Ile kosztuje praca matki w domu... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Ile kosztuje praca matki w domu...

26odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 8173
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 maja 2011, 07:13 | ID: 514153

No i proszę - Amerykanie obliczyli ile kosztuje praca matki w domu...


Zobacz, ile kosztuje pomoc matki. Tyle warta jest jej praca


Matka jest bezcenna, ale...

 Prace wykonywane przez matkę na rzecz dziecka są warte 61,436 dolarów rocznie - podaje abcnews.go.com.

Badacze z amerykańskiego Bureau of Labor Statistics dokładnie wyliczyli, ile byłyby warte "usługi" matek, gdyby wykonywał je ktoś inny.

Podwożenie jest warte 6,285 dol., sprzątanie 7,104 dol., gotowanie 6,938 dol. - wymieniają naukowcy.

Sumy uzyskano obliczając stawki pobierane za godzinę przez taksówkarzy, kucharzy i w innych zawodach wykonywanych w domu przez matkę.

BLS uznało, że mamy wykonują równocześnie nawet 14 zawodów - z pielęgniarką i fryzjerką włącznie. Najwięcej warta jest jednak rola matki jako opiekunki do dziecka - w przeliczeniu 20,696 dolarów rocznie.


Sfora.pl


Co sądzicie o tych wyliczeniach ???


Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
20
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2014, 08:05 | ID: 1123563

Praca mamy to cięzka praca. A wynagrodzeniem dla niej jest usmiech dziecka;){#lang_emotions_heart}

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2014, 08:28 | ID: 1123581
Sonia (2014-06-24 10:05:04)

Praca mamy to cięzka praca. A wynagrodzeniem dla niej jest usmiech dziecka;){#lang_emotions_heart}

To się zgadza...

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2014, 08:29 | ID: 1123582

A kto by przeliczał czynności wykonywane przez mamę...

Jak jest się mamą to po prostu nią się jest całym swoim sercem dla dobra dzieci..

Avatar użytkownika Monika_Pe
Monika_PePoziom:
  • Zarejestrowany: 04.03.2013, 09:05
  • Posty: 936
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2014, 08:51 | ID: 1123597

a ja nie do końca zgodzę się z tymi wyliczeniami. Nie kwestionuję oczywiście trudu i ilości pracy włożonej w wychowywanie dzieci a jedynie podane kwoty... matki porównywane są do wykwalifikowanych zawodowców: taksówkarz, żeby tyle zarabiac musi mieć uprawnienia, prawo jazdy, kasę fiskalną itd. fryzjerka- musiała skończyć szkołę fryzjerską, pielęgniarka - studia medyczne itd. Nawet sprzataczka żeby naprawdę dobrze zarobić powinna być mocno wykwalifikowana w tym coo robi. Porównywanie zatem mamy do osób które poświęciły dużo czasu i wysiłku na zdobycie  uprawnień do wykonywania zawodu i mówienie, że tyle powinna zarabiac nie jest mooim zdaniem adekwatne ;-)

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2014, 15:21 | ID: 1123705
Monika_Pe (2014-06-24 10:51:45)

a ja nie do końca zgodzę się z tymi wyliczeniami. Nie kwestionuję oczywiście trudu i ilości pracy włożonej w wychowywanie dzieci a jedynie podane kwoty... matki porównywane są do wykwalifikowanych zawodowców: taksówkarz, żeby tyle zarabiac musi mieć uprawnienia, prawo jazdy, kasę fiskalną itd. fryzjerka- musiała skończyć szkołę fryzjerską, pielęgniarka - studia medyczne itd. Nawet sprzataczka żeby naprawdę dobrze zarobić powinna być mocno wykwalifikowana w tym coo robi. Porównywanie zatem mamy do osób które poświęciły dużo czasu i wysiłku na zdobycie  uprawnień do wykonywania zawodu i mówienie, że tyle powinna zarabiac nie jest mooim zdaniem adekwatne ;-)

Może nie mamy na to dyplomu ale jakie doświadczenie i wielostronność> Bo któż zna lepiej nasze dziecko niź my same. Nawet lekarz pyta nas o obserwacie zanim sam zbada i wszystkiego nie dostrzeże. To my jesteśmy najlepsze w odplamianiu ciuszków naszych dzieci i dogadzaniu w jedzeniu, bo wiemy co najbardziej lubi nasze dziecko. 


Ale w zyciu nie porównała bym tego do wykwalifikowanych profesjonalistów. To jest coś więcej. Co tam jakies kwoty.. na pieniądze nie da się przeliczyć miłości!

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 czerwca 2014, 15:54 | ID: 1123721
Stokrotka (2014-06-24 17:21:04)
Monika_Pe (2014-06-24 10:51:45)

a ja nie do końca zgodzę się z tymi wyliczeniami. Nie kwestionuję oczywiście trudu i ilości pracy włożonej w wychowywanie dzieci a jedynie podane kwoty... matki porównywane są do wykwalifikowanych zawodowców: taksówkarz, żeby tyle zarabiac musi mieć uprawnienia, prawo jazdy, kasę fiskalną itd. fryzjerka- musiała skończyć szkołę fryzjerską, pielęgniarka - studia medyczne itd. Nawet sprzataczka żeby naprawdę dobrze zarobić powinna być mocno wykwalifikowana w tym coo robi. Porównywanie zatem mamy do osób które poświęciły dużo czasu i wysiłku na zdobycie  uprawnień do wykonywania zawodu i mówienie, że tyle powinna zarabiac nie jest mooim zdaniem adekwatne ;-)

Może nie mamy na to dyplomu ale jakie doświadczenie i wielostronność> Bo któż zna lepiej nasze dziecko niź my same. Nawet lekarz pyta nas o obserwacie zanim sam zbada i wszystkiego nie dostrzeże. To my jesteśmy najlepsze w odplamianiu ciuszków naszych dzieci i dogadzaniu w jedzeniu, bo wiemy co najbardziej lubi nasze dziecko. 


Ale w zyciu nie porównała bym tego do wykwalifikowanych profesjonalistów. To jest coś więcej. Co tam jakies kwoty.. na pieniądze nie da się przeliczyć miłości!

To prawda:)