Postęp Po Szwedzku
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Widzieliście film z 2005 roku POSTĘP PO SZWEDZKU?
Jeśli nie, zachęcam do obejrzenia - TUTAJ.
Film pokazuje, jak wygląda szwedzki model społeczeństwa, ze szczególnym uwzględnieniem relacji rodzice-dzieci.
Film nie jest długi - zachęcam do jego obejrzenia. Dla niektórych może być wstrząsający...
Obejrzałam tylko kawałek, bo nie mam głosu w komputerze, na którym właśnie pracuję. Obejrzę całość w domu. Jeśli chodzi o sytuację z kremacją i problem z odbieraniem urn zmarłych, to podobna sytuacja panuje w Czechach, niestety...
wstrząsający rzeczywiście. i brak mi słów po prostu. i cieszę się, że nie żyję w tym kraju.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Obejrzałam ten film. I muszę sobie przemyśleć to co obejrzalam i usłyszalam. Jedno jest pewne. Cieszę się, ze żyję w Polsce i mam wpływ na wychowanie swoich wnuczek. Bo dzieci już chyba dobrze wychowałam.
Tylko powiedzcie mi proszę jak mamy ochronić wnuczki przed wpływami "kultury" zachodniej i skandynawskiej. Ja mówię o złych wpływach. Bo przecież wiadomo, ze te kultury mają też dodatni wpływ na ludzi. Jak to wszystko wypośrodkować i przekazać to dzieciom. I kto ma to zrobić. Bo już tylko my rodzice zostaliśmy . Szkoły i nauczycieli dzieci nie słuchają, bo mają zagwarantowane "prawa ucznia" . A nauczycielowie nie są już autorytetami.
Myślę, że więź rodzinna jest bardzo ważna, ale nie podoba mi się też amerykańskie podejście rodzin: jesteś pełnoletni, wysuwasz z domu i żyjesz na swoim garnuszku.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
To film sprzed niemal 7 lat. Teraz zmiany w ichniejszym społeczeństwie poszły jeszcze dalej... nawet na Familie mówiliśmy o Włochu, który za klaps i szarpanie dziecka w Szwecji trafił do aresztu. Państwo traktuje rodzica jak zagrożenie dla dziecka... :/
Za niedługo ojciec nie będzie mógł pocałować swojej córki, a matka syna bo będzie to podchodziło pod molestowanie!
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Za niedługo ojciec nie będzie mógł pocałować swojej córki, a matka syna bo będzie to podchodziło pod molestowanie!
A jak pasierbica ( mała zresztą) usiądzie ojczymowi na kolana i on ją przytuli? To już chyba tylko od razu do prokuratury?
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
I do czego ten świat dąży?
Za niedługo ojciec nie będzie mógł pocałować swojej córki, a matka syna bo będzie to podchodziło pod molestowanie!
A jak pasierbica ( mała zresztą) usiądzie ojczymowi na kolana i on ją przytuli? To już chyba tylko od razu do prokuratury?
Ojjj tak, nie daj Bóg jeszcze ona będzie z tego zadowolona, to już w ogóle pierwsz bym biegła z donosem :D
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
I do czego ten świat dąży?
... już dawno zszedł na "psy"
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
I do czego ten świat dąży?
... już dawno zszedł na "psy"
oj jeszcze są na tej ziemi ludzie co nie dają się temu "postępowemu pędowi "...tylko oni nie sa tacy medialni i nie sprzedają sie za dobrze w prasie, telewizji itp.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Niestety są w Polsce ludzie czy środowiska, którym szwedzki model imponuje - ot choćby spora część feministek, która w niedziele krzyczała na ulicach. Wystarczy poczytać teksty prod. Środy, żeby przekonać się, jak bardzo zafascynowana jest takim modelem... wystarczy posłuchać Palikota albo Biedronia czy p. Szczuki.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Niestety są w Polsce ludzie czy środowiska, którym szwedzki model imponuje - ot choćby spora część feministek, która w niedziele krzyczała na ulicach. Wystarczy poczytać teksty prod. Środy, żeby przekonać się, jak bardzo zafascynowana jest takim modelem... wystarczy posłuchać Palikota albo Biedronia czy p. Szczuki.
Ale....Czy my musimy ich słuchać??? Ponieważ znam ich poglądy i spodziewam się ich zdania na różne rodzinne tematy, więc wcale już nie muszę ich słuchać. Jedyne co muszę, to pomóc wychować wnuczki na kobiety "z krwi i kości".
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Niestety są w Polsce ludzie czy środowiska, którym szwedzki model imponuje - ot choćby spora część feministek, która w niedziele krzyczała na ulicach. Wystarczy poczytać teksty prod. Środy, żeby przekonać się, jak bardzo zafascynowana jest takim modelem... wystarczy posłuchać Palikota albo Biedronia czy p. Szczuki.
Ale....Czy my musimy ich słuchać??? Ponieważ znam ich poglądy i spodziewam się ich zdania na różne rodzinne tematy, więc wcale już nie muszę ich słuchać. Jedyne co muszę, to pomóc wychować wnuczki na kobiety "z krwi i kości".
Ale niestety niektórzy z nich stanowią w Polsce prawo. A prawo pełni ogromną rolę wychowawczą...
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
To film sprzed niemal 7 lat. Teraz zmiany w ichniejszym społeczeństwie poszły jeszcze dalej... nawet na Familie mówiliśmy o Włochu, który za klaps i szarpanie dziecka w Szwecji trafił do aresztu. Państwo traktuje rodzica jak zagrożenie dla dziecka... :/
Słyszałam, że bardzo podobnie jest w Niemczech. Tam młody człowiek może donieść na rodziców bo np czuje się niekomfortowo w domu. Powody są różne: młodsze rodzeństwo, zbyt małe kieszonkowe, albo fakt, że rodzice ustalają pewne reguły. A jemu się te reguły nie podobają, więc oskarża rodziców o brak szacunku. I od razu jest wniosek do sądu.
Świat staje na głowie...
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
Widziałam kilka razy, za każdym razem mnie porusza.
To w naszych rękach jest to, by było inaczej...
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Zatrważające jest to, jak ludzie, którzy teoretycznie opierają swoje życie na nauce Jezusa i są pastorami, tak daleko odchodzą od tego, czego naucza Biblia i poddają się politycznej poprawności...
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
A Ty widzę, fanatyk jakiś?
Nie szkoda Ci klawiatury na takie teksty?
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
A Ty widzę, fanatyk jakiś?
A Ty widzę, fanatyk jakiś?
Nie szkoda Ci klawiatury na takie teksty?
Tylko spokój może nas uratować.
Jest taki jaki jest. Można z nim dyskutować . Albo nie. Tematy zapodaje ciekawe. A jak je odczytujemy, to już nasza sprawa.