No własnie, jakby tak spac na zapas aby po Sylwestrowej nocy nie przespac pierwszego dnia roku.
Da się?
30 grudnia 2012 20:33 | ID: 884977
mam nadzieje ze nie bedzie łup łup łup na gorze u sasiadow i sie wyśpie...
30 grudnia 2012 20:34 | ID: 884979
zdecydowanie nie :P probowałam w ciąży i co i nic to nei dało he he
30 grudnia 2012 20:36 | ID: 884981
zdecydowanie nie :P probowałam w ciąży i co i nic to nei dało he he
Haha no tak sie mówi ciężarnym, wyspij sie na zapas. Akurat!
30 grudnia 2012 20:38 | ID: 884983
zdecydowanie nie :P probowałam w ciąży i co i nic to nei dało he he
Haha no tak sie mówi ciężarnym, wyspij sie na zapas. Akurat!
dokładnie nie da rady niestety :(
chociaż Ula już się budzi tylko raz w nocy koło 3/4 więc nie jest już tak źle
30 grudnia 2012 20:45 | ID: 884986
Moje dzieci w nocy super śpią ale ja sie boje tego, ze w Sylwestra posiedze np. do 1:00 i bedzie trzeba wstac jak zwykle bo dzieci...I co roku w Nowy Rok chodze jak zombie. :(((
W tamtym roku kładłam sie po Sylwestrze o 7:00 a Kuba o 8:00 wstał...
30 grudnia 2012 20:48 | ID: 884990
Moje dzieci w nocy super śpią ale ja sie boje tego, ze w Sylwestra posiedze np. do 1:00 i bedzie trzeba wstac jak zwykle bo dzieci...I co roku w Nowy Rok chodze jak zombie. :(((
W tamtym roku kładłam sie po Sylwestrze o 7:00 a Kuba o 8:00 wstał...
pamietam he he
30 grudnia 2012 20:49 | ID: 884991
Dośka przesypia zawsze sylwestry. Raz próbowałam jej pokazać fajerwerki, ale rano i tak nic z tego nie pamiętała bo praktycznie na śpiocha je oglądała. Więc w sumie myślę, że 1stycznia będę raczej wyspana.
30 grudnia 2012 20:51 | ID: 884992
Dośka przesypia zawsze sylwestry. Raz próbowałam jej pokazać fajerwerki, ale rano i tak nic z tego nie pamiętała bo praktycznie na śpiocha je oglądała. Więc w sumie myślę, że 1stycznia będę raczej wyspana.
Moje dzieci tez przespią ale u nas zawsze są znajomi i nie wypada mi isc spac o mojej 22:00 :)))) A tylko taka pora pojscia spac gwarantuje mi rześki poranek i cały dzien.
Moje dzieci w nocy super śpią ale ja sie boje tego, ze w Sylwestra posiedze np. do 1:00 i bedzie trzeba wstac jak zwykle bo dzieci...I co roku w Nowy Rok chodze jak zombie. :(((
W tamtym roku kładłam sie po Sylwestrze o 7:00 a Kuba o 8:00 wstał...
pamietam he he
To była masakra.
30 grudnia 2012 20:53 | ID: 884994
he he ojjj wiem wiem Ala...
30 grudnia 2012 20:54 | ID: 884995
To wyobraź sobie, że ja jadę jutro w Sylwestra na 13:00 do pracy, a wracam o 7.00 bądź 8:00 rano. I jak tu wtedy też nie przespać nowego roku?:):) Dobrze, że dzieckiem zajmie się mąż:) Na czas odsypiania też:-D
30 grudnia 2012 20:55 | ID: 884997
To wyobraź sobie, że ja jadę jutro w Sylwestra na 13:00 do pracy, a wracam o 7.00 bądź 8:00 rano. I jak tu wtedy też nie przespać nowego roku?:):) Dobrze, że dzieckiem zajmie się mąż:) Na czas odsypiania też:-D
Podziwiam.
30 grudnia 2012 20:55 | ID: 884998
my zobaczymy jak to będzie już dzisiaj strzelają na osiedlu ale to nei będzie to co jutro a ząbek cora bliżej ma "do wyjścia" i Ulcia ogólnie niespokojna jest
30 grudnia 2012 20:57 | ID: 885004
Dośka przesypia zawsze sylwestry. Raz próbowałam jej pokazać fajerwerki, ale rano i tak nic z tego nie pamiętała bo praktycznie na śpiocha je oglądała. Więc w sumie myślę, że 1stycznia będę raczej wyspana.
