Do tego wątku natknął mnie demotywator.
Ukryci za nickiem nie raz pozwalamy sobie na zbyt wiele w stosunku do innych.
4 kwietnia 2011 19:02 | ID: 478275
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
4 kwietnia 2011 19:04 | ID: 478279
Dokładnie...I to nie jest dobre, bo druga osoba ma uczucia, które my możemy czasami bardzo łatwo zranić...
4 kwietnia 2011 19:32 | ID: 478310
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
Dla mnie też nie ma różnicy, próbuję każdemu okazywać szacunek- czy to w domu, pracy czy w sieci i na Familie.pl,
4 kwietnia 2011 19:47 | ID: 478347
Gdy nie szanuję kogoś liczę się z tym, że ten ktoś może nie szanować mnie- więc staram się szanować każdego
4 kwietnia 2011 19:53 | ID: 478358
Ja także chcąc być sznowaną , szanuję innych.
Nie potrzebuję ubariwania sobie świata realnego wymyślnymi w wirtualu historiami, ani "wyżywania" się na kimś tylko dlatego że nie spotkamiśmy się i być może nigdy nie spotkamy na żywo
4 kwietnia 2011 20:57 | ID: 478454
Raczej okazuję każdemu szacunek czy to w życiu czy w sieci, chyba że ktoś zajdzie mi za skóre to wtedy potrafię pokazać też swoje.
4 kwietnia 2011 21:12 | ID: 478479
Jestem dłuuugo cierpliwa , jestem jaka jestem , przedstawiam się swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem ,na wszystkich forach ,nie chcę byc raniona ,ale obrażac też ,się nie pozwolę ,szanuję uczucia ludzi ,i chciałabym aby mnie też szanowano,czasami palnę jakiś nietakt ,ale komu się nie zdaża
4 kwietnia 2011 21:21 | ID: 478493
Szacunek drugiemu człowiekowi należy sie zawsze i wszędzie...
5 kwietnia 2011 05:24 | ID: 478649
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
i ja mam takie samo zdanie...
Ale nie ma sie co oszukiwac, czesto ludzie w sieci pokazuja swoje inne "ja" , nie zwazajac na to, ze moga kogos zranic...
5 kwietnia 2011 10:35 | ID: 478883
Tez tak uważam, nie mozna nikogo zbesztać, bo my jesteśmy po drugiej stronie i nic nam do tego, bo i tak się nie spotkamy. A potem takie osoby znikają z forum, bo nie mogą sobie z tym poradzuć.
5 kwietnia 2011 10:42 | ID: 478889
Szacunek najważniejszy czy w realu czy w sieci...
Ale własnie wiele ludzi tego szacunku nie ma myśląc że jak sie jest po 2 stronie komputera moga wszystko...
Jak widze ze na niektórych forach lecą starsznie wulgarne epitety to myś mi sie nasuwa chyba że ludzie nie maja szacunku dla siebie samego że tak obrażaja inne osoby...
5 kwietnia 2011 11:05 | ID: 478907
Dla człowieka - tak.
Dla poglądów, które głosi - już nie zawsze.
5 kwietnia 2011 11:10 | ID: 478910
Dla człowieka - tak.
Dla poglądów, które głosi - już nie zawsze.
Wychowano mnie tak by szanować innych. Choć z tym szanowaniem czasami jest tak, że nieświadomie możemy palnąć jakieś głupstwo. I jest to odbierane jako brak szacunku. Co niekoniecznie jest prawdą.
Staram się szanować ludzi. I ich poglądy. Jeżeli te poglądy różnią się od moich to ich nie rozumiem. Ale szanuję to, że ktoś może mieć inne zdanie. A przynajmniej się staram.
5 kwietnia 2011 11:13 | ID: 478912
W sieci nikt nie jest tka naprawdę anonimowy - a nawet pozory anonimowości nie dają przyzwolenia na brak szacunku.
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
Ja dodam - że świat jest jeden. Niezależnie, jak komunikuję się z drugą osobą - czy przez telefon, czy rozmawiam twarzą w twarz, czy przez forum, czy przez GG, mailowo, czy tylko spotykam na ulicy - to żywy człowiek, któremu szacunek się po prostu należy.
Nie musimy mieć takich samych poglądów, zainteresowań, pasji. Nawet nie musimy się lubić.
Wulgaryzmów nie używam - i nie znoszę ich, niezależnie od tego, gdzie na nie trafiam.
5 kwietnia 2011 12:05 | ID: 478975
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
i ja mam takie samo zdanie...
Ale nie ma sie co oszukiwac, czesto ludzie w sieci pokazuja swoje inne "ja" , nie zwazajac na to, ze moga kogos zranic...
OJ TAK ,i często jest to ich prawdziwe oblicze ,albo ucieczka przed realnym światem
5 kwietnia 2011 21:05 | ID: 479367
Uważam, że szacunek należy się każdemu, nie ważne czy to w sieci, czy w rzeczywistości. Zawsze staram się, aby nikogo nie urazić
5 kwietnia 2011 21:34 | ID: 479438
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
I to jest badzo trafnie sformułowane:)
(pewnie dlatego na głównej się pojawiło)
6 kwietnia 2011 08:16 | ID: 479615
staram sie nie ranic nikogo czy swiat wirtualny czy realny ...wszedzie sa ludzie ktorzy maja uczucia Ale nie wszyscy tego przesrtrzegaja ......
6 kwietnia 2011 08:29 | ID: 479626
szacunek to szacunek. czy to w świecie realnym czy wirtualnym...nie ma różnicy. dla mnie przynajmniej
I to jest badzo trafnie sformułowane:)
(pewnie dlatego na głównej się pojawiło)
Za brak szacunku to bym w dzieciństwie od ojca ..oberwała!!!Tak samo wychqwuję swoje dzieci ...przedewszystkim szacunek do bliżniego...!
6 kwietnia 2011 08:34 | ID: 479634
staram się nie "ściemniać" - ani w sieci, ani w "realu"... potem bym sie zaplątała i nie pamiętała, co za głupoty nawymyślałam - a po co?
a do ludzi mam taki sam stosunek jak w realu - jak ktoś do mnie jest w porządku, to ja do niego również - bez wzgledu na to , czy podpisuje się imieniem, nazwiskiem, czy też nickiem.
Anonimowość (jakaś tam) - nie zwalnia od normalności...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.