Pisząc o Jedwabnym trzeba "pamiętać" o miejscu i czasie w którym to wydarzenie miało miejsce ..wspomnieniach 22 letniego żyda opisującego zachowanie żydów rozbrajających z "wielką satysfakcją " żołnierzy polskich ...... ....."Gdy kolumna szła przez miasteczko miejscowi Żydzi pluli na żołnierzy polskich, wyzywali ich najbardziej plugawymi słowami, rzucali na nich kamieniami" .......
* A może przykład wymordowania przez żydów - lwowskich działaczy studenckich , wymordowania dominikanów z klasztoru w Czortkowie (
w nocy z 1 na 2 lipca 1941 roku) , wymordowania policjantów w Kołkach i Sarnach , masakry więżniów w Trembowli której dopuścili się żydzi Kramer , Kummel i Dawid Rosenberg ... Uczucia religijne ??.......ależ proszę bardzo : otóż
* Edward Flis w swojej kaiążce "Naród niewybrany " 1994 str 11 wspomina że po wkroczeniu wojsk sowieckich do Uścilugu (Uścilug n/Bugiem koło Włodzimierza ) (cytat) -
........" Żydzi urządzili ateistyczny pokaz. Ubrali konia w kościelne szaty i prowadzili po mieście" . Włodzimierz Drohomirecki w książce .."Świadkowie mówią " wyd Światowy Związek Żołnierzy AK -Okrg Wołyń , Warszawa 1996 r. str-97 - tak wspomina prześladowania polaków :
....(działo się to w miejscowości Dereźne, powiat Kostopol na Wołyniu): "Przed Bożym Narodzeniem 1939 r. nauczycielka, Żydówka Berta Aros, dokonała w klasach przeglądu noszonych przez dzieci medalików. Co wartościowsze, w tym mój złoty krzyżyk z łańcuszkiem, prezent chrztu świętego od mego ojca chrzestnego, zostają zerwane i zabrane"
Ale dla równowagi zapytam więc o inny przypadek bo o Jedwabnem to już chyba któryś z rzędu post , ale jak dotąd NIKT nie napisał o tym że i MY POLACY możemy potępić żydów za pogrom polaków dokonany we wsi Koniuchy
(dawne woj. nowogródzkie), w 1944 r. przez sowieckich i żydowskich partyzantów z oddziału Jaakowa Prennera.
"Miasteczko Naliboki, powiat Stołpce, woj. nowogródzkie) dzień 8 maja 1943 roku o świcie 128 polskich mieszkańców tego miasteczka zostaje wymordowanych przez partyzantów dowodzonych przez dwóch żydowskich dowódców: Tuwię Bielskiego i Szolema Zorina.
(cytat)....Mordercy obojga płci wpadali do mieszkań i seriami z automatów unicestwiali we śnie całe rodziny, a obrabowane w pośpiechu (nawet z zegarków) domostwa palili i pijani od krwi z okrzykiem 'hura' szli dalej mordować.
(cytat).......Podczas dantejskiego pogrzebu trudno było zidentyfikować pozostałe czasem tylko kończyny dzieci, rodziców, dziadków z rodów Karniewiczów, Łojków, Chmarów i wielu innych".
Żyd Isaac Kowalski w swoich wspomnieniach pisał: (....) "Nasz oddział otrzymał rozkaz, aby zniszczyć wszystko, co się rusza i zamienić wieś w popioły. Dokładnie o ustalonej godzinie i minucie wszyscy partyzanci z czterech stron wsi otworzyli ogień z karabinów ręcznych i maszynowych, strzelając kulami zapalającymi w zabudowania wioski. Tym sposobem dachy gospodarstw zaczęły się palić (...) Gdy później przemaszerowaliśmy przez Koniuchy był to jak gdyby przemarsz przez cmentarz" (por. I. Kowalski "A Secret Press in Nazi Europe. The Story of a Jewish United Partisan Organization", New York, Central Guide Publication, 1969, s. 333-334. Zob. także I. Kowalski, wybór i redakcja "Anthology on Armed Jewish Resistance, 1939-1945" t. IV, New York 1991, Jewish Combatants Publishers House, s. 390-391). Dodajmy, że wśród ludzi tak okrutnie mordujących polskich mieszkańców miasteczka Naliboki znaleźli się również ich żydowscy "sąsiedzi"
Chaim Lazar opisywał w książce „Destruction and Resistance” (New York, Shengold Publisher, 1985, s. 174-175): ( tak ten mord wspomina)......... Półnadzy chłopi wyskakiwali z okien szukając drogi ratunku. Wszędzie czekały na nich jednak nieszczęsne kule. Wielu wskakiwało do rzeki i płynęło nią ku drugiemu brzegowi, ale i ich również spotka ten sam los.
Nieuczciwością jest porównywanie "ludzkich "zachowań z Kresów Wschodnich z zachowaniem społeczności innych regionów Polski .
