Wątek:
Kluzik- Rostkowska wyrzucona z PiS
54odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 4309alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Joanna Kluzik-Rostkowska została usunięta z PiS. Decyzję podjął komitet polityczny PiS. - poinformowało TVN24.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kluzik-Rostkowska-zostala-wyrzucona-z-PiS,wid,12826143,wiadomosc.html
i co wy na to?
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
21
Ulinka napisał 2010-11-05 17:58:49
Szybka była - nawet nie zdążyłam zasiąść przed TV No i po konferencji pań.

wikaGPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 21:39
- Posty: 66
22
Panie na pewno nie przejda do PO, bo wydaja sie osobami z etosem.
A Pan JK jezeli mu ktos podskoczy, to bedzie kosil dalej.
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
23
Kluzik Rostkowska może i bym mogła być w PO ale Jakubiak to zatwardziała zwolenniczka PiSu, najpierw terapia potem PO :)
alanml napisał 2010-11-05 18:21:32
A myslisz ze sam JK nie jest dla niej wystarczajaca terapia? ;))Kluzik Rostkowska może i bym mogła być w PO ale Jakubiak to zatwardziała zwolenniczka PiSu, najpierw terapia potem PO :)
Trzy tygodnie przed wyborami? Samobój PiS...
A potencjalne przejście Kluzik-Rostkowskiej do PO to mi się z innym wątkiem na tym forum kojazrzy - tym o prostytucji.
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
26
Nie sądze że przejdzie do PO. Ołdakowski (?) też odszedł z PiS. Raczej przychylam się do opini róznych politologów i publicystow, że obie panie będą probowały stworzyc wlasna frakcję polityczną.
myślę również że wcześniej czy później Poncyliusz do nich dołączy...raczej wcześniej niz później.
Ale za to samobój klasyczny...

alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
27
anibunny napisał 2010-11-05 18:25:49
Teraz trzeba ją wyleczyć :)alanml napisał 2010-11-05 18:21:32
A myslisz ze sam JK nie jest dla niej wystarczajaca terapia? ;))Kluzik Rostkowska może i bym mogła być w PO ale Jakubiak to zatwardziała zwolenniczka PiSu, najpierw terapia potem PO :)
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
28
Ja szanuję panią Jakubiak za jej postawę. To twarda kobieta, która z godnością zachowuje się w trudnych sytuacjach. Ma swoje zdanie i potrafi je wyrazić nie tracąc twarzy. Nie jest "Jasiem Wędrowniczkiem" zmieniającym partie dla swoich koniunkturalnych interesów, jak robi to wielu innych polityków.
Też myślę, że PIS chyli się ku upadkowi... Mam jakiś niesmak po tym posunięciu... Dziwne są te ruchy i to przed wyborami... To jak strzał w stopę... Teraz może być bardzo ciekawie...
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
30
Jagienko - nie sa dziwne. Jesli przeanalizujesz posunięcia JK w trakcie wyborow i po wyborach - to one sa logicznym wynikiem całości jego działan i słów .
PiS jest partia wodzowską, a ich statut jest tak skonstruowany że mozna powiedziec , że praktycznie jest to statut partii totalitarnej, gdzie istnieje tylko JEDEN wódz.
To on namaszcza, to on grozi paluszkiem , to on jest panem życia i śmierci politycznej swoich podwładnych.
Dawno mówiłam i będe powtarzała do końca - JK jest chory na władzę. Nie ma znaczenia jak i czyim kosztem - byle miec władzę.
On ma swoja wizję , którą uważa za jedyną własną...
Wszyscy wodzowie totalitarni byli chorzy na chorobę zwaną - kult jednostki.
Na szczęście Polacy są wyczuleni na takie zachowania.
Niestety wielu Polaków zwiódł jego lagodny ton podczas kampani wyborczej. Wielu żałuje że na niego glosowali.
