ewidencja czasu pracy

U mnie w firmie używa się systemu rcp od Biosys. Na początku trochę się obawialiśmy, ale ostatecznie, po przeprowadzonych szkoleniach, nauczyliśmy się wszystkiego i nie ma z tym żadnego problemu. 

W mojej pracy też działa system Biosys. Jest bardzo sprawny i prosty w obsłudze. Nikt z pracowników na niego nie narzeka :)

Korzystam w swojej firmie z systemu od Biosys. Jest bardzo prosty w obsłudze i pomocny przy kontroli dostępu.

U mnie jest to zwykła, najzwyklejsza, stara, tradycyjna lista obecności, którą się podpisuje. A do kontroli dostępu najlepsi są panowie Ryszard i Kazimierz, nasi portierzy, którzy doskonale znają wszystkich i wiedzą gdzie kto może wejść

O prawie jak w rodzinie..

Mnie nikt nie kontroluje, jestem , i tyle. Zaufanie w tych sprawach to podstawa pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem. Nie pracuje w wielkim zakładzie i moze dlatego tak jest....

W firmie w której pracowałam przed ciążą właśnie w ten sposób "odbijałayśmy się" każdego dnia ale z tym odbijaniem palca wiążą się spore kłopoty. Zdarza się że skóra palca jest przesuszona lub zbyt tlusta i skaner nie odczyta dobrze linii papilarnych i woła- spróbuj jeszcze raz.        Ja bardzo często miałam problem i denerwowałam się kiedy za 8 -9 razem dopiero udawało się zeskanowa palec. Musisz też wiedziec że używanie takigo urządzenia skanującego linie papilarne nie do końca jest zgodne z prawem więc chyba pracodawca nie zna prawa w tym zakresie. U nas w firmie już nie stosuje się tego urządzenia chyba właśnie z obawy przed karą jaką może ponieśc pracodawca.

Poczytaj w inernecie o czytnikach linii papilarnych a dowiesz się wielu ciekawych rzeczy:)

Ewidencja czasu pracy jest obowiązkiem każdego pracodawcy. W mojejfirmie odpowiada za to specjalny program od firmy Biosys. Rejestruje moment wejścia i wyjścia, a także przerwy w pracy. Jest bardzo pomocny i przydatny szczególnie dla wiecznie spóźniających się pracowników. 

W mojej firmie funkcjonuje system Biosys. Sprawnie ewidencjonuje czas pracy i jest łatwy w obsłudze

Ja mam taka karte zblizeniowa, jak wchodze to odczytuje czas rozpoczecia pracy i jak wycgodze tez preciagam, taki podpis elektroniczny, a druga karte mam do pozostalych czytnikow gdzie jestem upowazniona do wejscia, i tak w ten sposob moga sprawdzic gdzie jestem , wystarczy ze sprawdza gzie ostatnio prechodzilam. Nie mam z tym problemow, ale pare razy zdazylo mi sie ze zapomnialam przeciagnac karte przy wyjsciu i musialam do zglosic u kierownictwa i oni odhaczaja. Wiedza ze raczej sie nie spozniam i nie wychodze szybciej. Jak robie sobie przerwe to musze wziasc klucz do pomieszczenia sluzbowego, z szafy ktora otwiera sie moja karta elektroniczna i czas przerwy jest liczony od momentu wyjecia klucza do oddania. 

Taki jest system poniewaz na zmianach pracjemy samodzielnie i mamy na dana zmiane przydzielone obowiazki do wykonania. Kierowniczka robi niezapowiedziane kontrole o roznych porach. Ale jak sie pracuje tak jak ja dluzej to juz rutyna. Tak wogole slowo dyscyplina to nie bardzo jest im tu znane, maja z tym duzy problem tutaj. Wszyscy na poczatku jak przychodza do pracy to mysla ze taki luzik tu jest, dopiero potem zaczynaja rozumiec ze jednak nie bo wszedobylskie czytniki i kamery widza wszystko. U nas jednak pracownicy sa bardzo zdyscyplinowani.