Państwo Tuska drogie i słabe
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
( za wp.pl)
Państwo Donalda Tuska jest słabe i drogie - przekonywał podczas posiedzenia Rady Krajowej SLD szef Sojuszu Grzegorz Napieralski. Jego zdaniem, świadczą o tym m.in. zeszłoroczne powodzie i sytuacja na kolei, a także brak naprawy finansów publicznych.
Jak mówił Napieralski, "celem dla PO jest tylko rządzenie, a nie naprawa i rozwój państwa, nie dbanie o to, żeby żyło nam się naprawdę lepiej".
- Cały czas mieliśmy tylko i wyłącznie zagrania propagandowe - a to z jednej strony premier przeprowadzał się do sejmu, a to z drugiej strony miała być wielka ofensywa legislacyjna. Pytam co z tego wyszło? Nic. Nic z obietnic pana premiera nie zostało zrealizowane. To jest dowód na to, że państwo Donalda Tuska jest słabe, a do tego bardzo drogie - podkreślił Napieralski.
REKLAMA

Porównał też Polskę do statku, który ma "coraz słabszego sternika". - Statek "Polska" ma coraz słabszego sternika, który nie jest już atakowany tylko i wyłącznie przez piratów, ale również przez członków swojej załogi. Im szybciej odbierzemy te stery i oddamy w dobre ręce, tym lepiej dla Polski - przekonywał.
Iza nawet najcudowniejszy plan bez wsparcia się nie uda.
Tak...tylko polityk powinien byc przygotowany na opozycję. Choć prawdę mówiąc....jego opozycją stały się klęski które spadły. Pech?
Pech powiązany z przegraną PiSu w wyborach. J.K. nie przyjmuje porażek ani krytyki.
Zgadzam się z tym...
Popieram!
Odwoływanie sie do katastorfy smoleńskiej przy każdej mozliwej okazji, epatowanie bólem po stracie, wręcz oskarżanie Tuska o zamach przez politykow PiS a głównie J. K. to jest własnie przykład słabej, zenującej polityki na katastrofalnie niskim poziomie. Wstyd mi za takich polityków jka J. K.
PIS i SLD To robactwo powinno być usunięte ze sceny politycznej.
I nawet nie ma sensu wyjaśniać dlaczego.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
A pytanie tak z poza?
Czy są już ulgi na bilety dla studentów 50%???, które obiecywał prezydent Komorowski?
Są chyba. Ale bilety podrożały. I studenci wyjdą na jedno.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
PIS i SLD To robactwo powinno być usunięte ze sceny politycznej.
I nawet nie ma sensu wyjaśniać dlaczego.
A kto powinien zostać?
Bo nie powiesz mi chyba, że PO.
No dobrze,widzisz to jest tak jeśli twój mąż partner zamiast dawać ci szczęście, ciepło, tworzyć jedność we dwoje,a w trudnych chwilach razem starać się rozwiązać problemy, kłoci się z tobą może zdradza niszczy twoje życie jednym słowem mówiąc nie pomaga a tylko przeszkadza w waszym wspólnym związku coś zbudować, to co z takim dupkiem zrobisz dasz mu głębokiego kopa w tyłek.
Tak samo jest z PiS-em ta banda robi we własne gniazdo zapominając ze powinni pomagać by było lepiej a nie utrudniać.
Kto powinien zostać ? Powinien zostać ten kto przynajmniej próbuje coś zrobić dla tego dziwnego kraju jakim jest Polska.
Na pewno to nie jest PiS
Polacy nauczyli się jedynie narzekać nie rozumieją ze z nieba nie spadnie.
Idąc tropem Notaka powiem, ze na naszej scenie politycznej są sami "starzy wyjadacze", którzy nie potrafia wnieść nic świeżego i stracili juz dawno zapał, który jest niezbędny do realizowania porządnej polityki. To powinno sie zmienić. Wiecej nowych twarzy, młodych polityów z nową energia.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
No dobra, ale zakładając, że masz rację ( do tego potem się odniosę), nie odpowiedziałaś na pytanie..
Podam Ci przykład podobny do tego, jakim TY mnie uraczyłeś. Partnerka mówi Ci, ze prześpi się z Toba, a potem tego nie robi. Partnerka mówi Ci, że ubierze czarną krótką spódniczkę, a ubiera spodnie. Partnerka mówi Ci coś i obiecuje, a potem robi coś kompletnie odwrotnego. Co myslisz o takiej partnerce? Czy możesz mieć do niej jakiekowiek zaufanie?
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
( odpisywałam Notakowi)
Nie twierdze ze powinno zostać PO wiem o co ci chodzi o obietnice które zostały złożone.
Ale powiedz kto ich nie składał każdy z tych którzy doszli do władzy.
Powinniśmy raczej przeanalizować kto z nich najmniej kłamał.
Ale to nie istotne chodzi o to by w końcu zmądrzeć i więcej takich dziewczyn nie podrywać które maja w głowie chorągiewkę.
Tylko czy znajdzie się ktoś taki by dal sobie rade, ja osobiście nie widzę kozaka który by naprawił te wszystkie błędy jakie były popełniane poprzez tak długi czas.
Teraz ja zadam pytanie czy powódź to wina Tuska i czy stan kolei to tez jego wina no ludzie opanujcie się.
