Jest mi głupio, co mogę zrobić?
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Poszłam do koleżanki. A u niej kwiaty.
Zapomniałam o jej urodzinach i rocznicy ślubu!!!
Znaczy nie tyle zapomniałam, co źle zapamiętałam. Myślałam, że to 27 wrzesień, a to był 18!
I co mogę teraz zrobić? Czy jeszcze coś mogę zrobić?
Życzenia im złożyłam.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Myślę, że nie. Zrozumiałabym.
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
dziecinko, ja przeżywałam podobnie
Koleżeńska relacja - warto postawić na szczerość. Zamiast się zadręczać - wypaliłabym, że zwyczajnie jestem gapą, pomyliłam daty, co nie znaczy, że nie jest to dla mnie ważne. Umówiłabym się na indywidualne świętowanie.
Kilka razy już niestety byłam w takiej sytuacji - wstyd mi było niesamowicie :) zwłaszcza, że wiedziałam, ale albo pokręciłam albo źle zapisałam albo nie spojrzałam do kalendarza, czyli nie ogarnęłam tematu ;) cóż - umawiam się wtedy indywidualnie. I przyznaję się do gapiostwa.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Najpierw łożyłabym zyczenia. Potem przeprosiłabym i zwyczajnie powiedziała, że po prostu zapomniałam,ale w ramach rewanżu zapraszm na obiad lub kolację.
Ja tez zlozylabym zyczenia i po prostu powiedziala szczerze ze zapomnialam o urodzinach a rekompensatom bedzie wspolnie spedozny dzien w czasie ktorego np.zjecie obiad,kolacje,pojdziecie do kinca,etc.
- Zarejestrowany: 09.11.2010, 15:20
- Posty: 466
głupia sytuacja ale najważniejsze, ze poszłaś do koleżanki w tym dniu a same życzenia z całą pewnościa wystarcza :)
kiedyś w moje urodziny dostałam kwiaty od znajomych ( nie zapraszałam - sami wpadli z wizyta i kwiatami) mój chłopak był w tym czasie w pracy na popołudniowa zmiane. po 22.00 wiedzac, że zaraz wróci z pracy, naszykowałam mu kolacje i położyłam sie na sofie i jak zawsze oglądałam telewizje. wrócił zjadł, wszystko ok - w pewnym momencie wykakuje z tekstem po co Ty wiecznie te kwiaty kupujesz i tak szybko więdna, szkola tylko kasy !!!!! wiec ja spokojnie wstałam i kierujac sie do sypialni wywaliłam mu -dla Twojej wiadomości kochanie kwiaty dostałam w prezencie bo mam dzisiaj urodziny :-)
takiej miny u niego nigdy w życiu nie widziałam - tydzien sie podlizywał :)
jak widzisz na moim przykładzie nie masz czym sie przejmowac, kożdy moze zapomniec tym bardziej, ze to koleżanka :)
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
głupia sytuacja ale najważniejsze, ze poszłaś do koleżanki w tym dniu a same życzenia z całą pewnościa wystarcza :)
kiedyś w moje urodziny dostałam kwiaty od znajomych ( nie zapraszałam - sami wpadli z wizyta i kwiatami) mój chłopak był w tym czasie w pracy na popołudniowa zmiane. po 22.00 wiedzac, że zaraz wróci z pracy, naszykowałam mu kolacje i położyłam sie na sofie i jak zawsze oglądałam telewizje. wrócił zjadł, wszystko ok - w pewnym momencie wykakuje z tekstem po co Ty wiecznie te kwiaty kupujesz i tak szybko więdna, szkola tylko kasy !!!!! wiec ja spokojnie wstałam i kierujac sie do sypialni wywaliłam mu -dla Twojej wiadomości kochanie kwiaty dostałam w prezencie bo mam dzisiaj urodziny :-)
takiej miny u niego nigdy w życiu nie widziałam - tydzien sie podlizywał :)
jak widzisz na moim przykładzie nie masz czym sie przejmowac, kożdy moze zapomniec tym bardziej, ze to koleżanka :)
Ale "przygoda" Cię spotkała!