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
31
aluna napisał 2010-11-05 20:59:43
"słuszną" miało byćJagienko - nie sa dziwne. Jesli przeanalizujesz posunięcia JK w trakcie wyborow i po wyborach - to one sa logicznym wynikiem całości jego działan i słów .
PiS jest partia wodzowską, a ich statut jest tak skonstruowany że mozna powiedziec , że praktycznie jest to statut partii totalitarnej, gdzie istnieje tylko JEDEN wódz.
To on namaszcza, to on grozi paluszkiem , to on jest panem życia i śmierci politycznej swoich podwładnych.
Dawno mówiłam i będe powtarzała do końca - JK jest chory na władzę. Nie ma znaczenia jak i czyim kosztem - byle miec władzę.
On ma swoja wizję , którą uważa za jedyną własną...
Wszyscy wodzowie totalitarni byli chorzy na chorobę zwaną - kult jednostki.
Na szczęście Polacy są wyczuleni na takie zachowania.
Niestety wielu Polaków zwiódł jego lagodny ton podczas kampani wyborczej. Wielu żałuje że na niego glosowali.
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
32
aluna napisał 2010-11-05 20:59:43
A pani Kluzik - Rostkowska miała w tym swój udział...
Niestety wielu Polaków zwiódł jego lagodny ton podczas kampani wyborczej. Wielu żałuje że na niego glosowali.
Masz rację aluno... Faktycznie ma to wszystko jakąś logiczną [choć nie mówię, że zdrową] całość... Ale ile trzeba mieć zapatrzenia w siebie, by odpychać ludzi, którzy chyba naprawdę chcieli dobrze dla tej partii...
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
34
Ulinka napisał 2010-11-05 21:02:35
I dziś o tym mówiła...powidziała że czuje się odpowiedizalna za to :)))
Ale ja czekam na : " Przepraszam. to była tylko gra. pomyliłam się "aluna napisał 2010-11-05 20:59:43
A pani Kluzik - Rostkowska miała w tym swój udział...
Niestety wielu Polaków zwiódł jego lagodny ton podczas kampani wyborczej. Wielu żałuje że na niego glosowali.
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
35
jagienka napisał 2010-11-05 21:06:24
Chcieli dobrze, ale nie mówili tego co chciał słyszeć JK i mieli własne zdanie.
A totalitarny kult jednostki wyklucza tych co mają własne ( czytaj: inne) zdanie niż jedyny i prawdziwy wódz..
Przecież znasz historię...wystarczy najnowasza : Hitler, Stalin, Pol Pot i inni...
Oni tez zaczynali jako wodzowie tylko jednej partii...niewielkiej, ale jakże totalitarnej ( no może oprócz Stalina, ale przed nim nawet Lenin ostrzegał...)Masz rację aluno... Faktycznie ma to wszystko jakąś logiczną [choć nie mówię, że zdrową] całość... Ale ile trzeba mieć zapatrzenia w siebie, by odpychać ludzi, którzy chyba naprawdę chcieli dobrze dla tej partii...
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
36
aluna napisał 2010-11-05 21:07:21
Pomyliłam się? Nie to nie była pomyłka, to była w pełni świadoma i zaplanowana gra.Ulinka napisał 2010-11-05 21:02:35
I dziś o tym mówiła...powidziała że czuje się odpowiedizalna za to :)))
Ale ja czekam na : " Przepraszam. to była tylko gra. pomyliłam się "aluna napisał 2010-11-05 20:59:43
A pani Kluzik - Rostkowska miała w tym swój udział...
Niestety wielu Polaków zwiódł jego lagodny ton podczas kampani wyborczej. Wielu żałuje że na niego glosowali.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
37
jagienka napisał 2010-11-05 21:06:24
Masz rację aluno... Faktycznie ma to wszystko jakąś logiczną [choć nie mówię, że zdrową] całość... Ale ile trzeba mieć zapatrzenia w siebie, by odpychać ludzi, którzy chyba naprawdę chcieli dobrze dla tej partii...
