Planuję dziecko
21 stycznia 2016 16:15 | ID: 1275861
Cześć. Niedawno zdecydowałam się na powrót do pracy. Problem polega na tym że przez ostatnie parę lat skupiałam się głównie na domu i wychowaniu dziecka i trochę zardzewiałam. Wam też podjęcie pracy po ciąży i odchowaniu pociechy sprawiło taki problem?
24 stycznia 2016 18:41 | ID: 1276595
z tego co wiele znajomych mi mówiło, to dopiero powrót do pracy po wychowaniu dzieci sprawił, że poczuli się lepiej. Kontakt z innymi ludźmi spawił, że nabrali chęci do życia.
pewnie i tak jest - ale mam poprostu obawy typu czy dam sobie radę, czy podzodzę wszystko , jak synek to znisie jak mnie nie będzie :P
te obawy to chyba zawsze są..
oczywiscie ze są ...
24 stycznia 2016 22:19 | ID: 1276741
pewnie i tak jest - ale mam poprostu obawy typu czy dam sobie radę, czy podzodzę wszystko , jak synek to znisie jak mnie nie będzie :P
te obawy to chyba zawsze są..
oczywiscie ze są ...
no i dlatego przez te obawy człowiek ma stracha wrócić do tej pracy - i dopiero później okazuje się, że jest wszystko ok :)
24 stycznia 2016 22:27 | ID: 1276752
pewnie i tak jest - ale mam poprostu obawy typu czy dam sobie radę, czy podzodzę wszystko , jak synek to znisie jak mnie nie będzie :P
te obawy to chyba zawsze są..
oczywiscie ze są ...
no i dlatego przez te obawy człowiek ma stracha wrócić do tej pracy - i dopiero później okazuje się, że jest wszystko ok :)
no tak :)
27 stycznia 2016 12:15 | ID: 1277452
pewnie i tak jest - ale mam poprostu obawy typu czy dam sobie radę, czy podzodzę wszystko , jak synek to znisie jak mnie nie będzie :P
te obawy to chyba zawsze są..
oczywiscie ze są ...
no i dlatego przez te obawy człowiek ma stracha wrócić do tej pracy - i dopiero później okazuje się, że jest wszystko ok :)
no tak :)
Chyba powinnam być wam wszystkim wdzięczna :) Wasze słowa dodały mi trochę więcej otuchy i w końcu przełamałam się i zaczęłam rozsyłaś swoje CV... zobaczymy co z tego wyniknie ;)
27 stycznia 2016 13:00 | ID: 1277470
pewnie i tak jest - ale mam poprostu obawy typu czy dam sobie radę, czy podzodzę wszystko , jak synek to znisie jak mnie nie będzie :P
te obawy to chyba zawsze są..
oczywiscie ze są ...
no i dlatego przez te obawy człowiek ma stracha wrócić do tej pracy - i dopiero później okazuje się, że jest wszystko ok :)
no tak :)
Chyba powinnam być wam wszystkim wdzięczna :) Wasze słowa dodały mi trochę więcej otuchy i w końcu przełamałam się i zaczęłam rozsyłaś swoje CV... zobaczymy co z tego wyniknie ;)
trzymamy mocno kciuki i ja swoje zaczynam prace w domu bo w domu ale mysle ze cos osiagne :) i tobie tego zycze 
27 stycznia 2016 22:04 | ID: 1277654
Ha ha padłam :) Skoro zardzewiałaś to musisz tą rdzę usunąć. Ja pracuję na co dzień w domu i też mam podobny problem. Dzieci od września chodzą do przedszkola, niby mam dla siebie więcej czasu ale nadal wyglądam nieciekawie :/ Dlatego myśle o wyjściu do SPA - {wymoderowano} Jakimś wyjeździe na kilka dni, zrobieniu paznokci i nowej fryzurze. Zdecydowanie przydałaby mi się mała metamorfoza i relaks.
27 stycznia 2016 22:48 | ID: 1277686
Ha ha padłam :) Skoro zardzewiałaś to musisz tą rdzę usunąć. Ja pracuję na co dzień w domu i też mam podobny problem. Dzieci od września chodzą do przedszkola, niby mam dla siebie więcej czasu ale nadal wyglądam nieciekawie :/ Dlatego myśle o wyjściu do SPA - {wymoderowano} Jakimś wyjeździe na kilka dni, zrobieniu paznokci i nowej fryzurze. Zdecydowanie przydałaby mi się mała metamorfoza i relaks.
no to trzeba sobie ufundowac zeby sił nabrac :)
1 lutego 2016 09:27 | ID: 1278845
Dobre samopoczucie to już część sukcesu. Ja przez jakiś czas próbowałam pracować w domu ale to nie dla mnie. Można oszaleć jak się pracuje je śpi i inne rzeczy robi w tych samych czterech ścianach... Ja już powoli zaczynałam dziczeć normalnie.
BTW: Mąż śmieje się że jak zardzewiałam to mi WD-40 kupi :P
1 lutego 2016 09:36 | ID: 1278851
Dobre samopoczucie to już część sukcesu. Ja przez jakiś czas próbowałam pracować w domu ale to nie dla mnie. Można oszaleć jak się pracuje je śpi i inne rzeczy robi w tych samych czterech ścianach... Ja już powoli zaczynałam dziczeć normalnie.
BTW: Mąż śmieje się że jak zardzewiałam to mi WD-40 kupi :P
A pewnie, dobrze się troszkę przewietrzyć.. złapać innych klimatów..
