Koronawirus..
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Coraz głośniej jest o tym wirusie, wypuszczonym z Chin... Polska przygotowana ( niby) na maxa w sytuacji epidemii, lub nawet pandemii.. Boicie się? Unikacie skupisk ludzi, przestrzegacie zaleceń, żeby się nie zarazić?? Co myślicie o koronawirusie? Dotrze do nas, opanuje Polskę?? Kto jest zagrożony?
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Przede wszystkim trzeba wiedzieć skąd ten wirus się wziął, Od dawna wiadomo, że Chiny "produkują" broń biologiczną i ta epidemia albo przypadkowo się uwolnił albo... celowo. Po drugie wystarczy poczytać Apokalipsę i przekazy gdzie mówi się o tym że na świecie pozostanie 1/3 ludzi, że będą katastrofy, głód, wojna itp. To wszystko sie spełnia.
Druga sprawa- straszenie ludzi, panika, podobno sklepy puste (nie zuważyłam). Póki co to na "zwykłą" grypę też umierają ludzie. A ile ginie na drogach itd. Dlatego nie boję się i żyję normalnie.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze. Troszke sie chiński rynek zatrzymał. Nawet na Targach dzieciecych w Kielcach nie było Chinczyków a oni sa potegą plastiku. Kontrakty albo nie podpisane albo podpisane z europejskimi dostawcami. Odbije sie nam lekko czkawką, bo kazdy bedzie chciala nadrobic straty. Nie oszukujmy sie Chinskie jest tansze. Już w branży budowlanej jest lekki przestój na materiały i inwestorzy wykupuja co sie da, byle tylko wywiązac sie z kontraktów i terminów.
Ja nie bede wskazywac palcem kto temu jest winny. Wiem, że polityka wiąze sie z pieniedzmi.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze. Troszke sie chiński rynek zatrzymał. Nawet na Targach dzieciecych w Kielcach nie było Chinczyków a oni sa potegą plastiku. Kontrakty albo nie podpisane albo podpisane z europejskimi dostawcami. Odbije sie nam lekko czkawką, bo kazdy bedzie chciala nadrobic straty. Nie oszukujmy sie Chinskie jest tansze. Już w branży budowlanej jest lekki przestój na materiały i inwestorzy wykupuja co sie da, byle tylko wywiązac sie z kontraktów i terminów.
Ja nie bede wskazywac palcem kto temu jest winny. Wiem, że polityka wiąze sie z pieniedzmi.
Wiadomo, polityka wiąże się z pieniędzmi. Tylko trochę dziwi, że to w Chinach się zaczęło? Chyba, że robi się bieda i chcieli trochę populację zmniejszyć? Przecież jeszcze nie tak dawno mogło w rodzinie byc tylko JEDNO dziecko. A może to firmy farmaceutyczne coś "wypuściły" w Chinach, bo tam "nadmiar "ludzi??? Tego się nie dowiemy
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze. Troszke sie chiński rynek zatrzymał. Nawet na Targach dzieciecych w Kielcach nie było Chinczyków a oni sa potegą plastiku. Kontrakty albo nie podpisane albo podpisane z europejskimi dostawcami. Odbije sie nam lekko czkawką, bo kazdy bedzie chciala nadrobic straty. Nie oszukujmy sie Chinskie jest tansze. Już w branży budowlanej jest lekki przestój na materiały i inwestorzy wykupuja co sie da, byle tylko wywiązac sie z kontraktów i terminów.
Ja nie bede wskazywac palcem kto temu jest winny. Wiem, że polityka wiąze sie z pieniedzmi.
Wiadomo, polityka wiąże się z pieniędzmi. Tylko trochę dziwi, że to w Chinach się zaczęło? Chyba, że robi się bieda i chcieli trochę populację zmniejszyć? Przecież jeszcze nie tak dawno mogło w rodzinie byc tylko JEDNO dziecko. A może to firmy farmaceutyczne coś "wypuściły" w Chinach, bo tam "nadmiar "ludzi??? Tego się nie dowiemy
Nie dowiemy się... Jednak robi się naprawdę gorąco... Coraz głośniej o koronawirusie... Boicie się zarażenia? Ja myślę, że to paskudztwo już w nas w Polsce jest, tylko jeszcze nie namierzone...
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze. Troszke sie chiński rynek zatrzymał. Nawet na Targach dzieciecych w Kielcach nie było Chinczyków a oni sa potegą plastiku. Kontrakty albo nie podpisane albo podpisane z europejskimi dostawcami. Odbije sie nam lekko czkawką, bo kazdy bedzie chciala nadrobic straty. Nie oszukujmy sie Chinskie jest tansze. Już w branży budowlanej jest lekki przestój na materiały i inwestorzy wykupuja co sie da, byle tylko wywiązac sie z kontraktów i terminów.
Ja nie bede wskazywac palcem kto temu jest winny. Wiem, że polityka wiąze sie z pieniedzmi.
