beata79 2014.02.10 15:39
Dziękuje bardzo !! przesyłka już dotarła! wow!!
marcia7 2014.02.05 23:59
Zimą całuje się tylko w pomieszczeniach, nigdy nie na zewnątrz i stosuję maść witaminową oraz wazelinę, a czasem peeling wykonany przy pomocy miękkiej szczoteczki do zębów:)
marcia7 2014.02.05 23:58
Zimą całuje się tylko w pomieszczeniach, nigdy nie na zewnątrz i stosuję maść witaminową oraz wazelinę, a czasem peeling wykonany przy pomocy miękkiej szczoteczki do zębów:)
zabajka 2014.02.05 23:48
Mój sposób na zadbane i piękne usta to przede wszystkim codzienny poranny masaż zwilżonych ust miękką szczoteczką do zębów. Dzięki temu poprawia się ich ukrwienie, a co za tym idzie kolor. Na koniec tego zabiegu smaruje je bardzo obficie zwykłą wazeliną kosmetyczną dla ochrony. Poza tym zawsze kiedy jestem w domu i mam chwilę wolnego czasu smaruję usta płynnym miodem i pozostawiam na dłuższą chwilę. Dzięki temu usta nie są spierzchnięte i nie pękają, nawet w okresie grzewczym (z czym zawsze, dopóki nie odkryłam miodu, miałam problem).
gosia56 2014.02.05 23:39
Smaruję usta miodem, koniecznie naturalnym, a nie sztucznym i staram się go nie zlizać. Miód działa łagodząco, kojąco i nawilżająco na usta. Zabieg ten można stosować zarówno profilaktycznie jak i na spierzchnięte usta – będą jak nowe i przebojowe, gotowe do całowania od wieczora do rana.
gosia56 2014.02.05 23:38
Smaruję usta miodem, koniecznie naturalnym, a nie sztucznym i staram się go nie zlizać. Miód działa łagodząco, kojąco i nawilżająco na usta. Zabieg ten można stosować zarówno profilaktycznie jak i na spierzchnięte usta – będą jak nowe i przebojowe, gotowe do całowania od wieczora do rana.
snowflower 2014.02.05 23:15
Dbam jak mogę tzn. o ile nie zapomnę i nie napada mnie atak lenistwa ( a to się niestety czasami zdarza...). wieczorami nakładam dość grubą warstwę zwykłego kremu Bambino. I tak naprawdę nigdy wcześniej nie znalazłam lepszego sposobu na nocna regeneracje ust. Wszystkie pomadki ochronne mogą się schować. Nawet jak mam popękane usta z dużą ilością suchych skórek to krem przez noc sprawia, że znowu chętnie patrze na swoje usta w lustrze. A na dzień jeśli się maluje to zimą oczywiście częściej błyszczyk - przez swoja tłusta konsystencję dobrze chroni przez czynnikami zewnętrznymi. A poza tym ochronna pomadka...marki Buzi ( każda osoba na pewno kojarzy je owocowe, małe pomadki w kolorowych opakowaniach). Żadne Niwejki itp., najlepsza najprostsza wazelinowa pomadka.
lentil 2014.02.05 16:36
Usta to jedna z najwrażliwszych części naszego ciała. Znajdują się na nich miliony receptorów, odbierających wszelkie bodźce. Ponadto, to również ten element naszej twarzy, za pomocą którego przekazujemy emocje: śmiech, smutek czy złość. Dlatego należy jak najlepiej zadbać o usta, aby były piękną wizytówką naszego oblicza, aby zachęcały innych do rozmowy z nami, odwzajemniały uśmiech i kusiły do pocałunków. Zimowe warunki dają naszym ustom się we znaki. Mróz, śnieg, ogrzewane pomieszczenia i suche powietrze- to ich główni wrogowie. Jak sobie poradzić z tymi ekstremalnymi warunkami? Jak ochronić delikatną warstwę ust, aby nie były spierzchnięte? Podam Wam mój wypróbowany patent na te problemy. Przede wszystkim radzę sięgnąć do babcinych porad, które są znane od dawna, a co najważniejsze, są one najbardziej skuteczne. Jeśli mam już spierzchnięte i podrażnione usta, stosuję wtedy na nie okłady z surowego ogórka. Po prostu kroję go na plasterki i robię z niego okłady. Sok i substancje odżywcze zawarte w ogórku wnikają do naskórka ust i rewelacyjnie je regenerują. Poza tym przynajmniej raz w tygodniu funduję moim ustom rodzaj spa, tzn. okład z oleju sezamowego. Nasączam wacik w tym specyfiku, robię z niego okład na usta i pozwalam im chłonąć z niego jego wszystkie drogocenne substancje odżywcze. Najlepiej zrobić to po ciepłej kąpieli. Ponadto bardzo ważne jest również nawilżanie nie tylko z zewnątrz, ale również od wewnątrz. Grunt to dużo pić. Organizm nawodniony od wewnątrz to podstawa w walce z różnymi niedoskonałościami skóry, w tym również ze spierzchniętymi ustami. A na co dzień oczywiście obowiązkowo w kieszeni pomadka nawilżająca, którą używam kilka razy w ciągu dnia. Naprawdę warto porządnie zadbać o usta, szczególnie w tym ciężkim okresie zimowym i przygotować je do wytężonej pracy w Walentynki :)
mika19 2014.02.04 22:49
GAL i usta dopada rozkoszy rozpusta
Adrianna94 2014.02.04 22:38
Dbam bardzo intensywnie - nawilżam, peelinguję i wysyłam całusy!
