Co kupujecie w pierwszej kolejności gdy dostaniecie pensję, emeryturę, rentę.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Wiadomo, że lubimy dzień wypłat. Czekamy na niego z niecierpliwością.
A przed nim robimy plany. Pozostawmy opłaty rachunków i powiedzmy sobie o czym myślimy i co chcemy kupić gdy już rozliczymy wydatki i coś nam z wypłat zostaje.
Wiem , że często są to niewielkie kwoty. Ale też wiem, że każda z nas myśli o czymś nie codziennym.
A więc co kupimy w tym miesiącu , a co w następnych?
- Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
- Posty: 1080
Ja opłacam wszystkie rachunki i uzupełniam zapasy żywności. Na ciuszki i fajne gadżety niestety już nie starcza.
Zazwyczaj z poprzedniej wypłaty mi coś zostanie, zawsze mam oszczędności chociaż nie zawsze są to jakieś duże pieniądze. Dlatego nie czekam do wypłaty tylko kupuje kiedy mi potrzeba. Ale jeśli mam jakieś większe wydatki zawsze najpierw oplacam rachunki, potem odkładam na żywność a resztę moge wydać.
- Zarejestrowany: 01.11.2016, 10:08
- Posty: 880
Jeśli głosów będzie więcej to otrzymamy schenat piramidy potrzeb Maslowa.
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Hmm najczęsciej zaczynam od wydawania kasy na żywność, potem ok 10-go każdego miesiąca opłaty robię, wykupuję leki, a niestety biore ich coraz więcej i wcale nie tanie, następnjie musi mi straczyć na zatankowanie auta, i wizyty prywatne u danych specjalistów (kiedy mogę korzystam z pomocy specjalisty na NFZ, ale nie każdy niestety przyjmuje u mnie w małej mieścinie). I w sumie moge zpomnieć o innych wydatkach, bo niestety kasy już dawno nie ma :-(
Chyba że, tak jak w tym tyg dostałam pieniądzę na swoje urodziny (nota bene obchodzę dzisiaj 1 listopada) to mam zaplanowane wydatki, kupno kozaków długich i może jakiś fajny sweterek :-)
- Zarejestrowany: 28.03.2014, 23:01
- Posty: 25
Najpierw opłacam wszytskie rachunki, żeby na nic nie zabrakło. Następnie jadę na większe zakupy spożywczo chemiczne. Resztę już wydaje na inne niezaplanowane rzeczy
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Najpierw opłacam wszytskie rachunki, żeby na nic nie zabrakło. Następnie jadę na większe zakupy spożywczo chemiczne. Resztę już wydaje na inne niezaplanowane rzeczy
u nas w takiej samej kolejnosci to sie odbywa ;)
- Zarejestrowany: 25.08.2012, 17:17
- Posty: 123
W pierwszej kolejności spąłcam jesli coś jest do spłacenia na karcie kredytowej, potem stówkę na konto oszczędnosciowe, a potem rachunki. ;)
- Zarejestrowany: 25.08.2012, 17:17
- Posty: 123
W pierwszej kolejności spąłcam jesli coś jest do spłacenia na karcie kredytowej, potem stówkę na konto oszczędnosciowe, a potem rachunki. ;)
- Zarejestrowany: 01.02.2016, 10:32
- Posty: 21
Opłacam rachunki, zamawiam pieluchy dla dziecka, kosmetyki dla dziecka itp Pierwsza kolejność wydatki na dziecko i dom.
- Zarejestrowany: 19.02.2014, 09:10
- Posty: 86
W pierwszej kolejności spąłcam jesli coś jest do spłacenia na karcie kredytowej, potem stówkę na konto oszczędnosciowe, a potem rachunki. ;)
Mam podobnie :) pierwsza kasa, która leci to na konkto oszczednosciowe (tak zresztą robię z każdą nadwyżką - jakiś procent, przeważnie 10% przelewam od razu), na część rzeczy mam zlecenie stałe (polisa dziecka, telefon - nigdy nie przekraczam pułapu :)), wieć potem wiem ile mi zostało i wtedy mogę rozplanowac jakieś szaleństwo, zazwyczaj jest to wyjście do knajpki - raz w miesiacu można :)
- Zarejestrowany: 01.02.2016, 10:32
- Posty: 21
W pierwszej kolejności spąłcam jesli coś jest do spłacenia na karcie kredytowej, potem stówkę na konto oszczędnosciowe, a potem rachunki. ;)
Mam podobnie :) pierwsza kasa, która leci to na konkto oszczednosciowe (tak zresztą robię z każdą nadwyżką - jakiś procent, przeważnie 10% przelewam od razu), na część rzeczy mam zlecenie stałe (polisa dziecka, telefon - nigdy nie przekraczam pułapu :)), wieć potem wiem ile mi zostało i wtedy mogę rozplanowac jakieś szaleństwo, zazwyczaj jest to wyjście do knajpki - raz w miesiacu można :)
Z meżem mamy osobno rachunki i z mojego idzie na opłaty a z jego idzie na oszczędzanie i ubezpieczenia nasze :) jak sie tak podzieliliśmy to jakos łatwiej patrzy sie na wyciagi z banku :) jak z jednego rachunku schodziły większe kwoty to serce mnie bardziej bolało ;) a tak jakos łatwiej wydac na ciastko w knajpce z przyjaciółkami
- Zarejestrowany: 14.10.2014, 14:52
- Posty: 99
Ja zaczynam od rachunków i opłat stałych (te załatwia w sumie bank, bo mam ustalone polecenia zapłaty za telefon, internet, ubezpieczenia, itp.), potem jedziemy na duże zakupy spożywcze (staram się planować posiłki i zakupy tak, by potem kupować głównie pieczywo i coś do chleba), potem środki higieny, chemia gospodarcza, następnie rzeczy potrzebne w danym momencie i zaplanowane (buty zimowe dla dzieci, kurtki, rzeczy szkolne) oraz kosmetyki.
- Zarejestrowany: 17.11.2013, 22:14
- Posty: 156
Ja tak samo, rachunki, potrzeby grzbietowe (czyoi (ubrania) potem jakas książka i staramy sie comiesiac coś odłożyć.
- Zarejestrowany: 28.07.2017, 12:18
- Posty: 6
Ja też zaczynam od opłacenia rachunków, albo odłożenia na nie jak płatność przypada na koniec miesiąca. Potem wpłacam 100-200 złotych na konto oszczędnościowe, a reszta zostaje na życie. Jak na koniec miesiąca coś jeszcze zostanie to już nie przelewma na oszczędnościowe, ale zostawiam sobie na zapas.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Najważniejsze zawsze rachunki, musza byc opłacone na czas by zaległości nie było, potem spożywcze a potem rozglądamy się co potrzeba
- Zarejestrowany: 08.08.2020, 19:35
- Posty: 56
Ja robię wtedy większe zakupy, robię liste i wiem czego mi dokładnie brakuje, najbardziej lubię kupować w Carrefourze produkty Jakość z Natury, mogę wiele zaoszczędzić.