Facet w szafie błądzi! ( znane z obserwacji, autopsji)
Uprane, poprasowane elegancko, ułożone czy powieszone równiuteńko a facet znalezć nie może!
Do rączki podać trzeba..
-A bo tak pochowasz..!
Jak Wasi panowie się z tym mają? Radą sobie w szafie?
4 kwietnia 2016 13:57 | ID: 1297232
U mnie mój małżonek ma 2 półki w naszej wspólnej szafie oraz pół z wieszakami i daje radę z szukaniem ubrań... musi... Tak samo jest ze skarpetkami, podkoszulkami i slipkami... ma je w jednej szufladzie komody i nie poszukuje w moich... he he he...
4 kwietnia 2016 14:11 | ID: 1297241
U mnie mój małżonek ma 2 półki w naszej wspólnej szafie oraz pół z wieszakami i daje radę z szukaniem ubrań... musi... Tak samo jest ze skarpetkami, podkoszulkami i slipkami... ma je w jednej szufladzie komody i nie poszukuje w moich... he he he...
Oby tak sobie wszyscy radzili.. Znam takich co nawet skarpetki do ręki trzeba im podać. Sam nic nie wezmie..
4 kwietnia 2016 14:14 | ID: 1297242
Jakbym mojego słyszała. "Jak ty coś posprzątasz!" Nigdy nic znaleźć nie potrafi nawet jakby się na zielono świeciło.
4 kwietnia 2016 14:53 | ID: 1297252
U mnie mój małżonek ma 2 półki w naszej wspólnej szafie oraz pół z wieszakami i daje radę z szukaniem ubrań... musi... Tak samo jest ze skarpetkami, podkoszulkami i slipkami... ma je w jednej szufladzie komody i nie poszukuje w moich... he he he...
Oby tak sobie wszyscy radzili.. Znam takich co nawet skarpetki do ręki trzeba im podać. Sam nic nie wezmie..
U mnie nie trzeba tego robić, od zawsze mąż robocze swoje ciuchy ma w szafie w przedpokoju a inne w szafie i komodzie w sypialni i zna dokładnie miejsca gdzie one są... he he he... Czasami radzi się tylko jaką koszulę czy sweter ma nałożyć jak gdzieś wyjeżdżamy czy wychodzimy...
4 kwietnia 2016 17:42 | ID: 1297278
Jakbym mojego słyszała. "Jak ty coś posprzątasz!" Nigdy nic znaleźć nie potrafi nawet jakby się na zielono świeciło.
Miałam takiego kolegę... najpierw skakała nad nim mamusia bo był tylko jeden i najmłodszy pośród trzech sióstr, potem starsza siostra, a żona miała już przechlapane..
4 kwietnia 2016 18:23 | ID: 1297294
U nas ok, nie mam problemu ani z chłopakami ani z mężem;)
4 kwietnia 2016 19:18 | ID: 1297311
moj maz tez ma 2 polki 
4 kwietnia 2016 19:18 | ID: 1297312
U nas ok, nie mam problemu ani z chłopakami ani z mężem;)
u nas tez 
4 kwietnia 2016 19:18 | ID: 1297313
Jakbym mojego słyszała. "Jak ty coś posprzątasz!" Nigdy nic znaleźć nie potrafi nawet jakby się na zielono świeciło.
ahahaha skads to
znam
4 kwietnia 2016 19:18 | ID: 1297314
Jakbym mojego słyszała. "Jak ty coś posprzątasz!" Nigdy nic znaleźć nie potrafi nawet jakby się na zielono świeciło.
Miałam takiego kolegę... najpierw skakała nad nim mamusia bo był tylko jeden i najmłodszy pośród trzech sióstr, potem starsza siostra, a żona miała już przechlapane..
taki mamisynek....
4 kwietnia 2016 21:02 | ID: 1297371
U mnie nigdy z tym nie ma problemów, maz ma kilka półek w szafie na ubrania oraz kazdy ma swoje szuflady z bielizna.
4 kwietnia 2016 21:04 | ID: 1297372
U mnie nigdy z tym nie ma problemów, maz ma kilka półek w szafie na ubrania oraz kazdy ma swoje szuflady z bielizna.
o i szuflady tez ma odzielne :)
4 kwietnia 2016 21:16 | ID: 1297381
U mnie nigdy z tym nie ma problemów, maz ma kilka półek w szafie na ubrania oraz kazdy ma swoje szuflady z bielizna.
U mnie tak samo, i wszystko na swoim miejscu- nawet facet znajdzie;)
4 kwietnia 2016 21:18 | ID: 1297384
U mnie nigdy z tym nie ma problemów, maz ma kilka półek w szafie na ubrania oraz kazdy ma swoje szuflady z bielizna.
