Przewijak - kupi czy nie kupić - oto jest pytanie?
Zastanawiam się nad tym czy go kupić czy nie...
Przy pierwszym dziecku obeszłam się bez niego, choć plecy nieraz mnie bolały od schylania się nad łóżkiem przy przewijaniu córki...
Teraz gdy przyjdzie mi schylać się podwójną ilość razy, nie wiem czy zakup przewijaka nie byłby dobrym pomysłem...
Korzystaliści lub korzystacie z przewijaka?
Jesli tak, to jaki posiadacie, a jesli nie to jak sobie inaczej radziliście?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami w tej kwestii
Korzystałam i bardzo sobie chwaliłam. Początkowo leżał na łóżeczku, a potem na komodzie.
- Zarejestrowany: 06.08.2009, 19:41
- Posty: 365
nie ma takiej możliwości żeby się sam zsunął z łóżeczka ze względu na blokadę która znajduje się pod przewijakiem:)
My mielismy przewijak ale korzystalismy do 3 miesiaca, nam wydal sie zbedna rzecza, wiec wydalismy wygodniej mi bylo polozyc dziecko na lozku i usiasc obok niz stac nad tym lozeczkiem...a teraz chcac nie chcac kupilam lozeckzo turystyczne i w gratisie dawali- no a jak dawlai to co bede wybrzydzala:)...a nasz przewijak byl nakladany na lozeczko taki z twarda podstawa
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 12:59
- Posty: 1642
Przy Mateuszu z przewijaka korzystałam niemalże do półtora roku, przy wiki korzystam cały czas. Raz, ze to wygoda, a dwa dbamy o nasz kręgosłup.
Używałam 3 miesiące. Kupiłam używany, i swój dalej oddałam. Bo używa się go chwilę.
Korzystałam i bardzo sobie chwaliłam. Początkowo leżał na łóżeczku, a potem na komodzie.
Ja podobnie. Na pewno teraz kupię, ponieważ dla Julki miałam pożyczony.
To przydatna rzecz.
Używałam 3 miesiące. Kupiłam używany, i swój dalej oddałam. Bo używa się go chwilę.
A z tym się nie zgodzę. Ja miałam taki dłuzszy przewijak i używałam go długo - gdzieś do roku. Później służył mi przy wyjmowaniu małej z kąpieli.
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Ja równiez używałam tylko chwilowo przewijaka, tym bardziej,że dużo podróżowaliśmy a i tak graty zajmowały nam cały samochód,więc nauczyłam się funkcjonować bez niego. Zakupiłam kilka sztuk jednorazowych przewijaków i te się doskonale sprawdziły -polecam!!!
- Zarejestrowany: 27.12.2010, 14:16
- Posty: 549
Ja mam taki nakładany na łózeczko i używam go do tej pory a Nadia ma juz 5 miesiecy i jak na razie sie nie zapowiada, zebym z niego zrezygnowała. Szczególnie po cesarce mi się przydał bo ciężko było mi się schylać do łózka.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Według mnie jest zupełnie niepotrzebny. Miałam i użyłam go tylko kilka razy dla zasady. Wygodniej było mi przewijać Mateusza na łóżku niż zawracać sobie głowę wyciąganiem przewijaka...poprostu lenistwo!
Przewijak zamówiony. Jest szansa że w tym tygodniu będę go miała:)))
Przewijak zamówiony. Jest szansa że w tym tygodniu będę go miała:)))
Przyszedł:) Tylko nózki trzeba przykręcić:)))
pokaz jaki Aniu:)
Później zrobię zdjęcie i wstawię:)
- Zarejestrowany: 21.01.2021, 20:28
- Posty: 51
Przewijak to bardzo wygodna sprawa. Kupiłam przy swoim drufim synku komode z przewijakiem https://tweeto.pl/Komoda-z-przewijakiem-p64391 bardzo duza wygoda. Noe trzeba sie umeczuc na zadnym lozku czy podlodze. Masz przewijak wszystko pod ręką i o to chodzi by sobie pomagac
- Zarejestrowany: 10.11.2023, 07:51
- Posty: 7
Podczas zastanowienia się jaki przewijak kupić postanowiłam skorzystać z pomocy internetu i trafiłam na ciekawy artykuł na ten temat https://potrzebujetego.pl/przewijaki-i-podklady-na-przewijak-co-wybrac/