Być może dobrze, ale nie wpisywali się w przyjętą przez partię strategię. PiS ma swój target - grupę wyborców do których kieruje swoje przesłanie i o których dba. Obie panie średnio do tego pasowały. Widocznie kierownictwo partii uznało, że lepiej mieć pewny, stały elektorat niż ryzykować jego rozmycie dla ewentualnej, innej nowej grupy zwolenników.
Każda z partii usuwa ze swojego grona tych, którym nie po drodze z resztą. I żaden lider politycznej formacji nie pozwala na to, aby mu ktoś podskakiwał. W sumie to logiczne zachowanie - skoro ktoś ma być przywódcą, to musi to potwierdzać.
Śmieszne jest wielkie zainteresowanie mediów całą sprawą - gdy podobne ruchy wykonywał Napieralski albo Tusk jakoś przyjmowano, że to normalne, że w partii trzyma się pewną hierarchię.
Żałuję, że w Polsce nie ma silnej partii typu Tea Party :(
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
38
Ulinka napisał 2010-11-05 21:10:55
Zgadzam się - ale to jest właśnie polityka. I kto jak kto , ale ty Ulinko powinnas wiedzieć :)))
Ja też to znam z autopsji, dlatego moje "zabawa" w polityke trwała bardzo krótko...
Nie można byc politykiem i mieć czyste ręce...aluna napisał 2010-11-05 21:07:21
Pomyliłam się? Nie to nie była pomyłka, to była w pełni świadoma i zaplanowana gra.Ulinka napisał 2010-11-05 21:02:35
I dziś o tym mówiła...powidziała że czuje się odpowiedizalna za to :)))
Ale ja czekam na : " Przepraszam. to była tylko gra. pomyliłam się "aluna napisał 2010-11-05 20:59:43
A pani Kluzik - Rostkowska miała w tym swój udział...
Niestety wielu Polaków zwiódł jego lagodny ton podczas kampani wyborczej. Wielu żałuje że na niego glosowali.
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
39
Bartt napisał 2010-11-05 21:12:32
Może ktoś założy :)))
też bym chciała żeby w Polsce była silna i mądra opozycja...jagienka napisał 2010-11-05 21:06:24
Masz rację aluno... Faktycznie ma to wszystko jakąś logiczną [choć nie mówię, że zdrową] całość... Ale ile trzeba mieć zapatrzenia w siebie, by odpychać ludzi, którzy chyba naprawdę chcieli dobrze dla tej partii...
Być może dobrze, ale nie wpisywali się w przyjętą przez partię strategię. PiS ma swój target - grupę wyborców do których kieruje swoje przesłanie i o których dba. Obie panie średnio do tego pasowały. Widocznie kierownictwo partii uznało, że lepiej mieć pewny, stały elektorat niż ryzykować jego rozmycie dla ewentualnej, innej nowej grupy zwolenników.
Każda z partii usuwa ze swojego grona tych, którym nie po drodze z resztą. I żaden lider politycznej formacji nie pozwala na to, aby mu ktoś podskakiwał. W sumie to logiczne zachowanie - skoro ktoś ma być przywódcą, to musi to potwierdzać.
Śmieszne jest wielkie zainteresowanie mediów całą sprawą - gdy podobne ruchy wykonywał Napieralski albo Tusk jakoś przyjmowano, że to normalne, że w partii trzyma się pewną hierarchię.
Żałuję, że w Polsce nie ma silnej partii typu Tea Party :(
Pewnie macie rację co do tego, że przywódca oczekuje połsuchu... Ale ślepy posłuch nie prowadzi do niczego dobrego... No i gdzie gwarancja, że szef ma na pewno rację? Jak dla mnie mądre przydództwo, to umiejętność słuchania ludzi, którzy są blisko... Przecież nikt nie ma monopolu na nieomylność... I wiem, że bardziej bym szanowała szefa, który umie przyznać, że podwładny też myśli i może akurat mieć rację...
A że media się na tym pasą to inna inszość...