ewa1989 2014.02.04 17:38
Piękne i kuszące usta to prawdziwy symbol kobiecości. Jednak, aby były idealnie gładkie i nawilżone, zwłaszcza zimą, trzeba poświęcić im trochę uwagi oraz zapewnić chwilę troskliwej pielęgnacji. Jak każda kobieta mam kilka sprawdzonych sposobów, aby wyglądały nieskazitelnie w tę bardzo wymagającą dla skóry porę roku. Oto i one: PO PIERWSZE- PEELING Podstawą do jakiejkolwiek pielęgnacji ust i ich nawilżania jest przede wszystkim oczyszczenie z łuszczącej się skóry. Dlatego koniecznie minimum raz w tygodniu masuję swoje usta własnoręcznie zrobionym peelingiem. Mieszam cukier z kilkoma kroplami oliwy, a następnie wykonuję delikatny masaż, co dodatkowo pobudza mikrokrążenie i wygładza naskórek. PO DRUGIE-REGENERACJA Aby zregenerować suche i spierzchnięte usta korzystam z dobrodziejstwa, jakie dała nam natura, czyli naturalnego miodu. Dla mnie najlepiej działa 15 minutowa maseczka z tego słodkiego produktu. Doskonale wygładza i pozwala pozbyć się efektu popękanych warg. PO TRZECIE-NAWILŻENIE I OCHRONA Doskonałe nawilżenie ust zapewnia mi pomadka z naturalnymi olejkami, które doskonale je natłuszczają oraz dodatkowo chronią przed zimnem, wiatrem i mrozem, które dokuczają nam zimą. Dzięki takiemu zabezpieczeniu można uniknąć utraty wilgoci w skórze, a usta pozostają delikatne i miękkie.
edysia73 2014.02.04 14:11
Spierzchnięte usta, to był mój odwieczny problem każdej zimy.Stosowałam różne metody, jednak wszystkie mało skuteczne.Dowiedziałam się z pewnego źródła o wazelinie kosmetycznej.Pomogło.Dobrze natłuszcza, długo się utrzymuje na ustach, a do tego nie jest droga.Polecam bezwonną. Co do pocałunków, wskazane tylko namiętne i na pewno nie na wietrze..
edysia73 2014.02.04 14:10
Spierzchnięte usta, to był mój odwieczny problem każdej zimy.Stosowałam różne metody, jednak wszystkie mało skuteczne.Dowiedziałam się z pewnego źródła o wazelinie kosmetycznej.Pomogło.Dobrze natłuszcza, długo się utrzymuje na ustach, a do tego nie jest droga.Polecam bezwonną. Co do pocałunków, wskazane tylko namiętne i na pewno nie na wietrze..
lola92 2014.02.04 12:52
Skórę na twarzy mam bardzo wrażliwą, ale moje usta zimą są 2 razy wrażliwsze niż skóra. Zawsze zimą moje usta cierpiały i to bardzo mocno, nieraz miałam tak popękane usta, że aż ciężko mi się mówiło, bo każde nawet najmniejsze otwarcie ust sprawiało mi ogromny ból i pieczenie. Ale od około 2 lat nie muszę już narażać swoich ust na takie cierpienia, a to dzięki temu, że w internecie natknęłam się na bardzo ciekawą i przydatną poradę. Od tamtej pory zimą codziennie na noc smaruję usta maścią do brodawek sutkowych, taką która zazwyczaj jest polecana dla kobiet w ciąży bądź karmiącym. Nie myślałam, że taka maść może zdziałać takie cuda na moich ustach. Teraz nie zdarza mi się wcale by usta mi pękały. Po takiej nocnej kuracji maścią, a rano przed wyjściem z domu posmarowaniem pomadką ochronną moim ustom nawet najgorszy mróz nie straszny :)
narcissisticxcannibal 2014.02.04 12:31
Usta wymagają od nas troskliwej pielęgnacji, którą staram się im zapewnić. Delikatny peeling cukrowy, czy też masaż szczoteczką do zębów o miękkim włosiu (najlepiej dziecięcą), poprawia krążenie i ściera zrogowaciały naskórek, sprawiając, że owe zabiegi wykonywane są przeze mnie regularnie. Ponadto, nie wychodzę z domu bez ochronnej pomadki i staram się o niej nie zapominać również w czterech ścianach, chroni mnie bowiem przed zdradliwymi przeciągami, czy w sytuacji, gdy wybiega się na balkon z palącą się patelnią - ale starajmy się być racjonalne. ; ) Niemniej jednak za najlepszy sposób pielęgnacji ust uważam pocałunki! :)
