"nagie" zdjęcia naszych pociech
Co sądzicie o pstrykaniu takich fotek dzieciom? Co uważacie na temat ich umieszczania w sieci czy dawania do wywołania? My nie robimy takich zdjęć. Jeżeli fotografujemy Młodego w kąpieli to tylko od pasa w górę. Staramy się też nie dawać do wywołania i nie umieszczać w miejscach ogólnie dostępnych takich fotek na których widać za dużo... chociażby tych na których przewijamy Tymka. Bo wydaje mi się, że nigdy nie mogłabym być pewna kto takie zdjęcie może oglądać. Świat niestety jest pełen zwyrodnialców.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
- Zarejestrowany: 26.11.2010, 08:35
- Posty: 127
To zacznijmy może od tego czym dla Was jest nagość dziecka? Czy na takim zdjęciu, którego kategorycznie nie powinno się umieszczać w sieci muszą być widoczne genitalia? Czy może zdjęcie na którym dziecko jest nagie ale zasłania tę swoją nagość też może być pożywką dla zwyrodnialców? Ja uważam, że i takie i takie nie powinny być oglądane przez nikogo innego jak tylko rodziców.
A jakie jest Wasze zdanie?
Moje zdanie jest dokładnie takie samo.
Każdy bez względu na wiek ma prawo do swojej intymności i nikt, nawet rodzic nie ma prawa i nie powinien jej nadużywać. W domowych zbiorach na pamiątkę można takie zdjęcia mieć.. ale na pewno nie w sieci udostępnione dla wszystkich.
To są zdjęcia Anne Geddes. A co o tym sądzicie. Zdjęcia te są dość popularne.
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
To są zdjęcia Anne Geddes. A co o tym sądzicie. Zdjęcia te są dość popularne.
ale te zdjęcia subtelnie ukrywają, to co mogłoby wzbudzić jakieś nieodpowiednie odczucia
wwydaje mi się, że są dopuszczalne - no i tożsamośc tych dzieci jest anonimowa
To są zdjęcia Anne Geddes. A co o tym sądzicie. Zdjęcia te są dość popularne.
ale te zdjęcia subtelnie ukrywają, to co mogłoby wzbudzić jakieś nieodpowiednie odczucia
wwydaje mi się, że są dopuszczalne - no i tożsamośc tych dzieci jest anonimowa
Wiem, że trochę odbiegam od tematu. Ale czytając ten wątek samo mi się nasunęło.
W zupełności się zgadzam z wypowiedzią castilla.
Nie chcielibyście mieć takiego zdjęcia swojego bobasa? Bo ja bym chciała. Czy takie zdjęcie może wzbudzić jakieś " nieodpowiednie odczucia"? To samo piękno.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Takie sesje dzieciaczków mi się podobają ale zwykłe zdjęcie nagiego dziecka leżącego na kocu jakoś mnie nie 'kręci'
Jestem za tym, że pstrykać takie zdjęcia można. Oczywiście małych dzieci. Starszych już niekoniecznie. Natomiast nie powinno się ich wrzucać do neta. Dla mnie nagość to zupełna nagość. Jeżeli jest w pampersie, albo w inny sposób zasłonięty, jak w powyższych zdjęciach to jest ok.
Takie sesje dzieciaczków mi się podobają ale zwykłe zdjęcie nagiego dziecka leżącego na kocu jakoś mnie nie 'kręci'
Dokładnie o to mi chodziło.
- Zarejestrowany: 20.08.2010, 06:49
- Posty: 1492
takie zupełnie gołe zdjęcia niemowlaczka - trzymam w domowym archiwum
a uważam, że zdjęcia z publicznego basenu, czy też z plaży - za dopuszczalne (oczywiscie w jakimś pampersiku bądź majteczkach)
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
Mam może ze dwa zdjęcia mojego nagiego synka.Są one dostępne tylko i wyłącznie dla nas rodziców.Ostatnio dodałam zdjęcie mojego synka do konkursu "Śpiące maluszki" na którym jest w Pampersiku i nie sądze by było w tym zdjęciu coś złego.Za pewne chodzi o zdjęcia całkiem nagich dzieci.Rzeczywiście z wrzucaniem takich zdjęć do internetu lepiej sobie odpuścić.
Mam sporo zdjec moich dzieci jak byly zupelnie malutkie podczas kapieli - ale sa tylko do naszego wgladu. Jestem bardzo ostrozna w tej kwestii a do sieci takich zdjec w ogole nie wrzucam.
Jest wiele pięknych zdjęć robionych przez profesionalnych fotografów. Jak chociażby te podane powyżej przez karola_gabi. Podobne robi nasza forumowa Paulina. Często oglądam je na FB... i czasami mam wrażenie, że granica intymności została niestety przekroczona.
To, że dla nas normalnych ludzi to jest samo piękno i nie mamy innych odczuć prócz rozczulenia i zachwytu kiedy je oglądamy to nie oznacza, że wszyscy na takie zdjęcia będą w ten sam sposób patrzeć.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Dlatego takie zdjęcia powinny zostać w kręgu rodzinnym
- Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
- Posty: 4439
nigdy nie wstawiłabym do neta zdjęcia mojej córeczki bez ubranka
To są zdjęcia Anne Geddes. A co o tym sądzicie. Zdjęcia te są dość popularne.
Osobiście uwielbiam Anne Geddes! Mam mnóstwo pocztówek z wizerunkami jej fotografii, książki. To jest fotografia artystyczna. Poza tym, jeśli ktoś troszkę zna jej twórczość, wie, że nagie są tylko takie maluszki jak te tutaj, starsze dzieci zawsze są ubrane lub przebrane. Bardzo widoczna jest granica, kiedy ta nagość staje się juz niestosowna!
Jest wiele pięknych zdjęć robionych przez profesionalnych fotografów. Jak chociażby te podane powyżej przez karola_gabi. Podobne robi nasza forumowa Paulina. Często oglądam je na FB... i czasami mam wrażenie, że granica intymności została niestety przekroczona.
To, że dla nas normalnych ludzi to jest samo piękno i nie mamy innych odczuć prócz rozczulenia i zachwytu kiedy je oglądamy to nie oznacza, że wszyscy na takie zdjęcia będą w ten sam sposób patrzeć.
Każdy ma inną wrażliwość, dlatego też taki fotograf powinien mieć niesamowite wyczucie w tej kwestii. Jednak nie powinniśmy popadać w skrajności. A co np. robicie nad jeziorem? Przecież tem też maluszki biegaja w samych majtkach, a skoro piszecie, ze nie tylko odkryte narządy płciowe ale i sama nagosć jest zła, to jak sobie z tym radzicie? Przecież na plaży też kręci się mnóstwo osób!
Uważam, że zdecydowanie genitalia powinny być zakryte, jeśli chcemy zdjęcie upublicznić, ale juz przesada w stylu zero nagości też nie jest wskazana.