Wczoraj mówili o tym w TV, wcześniej czytałam w necie...
Bohaterski strażak z Białegostoku![Bohaterski strażak z Białegostoku - Strażak starszy ogniomistrz Krzysztof Zahorowski przy stanowisku pracy w Białymstoku. Wieczorem 17 lutego pomógł przez telefon uratować nieprzytomne dziecko. Przez prawie dwadzieścia minut spokojnie instruował matkę dziecka co należy robić. Dzięki jego opanowaniu kobieta mogła przekazać informację mężowi, który prowadził resuscytację. Chwilę przed przyjazdem karetki dziecko odzyskało przytomność, wróciły czynności życiowe. Maluch jest w dobrym stanie/fot. Artur Reszko](http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/b/v/Bohaterski_strazak_5652213.jpg)
Strażak starszy ogniomistrz Krzysztof Zahorowski przy stanowisku pracy w Białymstoku. Wieczorem 17 lutego pomógł przez telefon uratować nieprzytomne dziecko. Przez prawie dwadzieścia minut spokojnie instruował matkę dziecka co należy robić. Dzięki jego opanowaniu kobieta mogła przekazać informację mężowi, który prowadził resuscytację. Chwilę przed przyjazdem karetki dziecko odzyskało przytomność, wróciły czynności życiowe. Maluch jest w dobrym stanie/fot. Artur Reszko
interia.pl
Czyn bohaterski czy normalna praca ??? Co o tym myślicie ???