jonta 2014.02.04 11:57
Najprostszym, najbardziej naturalnym i najczęściej przeze mnie stosowanym środkiem jest miód (PRAWDZIWY) :) Poza tym okazuje się być to dla mnie najskuteczniejszy sposób na bardzo suche i spierzchnięte usta. Miodu używam wtedy, kiedy jestem w domu, a w momentach, gdy nie mam dostępu do słoika słodkiego lekarstwa do torebki wrzucam pomadki i balsamy do ust. Inną niezawodną metodą na piękne usta nie tylko zimą są pocałunki :) Zachęcam więc do używania, jak najczęściej naturalnych, słodkich specyfików do pielęgnacji ust czyli miodu i buziaków :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Beata Fotograficzna 2014.02.04 11:55
masowanie ust to moja podstawa zracji tego ,że bywa ich liżemy usta czy pijemy cos na zimnym nasze usteczka bywaja spierzchłe niezawodny tutaj jest miód..Najlpszy,najzdrowszy miód..Niema nic lepszego od miod wieczorkiem na sen nałozyć i po spierzchnietych wargach ani sladu..Wargi nielubia też i chłodu ani mrozu toteż zawsze lubiałam sotsować naturalną wazelinę do ust ale od kiedy wprowadzono jakis czas temu pomadki ochronne wybieram te renomowanych firm.Chętnie tez testuje naturalne kosmetyki gdzie składniki są oparte na bazie naturalnych dodatków ..bardzo wazne jednak jest ochrona dodatkowa skóry wtedy latem niewaham sie uzywać filtru ochronnego z kremem na usta w czasie plazowania a na codzień uzywam prucz pomadek ochronnych i delikatne kremy dziecięce ochronne ..
lukas2007 2014.02.04 09:38
Mój sprawdzony sposób od lat, wieczorem robię delikatny piling ust szczoteczką od zębów, aby zetrzeć zrogowaciały naskórek na ustach i poprawić krążenie krwi. Przed spaniem nakładam na usta ciepły miód i kładę się spać. Rano się budzę z pięknymi gładkimi ustami w które wklepuję maść z witaminą A , przed wyjściem na dwór smaruję usta maściom. Moje zabiegi pozwalają mi cieszyć się gładkimi ustami bez opryszczki i bolących pęknięć.
Aniulka_Ania 2014.02.04 01:23
Mój niezawodny sposób - bo oblizywanie ust to mój nałóg - maść z witaminą A za 2 zł z apteki i usteczka ja ta lala. Plus ochronna pomadka do kieszeni kurtki z filtrami UV, bo w zimie słoneczko też świeci i to czasem bardzo ostro, że okularki przeciwsłoneczne by się przydały. Ostatnio źle trafiłam z pomadką bo strasznie sztuczny, perfumowany zapach. Mam nadzieję, że wygram powyższy zestaw i będę mogła jego dobroczynny wpływ opisać na forum : ) pozdrawiam :)
Witold Jerzy Gawryś 2014.02.03 23:46
nie oblizuję ust na zewnątrz.
daxerinka 2014.02.03 23:08
nie całuję się na mrozie ;-)
agatha707 2014.02.03 22:37
Pomadkowanie, peelingowanie to pomysły całkiem oklepane. Usta twe piękne i pełne wigoru będą, gdy całuśnego mężczyznę zdobędą! Niestraszny mróz i wiatr, bo serum pocałunkowe odejmie Ci lat!
kasia2006222 2014.02.03 15:04
Usta jedne zawsze mam Zima, lato o nie dbam Pomadkami je smaruję Wazeliny nie żałuję Gdy pogoda nie rozpieszcza Ślad na ustach mych zamieszcza Więc wieczorkiem peelinguję Cukrem lekko je masuje Później warstwę miodu kładę Na me usta mam już radę Gdy na dwór wychodzę ja To pogoda mi nie zła Bo pomadkę mam dobraną Na mróz, śnieg dopasowaną I ust ja nie oblizuje Bo wnet srogo to odczuje Jeszcze jeden trik ja mam O tym właśnie powiem wam Kiedy zęby ja szczotkuje Zawsze usta też masuje Po umyciu szczotką jadę I polecam wam tą radę!