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
głupia sytuacja ale najważniejsze, ze poszłaś do koleżanki w tym dniu a same życzenia z całą pewnościa wystarcza :)
kiedyś w moje urodziny dostałam kwiaty od znajomych ( nie zapraszałam - sami wpadli z wizyta i kwiatami) mój chłopak był w tym czasie w pracy na popołudniowa zmiane. po 22.00 wiedzac, że zaraz wróci z pracy, naszykowałam mu kolacje i położyłam sie na sofie i jak zawsze oglądałam telewizje. wrócił zjadł, wszystko ok - w pewnym momencie wykakuje z tekstem po co Ty wiecznie te kwiaty kupujesz i tak szybko więdna, szkola tylko kasy !!!!! wiec ja spokojnie wstałam i kierujac sie do sypialni wywaliłam mu -dla Twojej wiadomości kochanie kwiaty dostałam w prezencie bo mam dzisiaj urodziny :-)
takiej miny u niego nigdy w życiu nie widziałam - tydzien sie podlizywał :)
jak widzisz na moim przykładzie nie masz czym sie przejmowac, kożdy moze zapomniec tym bardziej, ze to koleżanka :)
Ale "przygoda" Cię spotkała!
Gosia powinien Ci tydzień masaż robić ;)
- Zarejestrowany: 09.11.2010, 15:20
- Posty: 466
głupia sytuacja ale najważniejsze, ze poszłaś do koleżanki w tym dniu a same życzenia z całą pewnościa wystarcza :)
kiedyś w moje urodziny dostałam kwiaty od znajomych ( nie zapraszałam - sami wpadli z wizyta i kwiatami) mój chłopak był w tym czasie w pracy na popołudniowa zmiane. po 22.00 wiedzac, że zaraz wróci z pracy, naszykowałam mu kolacje i położyłam sie na sofie i jak zawsze oglądałam telewizje. wrócił zjadł, wszystko ok - w pewnym momencie wykakuje z tekstem po co Ty wiecznie te kwiaty kupujesz i tak szybko więdna, szkola tylko kasy !!!!! wiec ja spokojnie wstałam i kierujac sie do sypialni wywaliłam mu -dla Twojej wiadomości kochanie kwiaty dostałam w prezencie bo mam dzisiaj urodziny :-)
takiej miny u niego nigdy w życiu nie widziałam - tydzien sie podlizywał :)
jak widzisz na moim przykładzie nie masz czym sie przejmowac, kożdy moze zapomniec tym bardziej, ze to koleżanka :)
Ale "przygoda" Cię spotkała!
Gosia powinien Ci tydzień masaż robić ;)
to było dwa lata temu i wtedy wcale do śmiechu mi nie było........
ale nadrobił to ;)
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
głupia sytuacja ale najważniejsze, ze poszłaś do koleżanki w tym dniu a same życzenia z całą pewnościa wystarcza :)
kiedyś w moje urodziny dostałam kwiaty od znajomych ( nie zapraszałam - sami wpadli z wizyta i kwiatami) mój chłopak był w tym czasie w pracy na popołudniowa zmiane. po 22.00 wiedzac, że zaraz wróci z pracy, naszykowałam mu kolacje i położyłam sie na sofie i jak zawsze oglądałam telewizje. wrócił zjadł, wszystko ok - w pewnym momencie wykakuje z tekstem po co Ty wiecznie te kwiaty kupujesz i tak szybko więdna, szkola tylko kasy !!!!! wiec ja spokojnie wstałam i kierujac sie do sypialni wywaliłam mu -dla Twojej wiadomości kochanie kwiaty dostałam w prezencie bo mam dzisiaj urodziny :-)
takiej miny u niego nigdy w życiu nie widziałam - tydzien sie podlizywał :)
jak widzisz na moim przykładzie nie masz czym sie przejmowac, kożdy moze zapomniec tym bardziej, ze to koleżanka :)
Ale "przygoda" Cię spotkała!
Gosia powinien Ci tydzień masaż robić ;)
to było dwa lata temu i wtedy wcale do śmiechu mi nie było........
ale nadrobił to ;)
Czyli: nie ma tego złego:)