Czy macie porządek na półkach?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja bardzo się staram aby taki porządek utrzymać. Najgorzej jest u męża albo dzieci! Jak biorą coś z półki , sufff leci wszystko a potem upcha toto z powrotem aby się tylko drzwiczki domknęły. Chwilami mam tego dość! Machnę ręką ale spokojnie przejść nie mogę. I dalej syzyfowa praca...
A jak to się ma u was? Dajecie radę utrzymać porządeczek?
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
dziwne,bo u chłopaków w szafie na półkach ciuchy poukładane mam w kostkę a u mnie w szafie panuje (nie)ład artystyczny ;))) często przy otwieraniu mi coś wypada. ale co ja poradzę,że w tym niełądzie mi łatwiej znaleźć co chcę :) mąż sam układa u siebie i ma porządek.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Raczej mam. Lubię mieć wszystko na swoim miejscu. I źle się czuję gdy mam bałagan. Nie umiem działać. Ale zdarzy mi się zrobić sajgon w moim ciuchach gdy potrzebne jest mi coś z dna półki lub szuflady . Potem wcześniej albo później ułożę. A więc mam porządek. I nie lubię zmieniać "miejsca postoju" różnych potrzebnych rzeczy.
Mam, strasznie nie lubie jak wyciągam rzeczy z szafy i nie moge czegoś znaleźć albo cos mi wypada przy okazji... u mojego męża w szafie też sprzątam, bo drażni mnie jego bałagan :p w kuchni w szfach tez musi być poukładane - jakiś taki mały pedantyzm ;)
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
Staram się mieć, ale moje brzdące niestety często mają inne zdanie i układanie wszystkiego na swoje miejsce to często syzyfowa praca.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Na tym tle mam bzika... nie lubię bałaganu na żadnych półkach - wszystko musi być poukładane, na swoim miejscu itp. itd.
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
Na tym tle mam bzika... nie lubię bałaganu na żadnych półkach - wszystko musi być poukładane, na swoim miejscu itp. itd.
mam tak samo;)
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Interesujący temat. Po obejrzeniu Perfekcyjnej Pani domu, doszłam do wniosku, że może nie jest tak źle ale jest wiele do zrobienia. W pokoju syna nie sprzątam, bo sam się w swoim bałaganie odnajduje. Natomiast postanowiłam gruntownie posprzątać resztę domu. Zaczęłam już! Od kuchni. Zakupiłam pojemniki do przypraw, produktów sypkich itd. Dotąd przejrzałam połowę kredensu, dokładnie przyglądając się torebkom, torebeczkom, naczyniom. Już zaczyna mi się podobać, ile miejsca się zrobiło! Jak uporam się z kuchnią, zabiorę się za szafy i szuflady w pokojach. ALE BĘDZIE PORZĄDEK.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ale się uśmiałam. Ale ciekawe czy wszyscy się przyznali??
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Bardzo lubię układać w szafach ubrania i robię to często. Bo mam mało szafek, mam ciasno i jak coś wyciągam to resztę rozwalam, może dlatego wiecznie układam. Ale skoro lubię to nie jest źle.
Ja po obejrzeniu PPD od tygodnia robię porządfki w papierach: dokumenty, umowy, xer, rachunki itp, itd.... I dziś skończyłam UFF!!!:)
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Ja też PPD oglądam i się motywuję:). Zwykle prasuję jak to oglądam, a jak się chcę zabrać za coś więcej, to Adaś się budzi. Ale nie jest źle, staram się na bieżąco robić porządek.
Chociaż moja szafa ostatnio wygląda tragicznie, bo Adaś ciągle w niej przekłada...