Kinga93 2014.02.03 12:36
W trakcie zimy niestety mam tendencję do obgryzania spierzchniętych ust. Są one często przesuszone z racji suchego powietrza w moim mieszkaniu, a także jak wiadomo ze względu na mróz a co za tym idzie ciężkie warunki atmosferyczne. Niestety w ogromnym stopniu odbija się to mojej skórze a także ustach, które są bardzo delikatne. W zapobieganiu tego stosuje kilka sposobów. Jeden bardzo naturalny i znany na pewno każdej kobiecie, tj. nakładanie odpowiedniej ilości miodu na usta i trzymanie kilka minut. Również przed każdym wyjściem na dwór, a także podczas pobytu na mrozie nakładam odżywczo- ochronną pomadkę do ust firmy AMBIO (zakupiona w aptece i może nazwa jest mało znana to efekt jest naprawdę nieoceniony). Zapewniam, że te dwie czynności, które pochłaniają bardzo małą ilość czasu są baaardzo skuteczne;)
Eltro 2014.02.03 07:52
Zimą usta narażone są na niesprzyjające warunki atmosferyczne, jak mróz i wiatr, dlatego wymagają szczególnej pielęgnacji. Nie należy zagryzać ust, ani oblizywać na wietrze i mrozie. Zawsze przed wyjściem należy usta posmarować ochronną pomadką, nie zapominając o filtrze UV, przebywając na słońcu. Raz w tygodniu robię peeling (cukier zmieszany z odrobiną oliwy lub wykorzystuję delikatny peeling do twarzy). Dobrze jest również wykonać masaż miękką szczoteczką do zębów, co pobudza mikrokrążenie i zmiękcza naskórek. Potem trzeba je posmarować odżywczym balsamem do ust. Miód ma duże właściwości regenerujące skórę i warto go zastosować w przypadku szorstkich i popękanych warg. Należy je posmarować grubą warstwą miodu, a po kwadransie zlizać. W przypadku braku miodu należy użyć wazeliny lub kremu natłuszczającego (najlepiej zastosować na noc). Nie należy zapominać o odpowiedniej ilości witamin dostarczanych naszemu organizmowi oraz gimnastyce twarzy i ust. Dużo się uśmiechać! :)
Yciia 2014.02.02 22:34
Wiadomo, że usta posiadają bardzo cienką skórę. Moje usta często pękają, pierzchną, wysychają. To z powodu tej zimy, która jest mroźna, posiada porywy wiatru. Często przygryzam usta, co wpływa na nie źle. Więc zawsze jestem gotowa i mam przy sobie miękką szminkę nawilżającą, albo błyszczyk.Oczywiście muszą posiadać wiele odżywczych witamin :). Peeling również używam, ale wolę wziąć szczoteczkę do zębów i wetrzeć w nie krem. Złuszczony naskórek odrywa się a usta są delikatne :). Mój bogaty skład MCWW ! M- miód; C- cukier; W- witamina A W- wazelina. Świętość dla pięknych, delikatnych ust . :)
Yciia 2014.02.02 22:33
Wiadomo, że usta posiadają bardzo cienką skórę. Moje usta często pękają, pierzchną, wysychają. To z powodu tej zimy, która jest mroźna, posiada porywy wiatru. Często przygryzam usta, co wpływa na nie źle. Więc zawsze jestem gotowa i mam przy sobie miękką szminkę nawilżającą, albo błyszczyk.Oczywiście muszą posiadać wiele odżywczych witamin :). Peeling również używam, ale wolę wziąć szczoteczkę do zębów i wetrzeć w nie krem. Złuszczony naskórek odrywa się a usta są delikatne :). Mój bogaty skład MCWW ! M- miód; C- cukier; W- witamina A W- wazelina. Świętość dla pięknych, delikatnych ust . :)
Saabina1 2014.02.02 22:19
Może zacznę tak , nigdy ale to nigdy nie oblizuję ust nawet jeśli są suche. Gdy tak ktoś robi, to usta wtedy pękają i szczypią. Osobiście używam ochronnej pomadki jak tylko najczęściej mogę, lub wazeliny, która tez jest dobra. Staram się dobierać specyfiki tak by zawierały witaminę A, glicerynę oraz właściwości ochronne. Bardzo dobrze regenerują usta, odżywiają je i utrzymują wodę w naskórku :). Lubię też szminki, więc zimową i mroźną porą używam tylko te, które są nawilżające. Od czasu do czasu zafunduję sobie peeling cukrowy, a gdy idę spać nakładam grubą warstwę kremu nawilżającego :) . Tego samego uczę mojej córki, bo usta popękane to nic przyjemnego :). Pozdrawiam ciepło Sabina.
Saabina1 2014.02.02 22:18
Może zacznę tak , nigdy ale to nigdy nie oblizuję ust nawet jeśli są suche. Gdy tak ktoś robi, to usta wtedy pękają i szczypią. Osobiście używam ochronnej pomadki jak tylko najczęściej mogę, lub wazeliny, która tez jest dobra. Staram się dobierać specyfiki tak by zawierały witaminę A, glicerynę oraz właściwości ochronne. Bardzo dobrze regenerują usta, odżywiają je i utrzymują wodę w naskórku :). Lubię też szminki, więc zimową i mroźną porą używam tylko te, które są nawilżające. Od czasu do czasu zafunduję sobie peeling cukrowy, a gdy idę spać nakładam grubą warstwę kremu nawilżającego :) . Tego samego uczę mojej córki, bo usta popękane to nic przyjemnego :). Pozdrawiam ciepło Sabina.