Moje dzieci tez przespią ale u nas zawsze są znajomi i nie wypada mi isc spac o mojej 22:00 :)))) A tylko taka pora pojscia spac gwarantuje mi rześki poranek i cały dzien.
U nas raczej nikogo nie będzie. Chyba że znajoma z synkiem wpadnie, w co wątpię, więc spanie mamy raczej murowane...
30 grudnia 2012 21:07 | ID: 885029
my zobaczymy jak to będzie już dzisiaj strzelają na osiedlu ale to nei będzie to co jutro a ząbek cora bliżej ma "do wyjścia" i Ulcia ogólnie niespokojna jest
i u nas strzelają jakby to już. podobno mogą karać,bo strzelać można jutro i w nowy rok.
30 grudnia 2012 21:07 | ID: 885030
To wyobraź sobie, że ja jadę jutro w Sylwestra na 13:00 do pracy, a wracam o 7.00 bądź 8:00 rano. I jak tu wtedy też nie przespać nowego roku?:):) Dobrze, że dzieckiem zajmie się mąż:) Na czas odsypiania też:-D
Podziwiam.
Całą noc ganiać z talerzami na nogach.....Już się nastawiam psychicznie:-P ale wrócę z zstrzykiem gotówki:) i to jakaś motywacja:)
30 grudnia 2012 21:10 | ID: 885038
To wyobraź sobie, że ja jadę jutro w Sylwestra na 13:00 do pracy, a wracam o 7.00 bądź 8:00 rano. I jak tu wtedy też nie przespać nowego roku?:):) Dobrze, że dzieckiem zajmie się mąż:) Na czas odsypiania też:-D
Podziwiam.
Całą noc ganiać z talerzami na nogach.....Już się nastawiam psychicznie:-P ale wrócę z zstrzykiem gotówki:) i to jakaś motywacja:)
W taką noc to tylko gotówka może motywowac.
30 grudnia 2012 21:12 | ID: 885046
To wyobraź sobie, że ja jadę jutro w Sylwestra na 13:00 do pracy, a wracam o 7.00 bądź 8:00 rano. I jak tu wtedy też nie przespać nowego roku?:):) Dobrze, że dzieckiem zajmie się mąż:) Na czas odsypiania też:-D
Podziwiam.
Całą noc ganiać z talerzami na nogach.....Już się nastawiam psychicznie:-P ale wrócę z zstrzykiem gotówki:) i to jakaś motywacja:)
W taką noc to tylko gotówka może motywowac.
hehe:) Ale dobrze z kasą zacząć nowy rok:) I tego się trzymam, może będzie jej więcej w 2013 roku za to:-D
30 grudnia 2012 21:13 | ID: 885049
zdecydowanie nie :P probowałam w ciąży i co i nic to nei dało he he
Haha no tak sie mówi ciężarnym, wyspij sie na zapas. Akurat!
dokładnie nie da rady niestety :(
chociaż Ula już się budzi tylko raz w nocy koło 3/4 więc nie jest już tak źle
W ciąży wyspać się na zapas? :))) Ja to wieczorami, nocami na familie przesiadywałam, teraz trochę mi przeszło jak mnie przy małej o 20:00 juz spanie muli:)
30 grudnia 2012 21:15 | ID: 885055
zdecydowanie nie :P probowałam w ciąży i co i nic to nei dało he he
Dokładnie!
30 grudnia 2012 21:15 | ID: 885058
W taką noc to tylko gotówka może motywowac.
hehe:) Ale dobrze z kasą zacząć nowy rok:) I tego się trzymam, może będzie jej więcej w 2013 roku za to:-D
Będziesz miała pracowity i bogaty 2013 rok :)
zdecydowanie nie :P probowałam w ciąży i co i nic to nei dało he he
Haha no tak sie mówi ciężarnym, wyspij sie na zapas. Akurat!
dokładnie nie da rady niestety :(
chociaż Ula już się budzi tylko raz w nocy koło 3/4 więc nie jest już tak źle
W ciąży wyspać się na zapas? :))) Ja to wieczorami, nocami na familie przesiadywałam, teraz trochę mi przeszło jak mnie przy małej o 20:00 juz spanie muli:)
Ja przy pierwszej ciazy to miałam gdzies spanie a przy drugierj nie mogłam bo juz jedno dziecko było. Planowałam wyspac sie w szpitalu, nie wyszło bo miałam wiecznie gadającą sąsiadke na sali.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.