To są skutki długoletnich zaniedbań potrzebujące dużych nakładów finansowych a nie wina trzyletnich rządów PO
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
No cóż - wina jest tych, co nie naprawiali ileś tam lat wałów przeciwpowodziowych. Wina Tuska tkwi w tym, ze również zanniechał zadbania o wały - postawił ludzi, którzy tym się nie zajęli. Następnie naobiecywał w telewizji, że rząd udzieli pomocy, a niektórzy do tej pory pomocy nie dostali. I czyjaż to może być wina?
Stan kolei. Czy mam wierzyć, że poprzednie rządy tak to zaplanowały, że akurat rząd Tuska trafi na taki stan kolei i nie będzie umiał nic z tym zrobić? I że w czasie jego rządów będzie najgorszy chyba rozkład jazdy, który będzie się utrzymywał jakiś czas? Nie sądzę, aby to ktoś zaplanował, tak jak nie sądzę, że na kolei strzelono sobie samobója, aby Tusk wyszedł na tym źle. A to, że minister za to nie spadł ze stołka, pogarsza tylko obraz Tuska. ( W jednym z blogów czytałam, że chyba syn Tuska pojechał sobie za pieniadze z ministerstwa - autorem bloga jest Cent - polecam lekturę).
Teraz ja zadam pytanie czy powódź to wina Tuska i czy stan kolei to tez jego wina no ludzie opanujcie się.
To są skutki długoletnich zaniedbań potrzebujące dużych nakładów finansowych a nie wina trzyletnich rządów PO
Zgadzam sie z tym. Są to sprawy długofalowe, które wynikaja z zaniedbań wszytskich poprzednich rządów, a ktore z ogromna ochotą wina za nie obciązaja obecnie rządzących.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Ale powiedz kto ich nie składał każdy z tych którzy doszli do władzy.
Powinniśmy raczej przeanalizować kto z nich najmniej kłamał.
Wychodzi, że jednak rząd obecny rekordy ustanawia, bo robi dokładnie odwrotnie do tego, co mówi. I gdyby nie to wstrętne okłamywanie, to ja bym nadal o poliyce nic nie pisała ( nie interesowałam się nigdy tym tematem w takim stopniu jak teraz)
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
I te ich słowa są na poziomie tych, które miałam możliwość obejrzeć raz na TVPHIstoria. Był to Dziennik Telewizyjny z 1985 r, w którym w nieudolny sposób próbowano dyskredytować Wałęsę - wtedy jeszcze działacza związkowego. Prawie się śmiałam, gdy prezenter robił miny, wymieniając różne brednie na jego temat.
Za kilka lat może tez będą się śmiali z tego, co teraz serwuje nam rząd.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
A kto powinien rządzić?
Koalicja jakaś, ale bez PO.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Teraz ja zadam pytanie czy powódź to wina Tuska i czy stan kolei to tez jego wina no ludzie opanujcie się.
To są skutki długoletnich zaniedbań potrzebujące dużych nakładów finansowych a nie wina trzyletnich rządów PO
Zgadzam sie z tym. Są to sprawy długofalowe, które wynikaja z zaniedbań wszytskich poprzednich rządów, a ktore z ogromna ochotą wina za nie obciązaja obecnie rządzących.
Właśnie...długofalowe. Ludzie chcą tu i teraz, zaraz natychmiast. Oczekują, że rząd zorganizuje im życie, da mieszkanie i pracę. Tak było kiedyś.
PiS mówi: damy więcej tu i tu, damy Wam, każdemu. Nie ważne z czego, nie ważne jak będzie za ileś lat, ważnej, ze w danej kadencji się dało a potem niech się nowi martwią.
Chciałabym aby wyrzeczenia, praca moja, także działania rządu pozwoliły żyć lepiej mojemu dziecku gdy będzie dorosłe. Bo ROZUMIEM, że potrzeba czasu na zmiany, szczególnie w takim dużym organizmie jak Państwo. Nie tupię nogą, że tu i teraz nie mam zniżki na PKP, wolę aby mój syn ją miał jak będzie studentem za 20 lat.
No cóż - wina jest tych, co nie naprawiali ileś tam lat wałów przeciwpowodziowych. Wina Tuska tkwi w tym, ze również zanniechał zadbania o wały - postawił ludzi, którzy tym się nie zajęli. Następnie naobiecywał w telewizji, że rząd udzieli pomocy, a niektórzy do tej pory pomocy nie dostali. I czyjaż to może być wina?
Stan kolei. Czy mam wierzyć, że poprzednie rządy tak to zaplanowały, że akurat rząd Tuska trafi na taki stan kolei i nie będzie umiał nic z tym zrobić? I że w czasie jego rządów będzie najgorszy chyba rozkład jazdy, który będzie się utrzymywał jakiś czas? Nie sądzę, aby to ktoś zaplanował, tak jak nie sądzę, że na kolei strzelono sobie samobója, aby Tusk wyszedł na tym źle. A to, że minister za to nie spadł ze stołka, pogarsza tylko obraz Tuska. ( W jednym z blogów czytałam, że chyba syn Tuska pojechał sobie za pieniadze z ministerstwa - autorem bloga jest Cent - polecam lekturę).
A powiedz czy gdyby przy korytku był PIS to tez byś narzekała czy może nie ?
Bo przecież z góry wiadomo ze PiS tez by nie zatrzymał tych powodzi.
Kto powinien rzadzic ? Dla mnie moze rzadzic obojetnie kto byle nie pogarszal mojego poziomu zycia i mojej rodziny nie przeszkadzal w rozwijaniu sie wszyskiemu co idzie ku dobremu.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Jeśli pójdziemt tym torem, co obecnie, to PKP nie będzie.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147