ola543 2014.02.02 18:45
Zimą szczególnie dbam o moje usta, gdyż są one o wiele bardziej narażone na szkodliwe czynniki natury niż innymi porami roku. Aby były piękne i zdrowe, przede wszystkim zawsze przed wyjściem z domu smaruję je wazeliną lub balsamem o pięknym zapachu owoców, które przypominają mi o lecie. Kiedy tylko jestem na dworze, otulam się jak najgłębiej szalikiem,zeby mróz do nich się nawet nie dostawał. W domu natomiast często robię okłady i maseczki na usta z miodu i piję herbatę z miodem. Robię również na nie różne peelingi. No i oczywiście jest im potrzebna duża ilość namiętnych i szczerych pocałunków :)
ola543 2014.02.02 18:44
Zimą szczególnie dbam o moje usta, gdyż są one o wiele bardziej narażone na szkodliwe czynniki natury niż innymi porami roku. Aby były piękne i zdrowe, przede wszystkim zawsze przed wyjściem z domu smaruję je wazeliną lub balsamem o pięknym zapachu owoców, które przypominają mi o lecie. Kiedy tylko jestem na dworze, otulam się jak najgłębiej szalikiem,zeby mróz do nich się nawet nie dostawał. W domu natomiast często robię okłady i maseczki na usta z miodu i piję herbatę z miodem. Robię również na nie różne peelingi. No i oczywiście jest im potrzebna duża ilość namiętnych i szczerych pocałunków :)
ola543 2014.02.02 18:43
Zimą szczególnie dbam o moje usta, gdyż są one o wiele bardziej narażone na szkodliwe czynniki natury niż innymi porami roku. Aby były piękne i zdrowe, przede wszystkim zawsze przed wyjściem z domu smaruję je wazeliną lub balsamem o pięknym zapachu owoców, które przypominają mi o lecie. Kiedy tylko jestem na dworze, otulam się jak najgłębiej szalikiem,zeby mróz do nich się nawet nie dostawał. W domu natomiast często robię okłady i maseczki na usta z miodu i piję herbatę z miodem. Robię również na nie różne peelingi. No i oczywiście jest im potrzebna duża ilość namiętnych i szczerych pocałunków :)
laurenka1 2014.02.02 18:06
Jak dbam o usta zimą??:) 1. Codziennie przed wyjściem z domu nakładam grubą warstwę nawilżającego balsamu lub kremu do ust – zapewnia to ochronę przed przesuszeniem warg. 2. Nie gryzę i nie oblizuję ust, zwłaszcza na zewnątrz – podczas mrozów usta stają się suche, bardziej napięte i z tego względu szczególnie podatne na podrażnienia. 3. Regularnie peelinguję usta – a wieczorem nakładam grubą warstwę miodu, który nawilży i odżywi usta. 4. Przy bardzo niskich temperaturach staram się osłaniać usta szalikiem lub wysoko zapinam kurtkę. 5. Zawsze noszę przy sobie nawilżający balsam do ust i smaruję je przynajmniej wtedy, kiedy wychodzę na zewnątrz.
laurenka1 2014.02.02 18:05
Jak dbam o usta zimą??:) 1. Codziennie przed wyjściem z domu nakładam grubą warstwę nawilżającego balsamu lub kremu do ust – zapewnia to ochronę przed przesuszeniem warg. 2. Nie gryzę i nie oblizuję ust, zwłaszcza na zewnątrz – podczas mrozów usta stają się suche, bardziej napięte i z tego względu szczególnie podatne na podrażnienia. 3. Regularnie peelinguję usta – a wieczorem nakładam grubą warstwę miodu, który nawilży i odżywi usta. 4. Przy bardzo niskich temperaturach staram się osłaniać usta szalikiem lub wysoko zapinam kurtkę. 5. Zawsze noszę przy sobie nawilżający balsam do ust i smaruję je przynajmniej wtedy, kiedy wychodzę na zewnątrz.