U mnie tak samo, i wszystko na swoim miejscu- nawet facet znajdzie;)
tak najlepiej :)
4 kwietnia 2016 21:20 | ID: 1297392
mój to wszystkie spodnie wiesza nie na wieszak tylko na ten uchwyt metalowy i żeby coś znaeżć musze najpierw powywalac te spodnie! mówiłąm sto razy jemu, żeby sobie wieszął na swojej połówce! ale to grochem o ścianaę!
przed pobytem w szpitalu, wyskładałam wszytskie ubrania w szafie! 4 razy prosiłam meza, aby przywiózł mi do szpitala jakieś podkoszulki! W pierwsyz dzięń przywiózł mi górę od piżamy, w drugi swoją jakąs koszulke, w trzeci dzień bluzkę na ramiączkach a w cwarty dzień nic. Powiedział, że nie ma nic w szafie! mówiłam, że sa ułożone w kosteczkę! kiedy przyjechałam do domu pokazałm gdzie to było! a on powiedział, że myślał, ze to nie bluzki! taka ślepota z niego!
4 kwietnia 2016 21:23 | ID: 1297401
mój to wszystkie spodnie wiesza nie na wieszak tylko na ten uchwyt metalowy i żeby coś znaeżć musze najpierw powywalac te spodnie! mówiłąm sto razy jemu, żeby sobie wieszął na swojej połówce! ale to grochem o ścianaę!
przed pobytem w szpitalu, wyskładałam wszytskie ubrania w szafie! 4 razy prosiłam meza, aby przywiózł mi do szpitala jakieś podkoszulki! W pierwsyz dzięń przywiózł mi górę od piżamy, w drugi swoją jakąs koszulke, w trzeci dzień bluzkę na ramiączkach a w cwarty dzień nic. Powiedział, że nie ma nic w szafie! mówiłam, że sa ułożone w kosteczkę! kiedy przyjechałam do domu pokazałm gdzie to było! a on powiedział, że myślał, ze to nie bluzki! taka ślepota z niego!
jak to mezczyna 
4 kwietnia 2016 22:04 | ID: 1297433
mój to wszystkie spodnie wiesza nie na wieszak tylko na ten uchwyt metalowy i żeby coś znaeżć musze najpierw powywalac te spodnie! mówiłąm sto razy jemu, żeby sobie wieszął na swojej połówce! ale to grochem o ścianaę!
przed pobytem w szpitalu, wyskładałam wszytskie ubrania w szafie! 4 razy prosiłam meza, aby przywiózł mi do szpitala jakieś podkoszulki! W pierwsyz dzięń przywiózł mi górę od piżamy, w drugi swoją jakąs koszulke, w trzeci dzień bluzkę na ramiączkach a w cwarty dzień nic. Powiedział, że nie ma nic w szafie! mówiłam, że sa ułożone w kosteczkę! kiedy przyjechałam do domu pokazałm gdzie to było! a on powiedział, że myślał, ze to nie bluzki! taka ślepota z niego!
jak to mezczyna 
Trzeba podpisywać półki.
14 kwietnia 2016 07:54 | ID: 1301614
mój to wszystkie spodnie wiesza nie na wieszak tylko na ten uchwyt metalowy i żeby coś znaeżć musze najpierw powywalac te spodnie! mówiłąm sto razy jemu, żeby sobie wieszął na swojej połówce! ale to grochem o ścianaę!
przed pobytem w szpitalu, wyskładałam wszytskie ubrania w szafie! 4 razy prosiłam meza, aby przywiózł mi do szpitala jakieś podkoszulki! W pierwsyz dzięń przywiózł mi górę od piżamy, w drugi swoją jakąs koszulke, w trzeci dzień bluzkę na ramiączkach a w cwarty dzień nic. Powiedział, że nie ma nic w szafie! mówiłam, że sa ułożone w kosteczkę! kiedy przyjechałam do domu pokazałm gdzie to było! a on powiedział, że myślał, ze to nie bluzki! taka ślepota z niego!
jak to mezczyna 
Trzeba podpisywać półki.
Uśmiałam się 
14 kwietnia 2016 07:57 | ID: 1301615
Mój mąz na szczęscie radzi sobie z szukaniem swoich ubrań, też ma swoje 2 półki. Jedyne co to od czasu do czasu musze mu w miare poskładać, bo nieraz taki bałagan zrobi, że potem odnaleść się nie może . I też wiele razy tumacze spodnie kładż na spodnie, bluzy na bluzy, koszulki na koszulki itd a on kładzie tam gdzie ma miejsce i gdzie pasuje. Więc misz masz się robi
14 kwietnia 2016 08:13 | ID: 1301621
mój to wszystkie spodnie wiesza nie na wieszak tylko na ten uchwyt metalowy i żeby coś znaeżć musze najpierw powywalac te spodnie! mówiłąm sto razy jemu, żeby sobie wieszął na swojej połówce! ale to grochem o ścianaę!
przed pobytem w szpitalu, wyskładałam wszytskie ubrania w szafie! 4 razy prosiłam meza, aby przywiózł mi do szpitala jakieś podkoszulki! W pierwsyz dzięń przywiózł mi górę od piżamy, w drugi swoją jakąs koszulke, w trzeci dzień bluzkę na ramiączkach a w cwarty dzień nic. Powiedział, że nie ma nic w szafie! mówiłam, że sa ułożone w kosteczkę! kiedy przyjechałam do domu pokazałm gdzie to było! a on powiedział, że myślał, ze to nie bluzki! taka ślepota z niego!
jak to mezczyna 
Trzeba podpisywać półki.
Uśmiałam się 
ahahhahhahahaa 
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!