Właśnie jest wygłaszane na Polsat NEWS
Ale obietnic! Takiej Pni Premier jeszcze nie mieliśmy! Ciekawe czy chociaż 1/4 uda jej się z tego spełnić?!
Słuchacie tego?
2 października 2014 07:31 | ID: 1151071
A skąd na to pieniądze? Tego nie powiedziała! Dunia ma na to receptę, tylko rząd i urzędnicy sobie nie zabiorą itd.itp. Dług Polski przekroczył bilion i ciągle rośnie. Żyjemy na kredyt, który spłacać będą wnuki i prawnuki. Przepaść między planami a ich realizacją wielka. To tak jakby w rodzinie brać kredyty i "poprawiać" sobie stopę życiową. Gdzie zakłady, stocznie, fabryki, które dawałyby godziwą pracę i podatki do państwowej Kasy?
Kilka, a nawet kilkanaście rządów już przeżyłam (muszę policzyć ile od Gomułki do Kopacz). Wszyscy obiecywali "że Polska będzie rosła w siłę a ludziom będzie się żyć lepiej". Poznając historię-Polacy nie potrafią rządzić. Może poza pierwszymi królami (Chrobry, Kazimierz Wlk.).
Czy Polska nie rosnie w siłę? Może nie tak jakbyśmy tego chcieli ale powoli do przodu. Czy Wy naprawdę nie zauważacie różnicy między czasami rządów Gomułki, Gierka, a czasami, które mamy teraz? Czy nie widzicie jak długą drogę przeszliśmy, ile zrobiliśmy by wejść do NATO, UE i ile nam to dało? O ile spadło bezrobocie? O ile (wbrew pozorom) poprawiała się służba zdrowia? Oczywiście jest jeszcze dużo do zrobienia.
Nagle odezwały się głosy, skąd pieniądze na to wszystko? Dobre pytanie. Tylko czemu nie zadajecie tego pytania, gdy piszecie w innych postach o tym co nam się należy i jak to powinni wyglądać i ile państwo powinno dać, pomóc itd.
wamat długi Gierka spłacamy do teraz. Gierek zaciągnął długi, które wynosiły 200% ówczesnego PKB. Chyba widzisz różnicę?
Zakłady, stocznie, fabryki? Super, tez bym chciała. Otwierajcie firmy, zatrudniajcie ludzi i niech gospodarka hula. To nie jest wszystko takie proste.
Porównanie do rodziny - czy u Was w domach, poprawia się sytuacja finansowa z dnia na dzień? U mnie nie, wszystko trwa miesiące, lata. Cos sobie zakładamy, w domowym budzecie i próbujemy to zrealizować. Zawsze się udaje? U mnie nie. Czasem budżet się nie dopina, czasem trzeba zaciągnąć kredyt, a czasem z czegoś zrezygnować.
Przestańcie narzekać. Dajcie szanse temu rządowi i nie oczekujcie cudów. Z pustego Salomon nie naleje. A obietnice? Bez obietnic nie ma polityki, bez obietnic nie ma wygranych w Polityce. Co pani Kopacz miała powiedzieć, że zamknie kopalnie, że zmieni nauczycielom karte nauczyciela, że przeprowadzi reforme górnictwa, policji, wojska polegajacą na tym by później zaczeli przechodzić na emeryture. Tak powinna zrobić. (żeby nie było, że jestem stronnicza mój tata jest górnikiem, który przeszedł na emerytrę w wieku 45 lat, czy to jest normalne? Pobiera ponad 3500 tys i cały kraj do niego dopłaca, mój brat jest polcjantem i zostało mu do emerytury 8lat, a ma lat 33, czy to tez jest normalne?)Wyobrażacie sobie to? Na pewno nie mieliby szans w następnych wyborach. Ludzie nie głosuja za rzeczywistoscia, ludzie głosuja za obietnicami.
