturalne, proste i logiczne.
<buahahahahahahahahaha>
Ha ha Cent powaliles mnie!
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ale wtedy też by tak głupio wyjaśniali?
Nie wymyśliliby lepszej teorii?
Jakiej lepszej? Ptaki przestraszyły sie fajerwerków lub atakującego drapieżnika, wiedzione instynktem stadnym poleciały za przywódcą i uderzyły w ziemię. Wyjaśnienie naturalne, proste i logiczne.
<buahahahahahahahahaha>
No tak, baardzo "logiczne". A fajerwerków wodnych ( sa takie w ogóle? chyba muszą być;) przestraszyły się ryby i wyskoczyły za swoim przywódcą.
No dobra - może mieli za mało czasu na wymyślenie wyjaśnienia.
Ale wtedy też by tak głupio wyjaśniali?
Nie wymyśliliby lepszej teorii?
Jakiej lepszej? Ptaki przestraszyły sie fajerwerków lub atakującego drapieżnika, wiedzione instynktem stadnym poleciały za przywódcą i uderzyły w ziemię. Wyjaśnienie naturalne, proste i logiczne.
<buahahahahahahahahaha>
Ha ha Cent powaliles mnie!
Ale dlaczego? Nauka zna takie "intrygujące" wyjaśnienia. Np. 11 000 lat temu w wyniku globalnego ocieplenia po ustąpieniu epoki lodowcowej mamuty zginęły, bo zamarzły. Złośliwe stworzenia - drzewka się zielenią, kra spływa do morza a one se zamarzają...
I weź tu zaprzecz naukowcom
No i widać jak na dłoni: wszystkiemu winien PRZYWÓDCA...
[jak i wśród ludzi często też...:)]
wlasnie przeczytalam cos takiego:
Drugi w ciągu kilku dni przypadek masowej śmierci ptaków w USA. Najpierw kilka tysięcy martwych ptaków znaleziono w Nowy Rok w Beebe w Arkansas , teraz z w Luizjanie (480 km dalej) na liniach elektrycznych zginęło ich 450. Do podobnego zdarzenia doszło też w Szwecji.
tvn24.pl
wlasnie przeczytalam cos takiego:
Drugi w ciągu kilku dni przypadek masowej śmierci ptaków w USA. Najpierw kilka tysięcy martwych ptaków znaleziono w Nowy Rok w Beebe w Arkansas , teraz z w Luizjanie (480 km dalej) na liniach elektrycznych zginęło ich 450. Do podobnego zdarzenia doszło też w Szwecji.
tvn24.pl
widocznie ktoś jeszcze nie skończył sylwestrowej zabawy i nadal bawi się fajerwerkami... ech...
wlasnie przeczytalam cos takiego:
Drugi w ciągu kilku dni przypadek masowej śmierci ptaków w USA. Najpierw kilka tysięcy martwych ptaków znaleziono w Nowy Rok w Beebe w Arkansas , teraz z w Luizjanie (480 km dalej) na liniach elektrycznych zginęło ich 450. Do podobnego zdarzenia doszło też w Szwecji.
tvn24.pl
widocznie ktoś jeszcze nie skończył sylwestrowej zabawy i nadal bawi się fajerwerkami... ech...
To rzeczywiście świadczy o zacofaniu tego biednego kraju, jakim jest USA. Żeby dopiero w 2010 roku odkryć, co to są fajerwerki... Bo jakoś w poprzednich latach ptaki nie ginęły od tego - dobrze pamiętam?
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
U mnie w ogrodzie też jakoś ucichły...chociaz dokarmiam ptaszki!!!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Moje latają, nawet jakby większym stadkiem.
Latem padały masowo pszczoły teraz ptaki! Ciekawe co będzie następne..
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
W telewizji jujż mówią o "niewyjaśnionym wymieraniu ptaków".
Słyszałam, że teraz próbują tą sprawę przypisać drutom wysokiego napięcia ( buhahaha)
I jeszcze:
28 grudnia 2010 - masowe wymieranie ryb, małży i krabów w Scarlino (Włochy)
wczoraj - masowe wymieranie ryb - półwysep Coromandel (Nowa Zelandia)
3 stycznia 2011 - 100 ton martwych ryb w stanie Parangua (Brazylia)
2 stycznia 2011 - setki martwych ryb w okolicach Abregavenny (W. Brytania).
wczoraj - setki martwych ptaków - Włochy
I co Wy na to?
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
No i sprawa chyba sama się wyjaśniła, że to nie fajerweki jednak były...
Ja zaspana przeczytałam "śmierc tysięcy polaków - wyjaśniona"... Ale ptaszków też niemniej szkoda
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Jaka w końcu była przyczyna?