Wiadomo, polityka wiąże się z pieniędzmi. Tylko trochę dziwi, że to w Chinach się zaczęło? Chyba, że robi się bieda i chcieli trochę populację zmniejszyć? Przecież jeszcze nie tak dawno mogło w rodzinie byc tylko JEDNO dziecko. A może to firmy farmaceutyczne coś "wypuściły" w Chinach, bo tam "nadmiar "ludzi??? Tego się nie dowiemy
Nie dowiemy się... Jednak robi się naprawdę gorąco... Coraz głośniej o koronawirusie... Boicie się zarażenia? Ja myślę, że to paskudztwo już w nas w Polsce jest, tylko jeszcze nie namierzone...
Na pewno wiele osob się boi. Caly czas mam stycznosc z ludzmi więc i o potencjalne zarazenie nie trudno.
Chociaz z drugiej strony patrząc,na grypę i powikłania po grypie ,od początku roku zmarło blisko 30 osób.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze. Troszke sie chiński rynek zatrzymał. Nawet na Targach dzieciecych w Kielcach nie było Chinczyków a oni sa potegą plastiku. Kontrakty albo nie podpisane albo podpisane z europejskimi dostawcami. Odbije sie nam lekko czkawką, bo kazdy bedzie chciala nadrobic straty. Nie oszukujmy sie Chinskie jest tansze. Już w branży budowlanej jest lekki przestój na materiały i inwestorzy wykupuja co sie da, byle tylko wywiązac sie z kontraktów i terminów.
Ja nie bede wskazywac palcem kto temu jest winny. Wiem, że polityka wiąze sie z pieniedzmi.
Wiadomo, polityka wiąże się z pieniędzmi. Tylko trochę dziwi, że to w Chinach się zaczęło? Chyba, że robi się bieda i chcieli trochę populację zmniejszyć? Przecież jeszcze nie tak dawno mogło w rodzinie byc tylko JEDNO dziecko. A może to firmy farmaceutyczne coś "wypuściły" w Chinach, bo tam "nadmiar "ludzi??? Tego się nie dowiemy
Nie dowiemy się... Jednak robi się naprawdę gorąco... Coraz głośniej o koronawirusie... Boicie się zarażenia? Ja myślę, że to paskudztwo już w nas w Polsce jest, tylko jeszcze nie namierzone...
Na pewno wiele osob się boi. Caly czas mam stycznosc z ludzmi więc i o potencjalne zarazenie nie trudno.
Chociaz z drugiej strony patrząc,na grypę i powikłania po grypie ,od początku roku zmarło blisko 30 osób.
No właśnie, a tego się aż tak nie nagłasnia...
Boje się, ale co mam zrobić? Staram się przestrzegać higieny ,ale to do końca nas nie uchroni Myślę,że nasz rząd milczy ,bo skoro w ościennych krajach są zarażeni to i u nas się pojaw Powinni zamknąć granice Synowej rodzice polecieli na Zanzibar teraz się martwią czy wrócą na czas
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Boje się, ale co mam zrobić? Staram się przestrzegać higieny ,ale to do końca nas nie uchroni Myślę,że nasz rząd milczy ,bo skoro w ościennych krajach są zarażeni to i u nas się pojaw Powinni zamknąć granice Synowej rodzice polecieli na Zanzibar teraz się martwią czy wrócą na czas
Takie wyjazdy bez naglącej potrzeby to dla mnie trochę nieodpowiedzialne... Teraz w tym czasie bez sensu się pchać w rejony gdzie wirus szaleje...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Boje się, ale co mam zrobić? Staram się przestrzegać higieny ,ale to do końca nas nie uchroni Myślę,że nasz rząd milczy ,bo skoro w ościennych krajach są zarażeni to i u nas się pojaw Powinni zamknąć granice Synowej rodzice polecieli na Zanzibar teraz się martwią czy wrócą na czas
Takie wyjazdy bez naglącej potrzeby to dla mnie trochę nieodpowiedzialne... Teraz w tym czasie bez sensu się pchać w rejony gdzie wirus szaleje...
Ale ludzie nie patrzą, ryzykują bo wyjazd wyczekany, wymarzony. U koleżanki z pracy znajomi właśnie do Włoch polecieli.. nie idzie ludzi na siłę zatrzymać.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Boje się, ale co mam zrobić? Staram się przestrzegać higieny ,ale to do końca nas nie uchroni Myślę,że nasz rząd milczy ,bo skoro w ościennych krajach są zarażeni to i u nas się pojaw Powinni zamknąć granice Synowej rodzice polecieli na Zanzibar teraz się martwią czy wrócą na czas
Takie wyjazdy bez naglącej potrzeby to dla mnie trochę nieodpowiedzialne... Teraz w tym czasie bez sensu się pchać w rejony gdzie wirus szaleje...
Ale ludzie nie patrzą, ryzykują bo wyjazd wyczekany, wymarzony. U koleżanki z pracy znajomi właśnie do Włoch polecieli.. nie idzie ludzi na siłę zatrzymać.
