Świńska grypa w Polsce
"...Wirusa grypy A/H1N1, czyli świńską grypę, stwierdzono u trzynastu pacjentów szpitala wojewódzkiego w Bielsku Białej. Jak poinformował na antenie TVN24 dyrektor tej placówki Wojciech Mucharski, jedna z zarażonych wirusem osób zmarła."
Jestem osobiście przerażona,krótko mówiąc.... Czuję się jak w filmie "epidemia"...
A wy jak to odbieracie?Myślicie,że to tak trochę na wyrost? Informacje nie potwierdzone badaniami lecą w świat czy raczej jest sie czego bać?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja to od razu mam niefajne mysli...niewyobrazam sobie stracic dziecko....w jakichkolwiek okolicznosciach...
Wierzę, bo i ja myślę tylko o dzieciach... O sobie nie pomyślałam nawet... Rozmawiałam z zaufaną naszą lekarką... Na temat szczepionek/.... teraz po pierwsze już na tyo za późno.... A po drugie...Szczepionki nie chronią w 100% przed zachorowaniem!!! Ta nasza lekarka twierdzi, że człowiek (zdrowy, bez przewlwkłych chorób) łatwiej znosi grypę świńską, czy jakakolwiek inna, gdy nie jest szczepiony... Gdy jest szczepiony i zachoruje... Wtedy to już jest cieżki przypadek do leczenia.
- Zarejestrowany: 27.12.2011, 16:35
- Posty: 156
I co na ten temat myślicie teraz?
Coraz więcej tych przypadków śmiertelnych w Polsce.
Nie jestem jakąś specjalną panikarą, ale teraz u nas kończą się ferie i zastanawiam się czy puszczć córkę do przedszkola.
Wiem, że teraz przyjdą do naszego pzedszkola dzieci nie doleczone bo część rodziców brała urlopy na ferie i też muszą wracać do pracy. Nie raz widziałam w przedszkolu zasmarkane i kaszlące na wszytskich wokół maluchy. Rozumiem rodziców, którzy MUSZĄ już wysłać dziecko do przedszkola, ale nie wiem czy chcę ryzykować zdrowiem mojej córki.
Co myślicie?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
I co na ten temat myślicie teraz?
Coraz więcej tych przypadków śmiertelnych w Polsce.
Nie jestem jakąś specjalną panikarą, ale teraz u nas kończą się ferie i zastanawiam się czy puszczć córkę do przedszkola.
Wiem, że teraz przyjdą do naszego pzedszkola dzieci nie doleczone bo część rodziców brała urlopy na ferie i też muszą wracać do pracy. Nie raz widziałam w przedszkolu zasmarkane i kaszlące na wszytskich wokół maluchy. Rozumiem rodziców, którzy MUSZĄ już wysłać dziecko do przedszkola, ale nie wiem czy chcę ryzykować zdrowiem mojej córki.
Co myślicie?
ja bardzo sie boje jej w koncu tyle przypadkow smiertelnych , moja siostra nie bedzie posylac corki do przedszkola boi się takze..
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
I co na ten temat myślicie teraz?
Coraz więcej tych przypadków śmiertelnych w Polsce.
Nie jestem jakąś specjalną panikarą, ale teraz u nas kończą się ferie i zastanawiam się czy puszczć córkę do przedszkola.
Wiem, że teraz przyjdą do naszego pzedszkola dzieci nie doleczone bo część rodziców brała urlopy na ferie i też muszą wracać do pracy. Nie raz widziałam w przedszkolu zasmarkane i kaszlące na wszytskich wokół maluchy. Rozumiem rodziców, którzy MUSZĄ już wysłać dziecko do przedszkola, ale nie wiem czy chcę ryzykować zdrowiem mojej córki.
Co myślicie?
Takie dzieciaki ciagle chodzą do przedszkola. Jenym przechodzi to drugie zaczynaja w sezonie zachorowań..
- Zarejestrowany: 27.12.2011, 16:35
- Posty: 156
I co na ten temat myślicie teraz?
Coraz więcej tych przypadków śmiertelnych w Polsce.
Nie jestem jakąś specjalną panikarą, ale teraz u nas kończą się ferie i zastanawiam się czy puszczć córkę do przedszkola.
Wiem, że teraz przyjdą do naszego pzedszkola dzieci nie doleczone bo część rodziców brała urlopy na ferie i też muszą wracać do pracy. Nie raz widziałam w przedszkolu zasmarkane i kaszlące na wszytskich wokół maluchy. Rozumiem rodziców, którzy MUSZĄ już wysłać dziecko do przedszkola, ale nie wiem czy chcę ryzykować zdrowiem mojej córki.
Co myślicie?
ja bardzo sie boje jej w koncu tyle przypadkow smiertelnych , moja siostra nie bedzie posylac corki do przedszkola boi się takze..
A już myślałam, że panikuję za bardzo, ale skoro nie muszę posyłać córki to chyba nie będę...
- Zarejestrowany: 27.12.2011, 16:35
- Posty: 156
I co na ten temat myślicie teraz?
Coraz więcej tych przypadków śmiertelnych w Polsce.
Nie jestem jakąś specjalną panikarą, ale teraz u nas kończą się ferie i zastanawiam się czy puszczć córkę do przedszkola.
Wiem, że teraz przyjdą do naszego pzedszkola dzieci nie doleczone bo część rodziców brała urlopy na ferie i też muszą wracać do pracy. Nie raz widziałam w przedszkolu zasmarkane i kaszlące na wszytskich wokół maluchy. Rozumiem rodziców, którzy MUSZĄ już wysłać dziecko do przedszkola, ale nie wiem czy chcę ryzykować zdrowiem mojej córki.
Co myślicie?
Takie dzieciaki ciagle chodzą do przedszkola. Jenym przechodzi to drugie zaczynaja w sezonie zachorowań..
No i tak w kółko.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
I co na ten temat myślicie teraz?
Coraz więcej tych przypadków śmiertelnych w Polsce.
Nie jestem jakąś specjalną panikarą, ale teraz u nas kończą się ferie i zastanawiam się czy puszczć córkę do przedszkola.
Wiem, że teraz przyjdą do naszego pzedszkola dzieci nie doleczone bo część rodziców brała urlopy na ferie i też muszą wracać do pracy. Nie raz widziałam w przedszkolu zasmarkane i kaszlące na wszytskich wokół maluchy. Rozumiem rodziców, którzy MUSZĄ już wysłać dziecko do przedszkola, ale nie wiem czy chcę ryzykować zdrowiem mojej córki.
Co myślicie?
ja bardzo sie boje jej w koncu tyle przypadkow smiertelnych , moja siostra nie bedzie posylac corki do przedszkola boi się takze..
A już myślałam, że panikuję za bardzo, ale skoro nie muszę posyłać córki to chyba nie będę...
no niestety ja tez jestem panikarą