Marlej 2014.02.02 14:52
Gryzę szalik! serio...:) ale nie zębami, a zaciskam na nim usta ;) nienarażanie moich ust na kontakt z mrozem jest dla mnie zimowym priorytetem! no oczywiście przed wyjściem z domu i zaraz po dotarciu do jakiegokolwiek ciepłego pomieszczenia smaruje je solidną warstwą pomadki ochronnej ;) to połączenie zdaje egzamin na 5!! :))
Barszczyk 2014.02.02 13:31
Pielęgnowanie ust zimą jest równie ważne jak w inne pory roku. Oczywiście dbam o niej z zewnątrz jak i z wewnątrz przyjmując witaminę A+E, robiąc maseczki z balsamów lub olejków przynajmniej dwa razy w tygodniu; nakładając pomadkę ochronną lub wazelinę przed wyjściem z domu; szalik lub arafatkę ubieram tak by jak najmniej zimnego powiewu wiatru i mrozu docierało do mojej twarzy i ust; po powrocie do pomieszczenia znów nakładam pomadkę lub balsam. Oczywiście by usta wyglądały przepięknie jak najczęściej nosze na twarzy uśmiech. ;)
ania.testuje 2014.02.01 23:11
Zimą szczególnię muszę dbać o moje usta ponieważ potrzebują specjalnej opieki. Zawsze przed wyjściem smaruje moje usta pomadką ochronną, nieraz robię domowy sposób mojej prababki 10 minutowy okład z miodu, bardzo wspomaga to moje ziębniałe usta. Najlepsze jest to ,że ja poprostu pragnę mieć ten zestaw :P
Elżbieta Jaworska 2014.02.01 21:34
Usta są wizytówką kobiety dlatego muszę szczególnie zwrócić uwagę i zastosować odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne.Tym bardziej w okresie zimowym , przed wyjściem smaruje usta pomadką ochronną,lub sztyftem z wazeliną,albo witaminą A z gliceryną,.Wybór kosmetyków jest dosyć duży,więc dobieram co najlepiej mi pasuje,żeby były piękne usta.Smaruję na zmianę olejem z oliwek ,lub olejem kokosowym.Stosuję Krótki masaż poranny do którego używam cukru ,oleju i miodu wszystko po jednej łyżeczce i mieszam .Masę nakładam delikatnie masując szczoteczką z włosia delikatnie. Poprawia to krążenie i wygładza moje usta,wtedy są idealnie miękkie i delikatne i różowe.Noszę w torebce balsam nawilżający.
Elżbieta Jaworska 2014.02.01 21:32
Usta są wizytówką kobiety dlatego muszę szczególnie zwrócić uwagę i zastosować odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne.Tym bardziej w okresie zimowym , przed wyjściem smaruje usta pomadką ochronną,lub sztyftem z wazeliną,albo witaminą A z gliceryną,.Wybór kosmetyków jest dosyć duży,więc dobieram co najlepiej mi pasuje,żeby były piękne usta.Smaruję na zmianę olejem z oliwek ,lub olejem kokosowym.Stosuję Krótki masaż poranny do którego używam cukru ,oleju i miodu wszystko po jednej łyżeczce i mieszam .Masę nakładam delikatnie masując szczoteczką z włosia delikatnie. Poprawia to krążenie i wygładza moje usta,wtedy są idealnie miękkie i delikatne i różowe.Noszę w torebce balsam nawilżający.
betty_k 2014.02.01 20:31
Zimą kiedy mróz złośliwie próbuje ukraść piękno naszych ust, dopieszczam je pięciominutowymi okładami z miodu wielokwiatowego. Doceniają także peeling z brązowego cukru i dużą dozę pocałunków :)
marysiag 2014.02.01 18:01
Zimą o usta trzeba szczególnie dbać ze względy na warunki atmosferyczne jakie panują, mróz, wiatr. Ja używam tłustego kremu, który wklepuję delikatnie opuszkami palców w moje usteczka. Jeśli nie mam takiej możliwości stosuję balsam z aloesem, ponieważ bardzo dobrze nawilża, jest bez konserwantów i naturalny kosmetyk. Usta są delikatne, nie wysuszone, a teraz przy wietrznych dniach i niskich temperatury jest przydatny. Dla tych co udają się na randki szczególnie się przyda, bo skutki całowania na wietrze mogą być niefajne, a z balsamem to nie grozi. Lubię też nałożyć na usta miód, bo jest to pomocny i przyjemny taki zabieg, a słodkie pocałunki są przyjemne tym bardziej, że niedługo "Walentynki" więc polecam.
frotka87 2014.02.01 17:11
Zimą dbam o usta kompleksowo. Aby mieć gładkie i miłe w dotyku usta 1-2 razy w tygodniu wykonuję peeling ust za pomocą szczypty cukru. Wykonuję również masaż szczoteczką do zębów, która pobudza krążenie i zmiękcza naskórek. Po tym zawsze smaruję swoje usta odżywczym balsamem do ust. Teraz jesienią na moje spierzchnięte i pękające usta używam wazeliny, a na noc nakładam dodatkowo grubą warstwę maseczki z miodu. Wówczas rano budzę się pięknie gładkimi i odżywionymi ustami. No i przede wszystkim: nie oblizuję ust na mrozie i wietrze, nie palę papierosów, nie zagryzam warg i dbam o nie codziennie. A na koniec żeby moje usta były zawsze uwodzicielskie poprawiam ich nieregularny kształt kredką dobraną do mojej pomadki. Mam górną wargę węższą od dolnej, dlatego obrysowywuję jej kontur tuż nad linią ust. Dolną wargę natomiast obrysowywuję milimetr pod jej dolnym zarysem. Na koniec maluję je moją ulubioną pomadką w kolorze pastelowego różu i następnie nakładam odrobinę bezbarwnego błyszczyka.