2 października 2014 07:40 | ID: 1151073
W końcu mamy kobietę pierwy raz premierem! Trzymam kciuki aby jej się udało!
Może rządzic nie umiemy ale przecież świetnie sobie radzimy. Polak zawsze potrafi jak nie ma pracy u nas znajdzie sobie prace gdzie indziej. Czasy nauczyły nas robić coś z niczego.
2 października 2014 09:33 | ID: 1151108
W końcu mamy kobietę pierwy raz premierem! Trzymam kciuki aby jej się udało!
Może rządzic nie umiemy ale przecież świetnie sobie radzimy. Polak zawsze potrafi jak nie ma pracy u nas znajdzie sobie
2 października 2014 09:48 | ID: 1151113
Nie pierwsza, pierwszą była Hanna Suchocka. Nie jestem fanką SLD ale podobała mi się wypowiedź Napieralskiego. Mówił, że poparłby expoze, gdyby premier powiedziała, że w tym roku (do wyborów parlamentarnych) zrobi się to i to i to, bo na tyle nas stać. A tak naobiecywała,wszystko na 2016 rok, bez podania w jaki sposób to osiągnie. I całkowicie się z tym zgadzam. To tak jakbym np. ja obiecała synowi, ze jak skończy studia to kupię mu np. samochód. Obiecać mogę ale od początku wiem, ze nie mam pieniędzy. Może infantylne porównanie, ale tak uważam. DO MIĘTÓWKI Bogactwo kraju mierzy sie bogactwem spoleczenstwa. Wlasnie slyszyalam, ze 25% spoleczenstwa zyje w ubostwie.
2 października 2014 11:00 | ID: 1151151
Nie pierwsza, pierwszą była Hanna Suchocka. Nie jestem fanką SLD ale podobała mi się wypowiedź Napieralskiego. Mówił, że poparłby expoze, gdyby premier powiedziała, że w tym roku (do wyborów parlamentarnych) zrobi się to i to i to, bo na tyle nas stać. A tak naobiecywała,wszystko na 2016 rok, bez podania w jaki sposób to osiągnie. I całkowicie się z tym zgadzam. To tak jakbym np. ja obiecała synowi, ze jak skończy studia to kupię mu np. samochód. Obiecać mogę ale od początku wiem, ze nie mam pieniędzy. Może infantylne porównanie, ale tak uważam. DO MIĘTÓWKI Bogactwo kraju mierzy sie bogactwem spoleczenstwa. Wlasnie slyszyalam, ze 25% spoleczenstwa zyje w ubostwie.
Gdzie usłyszałaś? Poproszę o rzetelne źródło? Czy to są dane GUSu?
2 października 2014 13:57 | ID: 1151195
Nie pierwsza, pierwszą była Hanna Suchocka. Nie jestem fanką SLD ale podobała mi się wypowiedź Napieralskiego. Mówił, że poparłby expoze, gdyby premier powiedziała, że w tym roku (do wyborów parlamentarnych) zrobi się to i to i to, bo na tyle nas stać. A tak naobiecywała,wszystko na 2016 rok, bez podania w jaki sposób to osiągnie. I całkowicie się z tym zgadzam. To tak jakbym np. ja obiecała synowi, ze jak skończy studia to kupię mu np. samochód. Obiecać mogę ale od początku wiem, ze nie mam pieniędzy. Może infantylne porównanie, ale tak uważam. DO MIĘTÓWKI Bogactwo kraju mierzy sie bogactwem spoleczenstwa. Wlasnie slyszyalam, ze 25% spoleczenstwa zyje w ubostwie.
Gdzie usłyszałaś? Poproszę o rzetelne źródło? Czy to są dane GUSu?
Dziś w I programie PR, więc chyba z GUSu. Pewnie, że są osoby którym zyje się bardzo dobrze, ale jak przeżyć ma samotna osoba z rentą/emeryturą ok.1000zł, albo rodzina z najniższą pensją?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.