Projekt SP w sprawie aborcji

W końcu XXI wiek i cywilizacja! Świetna sprawa - barbarzyński projekt upadł, a cywilizowany, który mówi, że nie wolno zabijać kogoś, tylko dlatego, że jest ciężko chory, przeszedł. To ważny sygnał dla parlamentarzystów. Dobrą wiadomością jest to, że kilkudziesięciu posłów PO wyłamało się z oficjalnego stanowiska klubu i głosowało w zgodzie z własnym sumieniem. Bardzo dobrze podsumował to poseł John Godson z PO: "Głosowałem tak, bym jutro mógł wstać, spojrzeć w lustro i nie wstydzić się, że widzę Johna Godsona".

Popatrzcie na swoje dzieciątko które stoi albo leży jak np. moj 5 miesieczny Pawełek i pomyślcie sobie że mogłam Go usunąć moglo Go nie być przy mnie....wtedy naprawdę będdziecie wiedziec czy jestescie ZA czy PRZECIW aborcjii..

nikt do aborcji nie zmusza....

dobrze by bylo gdyby obroncom zycia poczetego rownie dobrze przychodzila obrona tego poczetego i zapewnienie tym uposledzonym narodzonym dzieciom godziwych warunków do egzystencji bo jak na razie priotytetem jest plod a to co sie z nim stanie po urodzeniu to juz przyslowiowe "radzcie sobie sami"...smutne...

Uważam, że ten projekt to totalna bzdura! Sama jestem po amniopunkcji z powodu podejrzenia zespołu Downa, na szczęście okazało się dziecko zdrowe. Ale w przeciwnym razie zdecydowalabym się na aborcję. A kto potem pomoze mi w wchowaniu,rehabilitacji-Solidrna Polska,państwo??? śmiechu warte! Uważam,że w przypadku przesłanki "ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu" aborcja powinna być wyborem kobiety. Wszystko pięknie jak problem kogos nie dotyczy i można sobie snuć wtedy bajeczki itp,itd. A sama znam historię i to z bezpośredniego źródła, gdzie jeden z polityków z tych chrzescijańskich i prawicowych miał mieć dziecko z zespolem Downa i co- aborcja w 22 tygodniu została przeprowadzona, oczywiście dyskretnie itp,itd. Jedna wielka hipokryzja.