Wtajemniczona87 2014.02.01 14:44
Zima to okres, w którym moje usta domagają się największego zainteresowania. Śnieg, mróz, zimny wiatr – to wszystko może sprawić, że wargi stają się spierzchnięte i suche i wtedy żaden kosmetyk nie wygląda na nich dobrze. Pielęgnację zaczynam więc od delikatnego masażu ust za pomocą szczoteczki do zębów (oczywiście mam osobną szczoteczkę, którą myje zęby) wcześniej smaruje wargi kremem nawilżającym. Dobrym sposobem do ścierania martwego naskórka jest peeling cukrowy. Sposobu tego nauczyła mnie moja mama, o ją jej mama także sposób jak najbardziej sprawdzony i skuteczny - wystarczy zmieszać odrobinę cukru z miodem- który zapewne każda z nas ma w swojej kuchni i następnie wcierać jego kryształki w usta- delikatnie palcem wskazującym. Po tym domowym peelingu stosuje maseczkę nawilżającą na przykład z miodu lub można po prostu wklepać delikatnie krem. Osobiście na dzień wolę maseczkę z miodu, a na noc z kremu. Jego grubą warstwę należy nałożyć na całą noc, a rano usta będą miękkie i całe do całowania ;) Zauważyłam, że pomocny na usta okazuje się także zwykły zielony ogórek. Można przyłożyć go do ust i lekko wmasowywać miąższ w wargi. Zachowując powyższe porady, moje usta wyglądają oszałamiająco nawet w 30 st. mrozie ;)
milieP 2014.02.01 14:07
Mroźno, zimno, wiatr w twarz dmucha więc na ustach skóra sucha Trzymam się babcinych sposobów i sięgam do kuchennych zasobów Cukier, miód, łyżka oliwy mieszam wszystko - dziw nad dziwy! W usta scrub wmasować pora suchość znika jak kamfora Teraz czas jest na maseczkę W kuchni myszkuję chwileczkę Palcem wcieram olej kokosowy źródło nawilżenia i odnowy! A przed wyjściem, pod szminkę aplikuję balsamu odrobinkę usta są gładkie, nie pękają i od razu lepiej wyglądają Nie należy też zapominać o minerałach i witaminach Bo żaden balsam nic nie da jeśli zawodzi żywienie i dieta
Anula Wawrzyniak 2014.02.01 13:59
Jak dbam o usta? Podkreślam jedwabistość na nich skóry, nawilżam je i odganiam z nich wyraz taki ponury... W tym celu różne błyszczyki nawilżające stosuję, piękne, różnobarwne szminki - nimi wargi koloruję... Nie wiem, jak to jest możliwe, lecz gdy zadbam makijażem o swe usta - zaraz nimi swą radość światu wyrażę, bo muśnięte ledwo szminką, zaczynają się uśmiechać i tak trwają, rozciągnięte (wystarczy błyszczyku krecha...)! Dlatego w mej kosmetyczce królują szminki, błyszczyki, nawilżające emulsje, kremy - bo dają wyniki doskonałe - i z wyglądem, i z psychicznym nastawieniem do świata... Dlatego szminki kupuję i bardzo cenię! :)
Joanna Raczkowska 2014.02.01 12:35
Moje usta uwielbiają miodowe okłady, zimą chowają się głęboko w ciepły, wełniany szalik, a pomalowane kolorową, ochronną pomadką stroją do lustra najśmieszniejsze miny. Mimo zimna, aby pięknie wyglądać, do wszystkich się uśmiechają, a dla mojego lubego serwują głośne i gorące całusy. Uważają, aby nie poparzyć się herbatą, dbają aby nie zostały na nich ani okruszka ciastek czy smutku. Moje usta wiedzą jak o siebie zadbać zimą :)
19agaaa 2014.02.01 11:05
Moim podstawowym nawykiem w zimę jest po prostu smarowanie ust jak najczęściej pomadką ochronną lub sztyftem z wazeliną. Szminki i błyszczyki które stosuję są wyłącznie nawilżające, raz w tygodniu wykonuję peeling ust a raz na jakiś czas maseczki, które zawierają miód oraz wyciąg z mleka. To w zupełności wystarcza aby moje usta były nawilżone i ładne:)
dabek1234 2014.01.31 20:40
Moje usta zimą potrzebują ogromną dawkę nawilżenia, muśnięciem pomadki i ukojenia. Skóra na nich mocno sucha,kocha "topić" się w luksusach. A luksusuem dla moich warg jest miód z ekologicznych upraw:) Rano jak i wieczorem smaruję swe usta odżywczym kremem,on jest super przyajcielem.A następny w pielęgnacji krok to zrobić peeling ust kilka razy w tygodniu a nie raz na " ruski rok" :) Nawilżanie,smarowanie,moich ust rozpieszczanie. Zadbane usteczka muszę mieć zawsze i wszędzie. Nieważne gdzie jestem i co robię w danym momencie. Bo to atrybut kobiecości jest mieć atrakcyjne i śliczne usta i wyglądać the best!:)
marcelina 2014.01.31 17:45
stosuję oczywiście jak jestem w domu miód jest doskonały ponadto piję tran a czasami kropelki zostawiam na ustach dobra też jest wazelina są wtedy naprawdę nawilżone stosuję witaminy A E C i complex B staram się nie oblizywać ust na mrozie ani się nie całować okrywam się szalikiem i gdy wychodzę stosuję pomadki nawilżające trzeba pić dużo wody ale nie na mrozie
zgredka 2014.01.31 17:06
Usta zawsze mam zadbane bo są odpowiednio wypielęgnowane. W tym celu zawsze wieczorem cienka warstwą miodu je smaruję i dzięki temu je regeneruję. Szczoteczką do zębów robię im delikatne masaże i uzyskuję efekt o jakim marzę. Gdy na dworze mróz lub słota zawsze pomadkę ochronną stosuję lub balsamem z witaminami smaruję. Te zabiegi sprawiają, że moje usta są nawilżone, odżywione i do uśmiechu lub całowania stworzone.