To tak jakby powodując wypadek w Polsce kierowca tłumaczył się faktem że w Wielkiej Brytani jeżdzą lewą stroną , a przecież i Polska i UK - oba kraje należą do krajów Uni Europejskiej .
Nie można też za jednostkowe wydażenie w którym udział brali polacy ( zmuszani czy też nie - przez niemców , to już nawet o to nie chodzi) obarczać WSZYSTKICH POLAKÓW , bo to jest "absurd"....
Co JESTw tym wszystkim MANIPULACJĄ ? - to nagły fakt określenia się społeczności żydowskiej jako coś odrębnego . Nie pisze się POLSCY WYZNANIA MOJŻESZOWEGO ale pisze ŻYDZI .....i na tym kropka. Bo jakby było inaczej to wychodzi że w Jedwabnem polak pomagał niemcom zapędzać innych polaków do stodoły którą niemcy póżniej podpalili ( a takie przypadki się zdarzały).
W końcu albo jest się żydem , albo polakiem - inaczej się nie da. Tu wychodzi że niektóre społeczności kulturowe same chcą tej "izolacji" , którą póżniej (gdy IM to pasuje) Nam zarzucają TWIERDZĄC O WYIZOLOWANIU ICH ZE SPOŁECZNOŚCI.
Podobny grzech jest w przypadku gdy słyszymy takie określenie jak : MY żydzi , MY romowie , My ślązacy , czy też i kaszubi .....
No więc kwestia Jedwabnego "pasuje" żydom bo jest "okazja" żeby całemu światu pokazać jaki to polski naród jest wredny.. Nie twierdzę że wszyscy polacsą cacy i nie zdarzali się między nami "szmalcownicy" czy "konfidenci gestapo" - bo byli! ....ale tacy byli w każdym narodzie .
Piszecie więc o "okradaniu biednych żydów " - ze złota i kosztowności .(bo narazie jesteśmy przy sprawie Jedwabnego) ,No bo jak czytam to krasnoarmiejców w 1939 roku witali "biedni żydzi" - którym wkroczenie wojsk radzieckich jarzyło się z lepszym życiem
.....Uuuuu! ......to ja tu boję się nawet napisać z kąd te "ichne" póżniejsze kosztowności .. te bogactwa z których polacy ich ograbiali ..
Ale może zacznijmy dochodzić do tego jakie były tam nastroje i tak...
Zacznę właśnie od 1939 roku (czyli zanim miały miejsce wydarzenia w Jedwabnem) :
*Więc może na początek warto przeczytać "Agresja Związku Radzieckiego na Polskę 17 września 1939r Los jeńców Polskich" -Toruń 1998. str .126 ( gdzie Marek Wierzbicki pisze o
* A może "Wojna polsko-sowiecka 1939r (R. Szawłowskiego ..Londyn 1988 rok - str 265266) , gdzie w opisach Edwarda Zaręby wspomina on przemarsz polskich jeńców wojennych przez miasteczko Kostopol około 21 lub 22 września 1939 roku ( cyt)
*
*
A Naliboki (
O rzezi polskich mieszkańców w Koniuchach wspomina z dumą również inny autor żydowski Rich Cohen w książce pod wymownym tytułem "Mściciele" ("The Avengers"): "Koniuchy były wioską o zakurzonych drogach i osiadłych w ziemi, nie pomalowanych domach. (...) Partyzanci ( mowa o żydach) zaatakowali Koniuchy od strony pól, a słońce świeciło im w plecy. (...) Partyzanci wrzucili granaty na dachy, a w domach wystrzeliły płomienie. Chłopi wybiegali drzwiami i biegli drogą. Partyzanci ich gonili strzelając do mężczyzn, kobiet i dzieci. (...) Setki chłopów zginęły w ogniu krzyżowym" (R. Cohen "The Avengers", New York, Alfred A. Knopf, 2000, s. 145).
.........
*Misja została wypełniona w ciągu krótkiego czasu. Sześćdziesiąt rodzin liczących około 300 ludzi zostało zabitych; nikt z nich nie przeżył. Polecam też książkę Aleksandra Sołżenicyna "Archipelag Gułag" (to rosyjski - nie polski autor ) , a na 79 stronie (712 stronicowej książki) znajdziemy 6 zdjęć ludzi najbardziej morderczych obozów więziennych w Rosji : Arona Solts , Naftaly Frankela , Yakowa Rapport , Martveia Bermana , Lazara Kogana i Genrikha Yagody - wszyscy ONI BYLI ŻYDAMI - więc jak to jest tak naprawdę??
i tak mógłbym długo ! ale tutaj chodzi o co innego . Chodzi o lobbing żydowskich "interesów" - tak ! żydowskich , ponieważ nikt jakoś nie ma śmiałości upomnieć się o "krzywdy polaków" jakie Nas spotkały od żydów . i to jest dopiero RASIZM ...