1 lutego 2016 13:44 | ID: 1278928
Dobre samopoczucie to już część sukcesu. Ja przez jakiś czas próbowałam pracować w domu ale to nie dla mnie. Można oszaleć jak się pracuje je śpi i inne rzeczy robi w tych samych czterech ścianach... Ja już powoli zaczynałam dziczeć normalnie.
BTW: Mąż śmieje się że jak zardzewiałam to mi WD-40 kupi :P
A pewnie, dobrze się troszkę przewietrzyć.. złapać innych klimatów..
ahahahaahahha
2 lutego 2016 13:29 | ID: 1279188
Odezwali się. Miła pani zadzwoniła przedstawiła się że z drukarni dzwoni i czy nadal szukam pracy i chwilę porozmawiałyśmy i chyba jest dobrze. Umówiłyśmy się na rozmowę we czwartek na 10. Zobaczymy co z tego wyniknie... Mam nadzieję że się spodobam i mnie wezmą. Trzymajcie kciuki :)
2 lutego 2016 14:30 | ID: 1279215
Odezwali się. Miła pani zadzwoniła przedstawiła się że z drukarni dzwoni i czy nadal szukam pracy i chwilę porozmawiałyśmy i chyba jest dobrze. Umówiłyśmy się na rozmowę we czwartek na 10. Zobaczymy co z tego wyniknie... Mam nadzieję że się spodobam i mnie wezmą. Trzymajcie kciuki :)
No i super! Pewnie że będziemy trzymać mocno 
2 lutego 2016 14:59 | ID: 1279223
Odezwali się. Miła pani zadzwoniła przedstawiła się że z drukarni dzwoni i czy nadal szukam pracy i chwilę porozmawiałyśmy i chyba jest dobrze. Umówiłyśmy się na rozmowę we czwartek na 10. Zobaczymy co z tego wyniknie... Mam nadzieję że się spodobam i mnie wezmą. Trzymajcie kciuki :)
super trzymamy kciuki uda ci sie !:)
3 lutego 2016 12:32 | ID: 1279438
Trochę się jednak denerwuję... Jak tak czytam i czytam te ich opinie to różne są. Ogólnie firma wydaje się być w porządku a praca lepsza bądź gorsza zależy na które stanowisko bym się dostała... Najbardziej bym chciała na marketingowca bo piszą w opisie że to praca grafika bardziej a tym się już trochę amatorsko trochę zawodowo kiedyś zajmowałam i dotychczas dalej nieźle mi to idzie a tam jak jesteś to podobno dostajesz auto służbowe. :) Trochę przeraża mnie jednak ta opcja z dojazdami przeraża. Ja jestem spod otwocka a ellert mieści się w wiązownej...
3 lutego 2016 12:43 | ID: 1279445
Trochę się jednak denerwuję... Jak tak czytam i czytam te ich opinie to różne są. Ogólnie firma wydaje się być w porządku a praca lepsza bądź gorsza zależy na które stanowisko bym się dostała... Najbardziej bym chciała na marketingowca bo piszą w opisie że to praca grafika bardziej a tym się już trochę amatorsko trochę zawodowo kiedyś zajmowałam i dotychczas dalej nieźle mi to idzie a tam jak jesteś to podobno dostajesz auto służbowe. :) Trochę przeraża mnie jednak ta opcja z dojazdami przeraża. Ja jestem spod otwocka a ellert mieści się w wiązownej...
okolo ile masz km ?
5 lutego 2016 09:19 | ID: 1280020
Tak coś koło 20 km. Samochodem to moment ale komunikacją to byłoby ciekawie... :)
5 lutego 2016 09:40 | ID: 1280029
Tak coś koło 20 km. Samochodem to moment ale komunikacją to byłoby ciekawie... :)
to jeszcze dobrze ze tylko tyle 
5 lutego 2016 10:36 | ID: 1280064
Tak coś koło 20 km. Samochodem to moment ale komunikacją to byłoby ciekawie... :)
to jeszcze dobrze ze tylko tyle
Pewnie czasem ludzie mają jeszcze dalej..
5 lutego 2016 13:29 | ID: 1280121
Tak coś koło 20 km. Samochodem to moment ale komunikacją to byłoby ciekawie... :)
to jeszcze dobrze ze tylko tyle
Pewnie czasem ludzie mają jeszcze dalej..
moja siorka jezdzi 60 km 
16 lutego 2016 10:54 | ID: 1282470
60km to jakaś godzina autem wychodzi w jedną stronę ale cóż począć jak za pracą trzeba tak jeździć żeby było cokolwiek sensownego :(
Byłam już na tej rozmowie. Przyjęła mnie kierowniczka HR i pytała o doświadczenie w marketingu, jak wyglądają moje kontakty, gdzie pracowałam wcześniej, na jakim portfelu operowałam itp. Duży nacisk na to kłądą i wymagają minimum 3 lat doświadczenia. Rozmowa była bardzo miła i treściwa ale wyszłam mając mieszane uczucia co do tego czy mnie wezmą... Teraz czekam aż się odezwą zaproszą mnie na rozmowę jeszcze z dyrektorką ale nie wiem czy się odezwą bo owszem pracowałam tak ale trochę krócej niż wymagają :(... No ale zobaczymy... poczekam jeszcze trochę a jak się nie odezwą będę szukała dalej ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