memos 2014.01.31 16:01
Zimą szczególnie dbam o swoje usta aby w okolicach walentynek były całuśne. Na ich pielęgnację wcale nie wydaję fortuny. Wystarczą trzy fundamentalne zasady, a nasze usta będą wyglądały cudnie. Po pierwsze - peeling połączony z masażem przynajmniej raz w tygodniu. Do tego zabiegu rewelacyjnie nadaje się zwykła szczoteczka do zębów. Po drugie - nawilżanie. Nic nie nawilża i nie regeneruje naszych spierzchniętych ust lepiej niż miód. Byłoby dobrze gdyby taki zabieg trwał przynajmniej 15 minut, jednak u mnie miód znika już po chwili:) No i po trzecie - ochrona. Nigdy nie wychodzę z domu bez posmarowania ust ochronną pomadką lub zwykłą wazeliną kosmetyczną. Całusy od mojego mężczyzny świadczą o tym, że te sposoby naprawdę działają.
cleandm 2014.01.31 15:03
Zima jest to kryzysowy okres dla moich ust, które są wrażliwe na zewnętrzne czynniki środowiska tj. niska temperatura, siarczysty mróz, opady śniegu oraz wiatr. Każdego dnia staram się zaoferować im jak najlepszą pielęgnację, która podkreśli ich piękno i zachowa ich zdrowy wygląd. Priorytetem w mojej kosmetyczce jest naturalny miód, który od pokoleń spełnia idealnie swe zadanie intensywnie odżywiające usta. Raz w tygodniu decyduję się na peeling cukrowy, który wcieram w usta, przez co otrzymuję zdrowe i wygładzone usta. Oczywiście przed wyjściem na dwór w mojej kieszeni zawsze znajduje się balsam regenerujący do ust, który chroni usta przed pękaniem i wysychaniem.
ubuntu44 2014.01.30 22:07
Zima to trudny czas dla naszej skóry, a szczególnie dla tak wrażliwych jej partii jak usta:) Pamiętam o tym i otaczam je szczególną opieką: nigdy nie zapominam o pomadce ochronnej lub wazelinie, jeśli ozdabiam to tylko nawilżającymi pomadkami lub błyszczykami, nie oblizuję i nie skąpię miodowych maseczek:) A do tego...ciepło się uśmiecham na mrozie, wypuszczam z ust tylko ciepłe słowa i nie skąpię mojemu mężczyźnie gorących pocałunków;)
ubuntu44 2014.01.30 22:06
Zima to trudny czas dla naszej skóry, a szczególnie dla tak wrażliwych jej partii jak usta:) Pamiętam o tym i otaczam je szczególną opieką: nigdy nie zapominam o pomadce ochronnej lub wazelinie, jeśli ozdabiam to tylko nawilżającymi pomadkami lub błyszczykami, nie oblizuję i nie skąpię miodowych maseczek:) A do tego...ciepło się uśmiecham na mrozie, wypuszczam z ust tylko ciepłe słowa i nie skąpię mojemu mężczyźnie gorących pocałunków;)
Patrycja1812 2014.01.30 19:51
Kiedy tylko na zewnątrz temperatura spada od razu zaczynam dbać bardziej o swoje usta zanim staną się szorstkie i popękane. Stosuję piling cukrowy a następnie nakładam na kilka minut miód. Przed każdym wyjściem obowiązkowa ochrona ale nie pomadki ochronne ani szminki lecz wazelina, która idealnie pokrywa moje usta tłustą warstwą co chroni je odpowiednio.
maja679 2014.01.30 18:03
Gdy zima ciężka nadchodzi Mróz i wiatr skórze szkodzi Więc ją dobrze chronię Od kremu nigdy nie stronię Wybieram tłuste, zimowe Więc mam spokojną głowę Tłuste wazelinki i balsamy na usta stosuję Tak sobie z mrozem flirtuję Na cieplejszą pogodę odkładam szminki i błyszczyki Bo wiem, że zawierają nieodpowiednie na mróz składniki Mieszkania nie przegrzewam i często je wietrze Bo nic tak skórze nie szkodzi jak suche powietrze A gdy na narty się w góry wybieram To zawsze wazelinkę z filtrem ze sobą zabieram