Pomocy - zapalenie dziąseł i jamy ustnej u dziecka prawie rocznego
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
Przez weekend była gorączka. Dziś poszłam z nią do lekarza żeby sprawdzić czy zdrowa a tu zapalenie dziąseł. Co godzinę jest coraz gorzej. Podaję leki przepisane przez lekarza ale zastanawiam się czy znacie jakieś wasze sposoby na walkę z tą chorobą bo już patrzeć nie mogę jak cierpi i jeść nie może.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
miałam tak z moja córcia.
tantum verde kazali psikac...
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
mam to i zalecenia żeby trzy razy dziennie stosować. A pamietasz może jak długo to męczy dzieciaczki?
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
mam to i zalecenia żeby trzy razy dziennie stosować. A pamietasz może jak długo to męczy dzieciaczki?
pare dni napewno to trzyma....
spokojnie psikaj co rsz i przejdzie...
chyba z 3 razy moja Jowiśka to miala;/
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
To jest paskudztwo jakich mało a w sobotę roczek... oby tylko przeszło
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
To jest paskudztwo jakich mało a w sobotę roczek... oby tylko przeszło
wiem wiem....
A może pomoże trochę maść na ząbkowanie? Usmierzyłaby na pewno ból....
P.SJa przy zatokach kiedyś miałam zapalenie dziąseł- masakra!
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
Jeżeli lekarka zaleciła, to dawałabym co te 4-6 godzin. Dziecko przeciez cierpi. Może kaszka na mleku ale taka rozwodniona do picia?
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
na zmiane lek płynny przeciwbolowy i czopki.
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
Jeżeli lekarka zaleciła, to dawałabym co te 4-6 godzin. Dziecko przeciez cierpi. Może kaszka na mleku ale taka rozwodniona do picia?
teraz jej zrobiłam taką na 180 ml wody 4 miarki mleka i 2 kaszki i niezbyt to piła. płakała przy tym ale będę jej to dawać bo ci iinego mi zostaję jak nic innego nie chce
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
na zmiane lek płynny przeciwbolowy i czopki.
żałuje że zapomiałam poprosic lekarkę o te czopiki przeciwbólowo - uspokajającye chyba Vibrucol (nie wiem nie stosowałam) ale może by jej było łatwieć przespać te najgorsze chwile...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
na zmiane lek płynny przeciwbolowy i czopki.
żałuje że zapomiałam poprosic lekarkę o te czopiki przeciwbólowo - uspokajającye chyba Vibrucol (nie wiem nie stosowałam) ale może by jej było łatwieć przespać te najgorsze chwile...
Paracetamil czopki sa-ja swojej podawałam...
wiem ze myslisz o tym cały czas- ja tak samo mam z reszta kazda matka tak ma..
ale teraz neich dzieciaczek śpi...
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
mam nadzieję że jutro wstanie już lepsza
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
mam nadzieję że jutro wstanie już lepsza
bedzie dobrze;-))
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
dziękuję za dobre słowa. Kochane jesteście
dałam jej calgel przed mlekiem to trochę wypiła i narazie zasnęła. lek przeciwbólowy co 4-6 godzin ale boję się jej dawac tak często... do tego jeszcze lekarka przepisała nastyne(czy jakoś tak) i zastanawiam się jak jeszcze mogę jej pomóc i czy mogę jej serki dawać podgrzane do jedzenia bo nic innego poza mlekiem nie je a w serku jest cukier i co za tym idzie trochę kalorii które moze jej trochę sił dodadzą...
na zmiane lek płynny przeciwbolowy i czopki.
żałuje że zapomiałam poprosic lekarkę o te czopiki przeciwbólowo - uspokajającye chyba Vibrucol (nie wiem nie stosowałam) ale może by jej było łatwieć przespać te najgorsze chwile...
Paracetamil czopki sa-ja swojej podawałam...
wiem ze myslisz o tym cały czas- ja tak samo mam z reszta kazda matka tak ma..
ale teraz neich dzieciaczek śpi...
Czopki Nurofen dla dzieci są bardzo dobre! Doslownie pół godzinki i spokój:) Na gorączkę działają szybciutko na ból też na pewno:)
My mieliśmy przepisane (na gorączkę) Nurofen w czopkach co 8 godzin, w między czasie właśnie Paracetamol w czopkach po 4 godzinach po podaniu Nurofenu. (a Nurofen jest na ibuprfenie)
- Zarejestrowany: 21.05.2011, 11:54
- Posty: 262
My mieliśmy przepisane (na gorączkę) Nurofen w czopkach co 8 godzin, w między czasie właśnie Paracetamol w czopkach po 4 godzinach po podaniu Nurofenu. (a Nurofen jest na ibuprfenie)
jakie dawki tych czopków? bo ja używam nurofenu dla dzieci ale w płynie i nie wiem ile mg powinny mieć te czopki i ile podawać
My mieliśmy przepisane (na gorączkę) Nurofen w czopkach co 8 godzin, w między czasie właśnie Paracetamol w czopkach po 4 godzinach po podaniu Nurofenu. (a Nurofen jest na ibuprfenie)
jakie dawki tych czopków? bo ja używam nurofenu dla dzieci ale w płynie i nie wiem ile mg powinny mieć te czopki i ile podawać
125 mg- jest w jednym czopku, już chyba dla rocznego taką dawkę można podać (ja podawałam), ale lepiej dopytać w aptece, albo na ulotce będzie pisać:)
Moja Natala syropów nie przyjmuje za bardzo, dlatego czopki, ale i tak wydaje mi się, że czopki szybciej działają no i omijają zółądek dziecka