Na siłę nie... Ale każdy na zdrowy rozum powinien wiedzieć jakie są skutki... I czym ryzykują...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dla mnie dziwne jest jedno... Praktycznie całą Europa jest,, zaatakowana,, a w Polsce nie ma tego wirusa? Dziwne... Wszyscy na około się z nim zmagają, a w Polsce nic...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dla mnie dziwne jest jedno... Praktycznie całą Europa jest,, zaatakowana,, a w Polsce nie ma tego wirusa? Dziwne... Wszyscy na około się z nim zmagają, a w Polsce nic...
Bo my po prostu jesteśmy odporni! Nie takie apokalipsy przeżyliśmy to i z tą damy radę. Choć myślę że i u nas jest tylko nikt głośno o tym nie mówi... Może w słabszym wydaniu i mija jak zwykła grypa.. podobno może być nawet niezauważony u nosiciela ten wirus.
Pandemia grypy zwanej hiszpanka też narobiła szkody Lata 20 bodajże Ludzie umierali na całym świecie Objawy podobne
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Wtedy przetrwaliśmy to może i teraz ktoś z nas zostanie na tym świecie. ...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dla mnie dziwne jest jedno... Praktycznie całą Europa jest,, zaatakowana,, a w Polsce nie ma tego wirusa? Dziwne... Wszyscy na około się z nim zmagają, a w Polsce nic...
I ponoć w Czechach nie ma - oby to była prawda... ale na pewno i u nas się pojawi to chyba tylko kwestia czasu...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Wtedy przetrwaliśmy to może i teraz ktoś z nas zostanie na tym świecie. ...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Dla mnie dziwne jest jedno... Praktycznie całą Europa jest,, zaatakowana,, a w Polsce nie ma tego wirusa? Dziwne... Wszyscy na około się z nim zmagają, a w Polsce nic...
I ponoć w Czechach nie ma - oby to była prawda... ale na pewno i u nas się pojawi to chyba tylko kwestia czasu...
Pobawi się, jak wszędzie jest.. Trzeba zapobiegać. Czy się uda? Zobaczymy..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Dla mnie dziwne jest jedno... Praktycznie całą Europa jest,, zaatakowana,, a w Polsce nie ma tego wirusa? Dziwne... Wszyscy na około się z nim zmagają, a w Polsce nic...
I ponoć w Czechach nie ma - oby to była prawda... ale na pewno i u nas się pojawi to chyba tylko kwestia czasu...
Pobawi się, jak wszędzie jest.. Trzeba zapobiegać. Czy się uda? Zobaczymy..
Nie wiem czy się da zapobiegać. Trzeba by się chyba gdzieś na odludziu zakopać i tyle. Ale trzeba jeść chodzić do pracy,szkoły,lekarza,kościoła,marketu.. w komunikacji też można złapać.. trudno się ustrzec. A ludziska latają po całym świecie, wszędzie się kręcą.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Nie wiem czy jest w Polsce czy go nie ma ale nie potrzebuję wiedzieć. To jest tylko nakręcanie paniki. Co mnie np obchodzi, że w W-wie, czy innej miejscowości rzeczywiście jest (nie podejrzenia ale fakt). Skoro podobno wiadomo, że w innych krajach już w styczniu stwierdzono, to po co wyjeżdżąć, latac samolotem itp. Gdyby ten "ktoś" siedział w domu to nie zachorowałby i nie byłby powodem zagrożenia dla innych. Tak jest z innymi chorobami np aids-wiadomo mozna się zarazić ale dziś już nikt na to nie zważa.
Poza tym po "zwykłej" grypie słabsi tez umierają. Cyba jednak najwięcej ludzi ginie (przynajmniej w Polsce) w wypadkach drogowych- i nikt się tym nie przejmuje-komunikat i tyle.
Nie wiem czy jest w Polsce czy go nie ma ale nie potrzebuję wiedzieć. To jest tylko nakręcanie paniki. Co mnie np obchodzi, że w W-wie, czy innej miejscowości rzeczywiście jest (nie podejrzenia ale fakt). Skoro podobno wiadomo, że w innych krajach już w styczniu stwierdzono, to po co wyjeżdżąć, latac samolotem itp. Gdyby ten "ktoś" siedział w domu to nie zachorowałby i nie byłby powodem zagrożenia dla innych. Tak jest z innymi chorobami np aids-wiadomo mozna się zarazić ale dziś już nikt na to nie zważa.
Poza tym po "zwykłej" grypie słabsi tez umierają. Cyba jednak najwięcej ludzi ginie (przynajmniej w Polsce) w wypadkach drogowych- i nikt się tym nie przejmuje-komunikat i tyle.
Za tytuły w artykułach to powinni karać i to ostro. Od razu sugerują obecność wirusa w Polsce.
Wcześniej pisałam o ofiarach " zwykłej" grypy. Ale o tym nie trąbią.