Śledzik, wigilia zakładowa czy roczne podsumowanie zwane christmas party.... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Śledzik, wigilia zakładowa czy roczne podsumowanie zwane christmas party....

23odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 9416
Avatar użytkownika joasjoas
joasjoasPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.10.2010, 20:36
  • Posty: 230
  • Zgłoś naruszenie zasad
5 grudnia 2010, 16:46 | ID: 344640
Śledzik, wigilia zakładowa czy roczne podsumowanie zwane christmas party.... Jak wygląda u Was w pracy? Nie wiem jak Wy, ale mnie wkurza fakt, że coś tak rodzinnego przenosi się na grunt pracy i ni stąd ni zowąd nalezy się wycałować (bo to takie polskie) i wyściskać z osobami, które niekoniecznie lubimy, z szefem, z którym może się pokłóciliśmy mamy podzielić się opłatkiem. Wigilia firmowa to zazwyczaj obżarstwo darmowym cateringiem, czekanie na bony i patrzenie z ukosa na szefów... A jak jest u Was? U mnie w pracy już wkrótce - i jak większość kolegów z biura, wcale się tym faktem nie cieszę, a raczej stresuję. Wolałabym, żeby to było poprostu podsumowanie noworoczne - może nawet już po sylwestrze, bez opłatka, bonów i konieczności wymiany sztucznych uśmiechów...
Avatar użytkownika Alina63
Alina63Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
  • Posty: 18946
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 grudnia 2017, 07:11 | ID: 1408639

Mamy jutro taką wigilię . Spotykamy się wszyscy / także emeryci / w neutralnym miejscu , poza szkołą . Zapowiaa się całkiem sympatycznie , a jak będzie - zobaczymy .

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 grudnia 2017, 09:20 | ID: 1408651

Takie rzeczy tez są potrzebne, przełamują wiele rzeczy, niedomówień między ludzmi

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
21 grudnia 2017, 14:00 | ID: 1408684

U syna młodszego już była prawie 2 tygodnie temu wigilia w firmie, u starszego wczoraj a u córki chyba jutro... Mąż miał w czwartek... a ja będę miała w... domu, jak Bóg przykazał z całą rodzinką...{#lang_emotions_wink}