madalenadelamur
2010.06.02 20:40
Babcia Ali napisał 2010-06-02 09:15:46To nie chodzi o pieniądze !!! Tylko co potem. jak nie ma mieszkania , nie ma pracy. A z każdym rokiem więcej rzeczy jest odpłatnych. No i jeszcze rodziny się sypią. Ogólnie jest nieco gorzej niż w moich czasach. Wtedy opieka nad matką i dzieckiem była duuużo lepsza!Jak to niechodzi o pieniądze a co to znaczy:"Tylko co potem. jak nie ma mieszkania , nie ma pracy. A z każdym rokiem więcej rzeczy jest odpłatnych" Moim zdaniem własnie o pieniądze.Młodzi ludzie boją się,że nie poradzą sobie z wydatkami a jest iich za pewno dużo.
joasia
2010.06.02 19:11
Dla mnie becikowe nie jest żadnym sposobem na wzrost przyrostu naturalnego. Państwo musiałoby chyba zagwarantować po 1000 zł / miesiąc przez pierwszych kilka lat życia dziecka, żeby osiągnąć zamierzony skutek. Mama Tymka napisał 2010-06-02 08:03:17W pewnych rejonach społecznych spowodowało... głośno swego czasu było o tych rodzinakach patologicznych które taśmowo co 10 miesięcy "trzaskały" sobie dzieciaka by przez jakiś czas mieć za co pić.No własnie - patologicznych. Normalnie funkcjonujące rodziny nie zdecydują się na dziecko, stawiając sobie za główny argument otrzymanie jednorazowo 1000 zł....
centaurek
2010.06.02 17:09
Mama Tymka napisał 2010-06-02 08:03:17centaurek napisał 2010-06-01 18:42:29Wracając do tematu wątku - chyba nikt nie sądził, że becikowe spowoduje zwiększenie przyrostu naturalnego? Nie sadzę, żeby to, czy becikowe jest, czy nie ma, miało jakikolwiek wpływ na decyzję przyszłych rodziców o podjęciu starań o dziecko.W pewnych rejonach społecznych spowodowało... głośno swego czasu było o tych rodzinakach patologicznych które taśmowo co 10 miesięcy "trzaskały" sobie dzieciaka by przez jakiś czas mieć za co pić.1000 zł na 250 dni ciąży (zaokrąglam) to wychodzi 4 zł na dzień. Kilogram puszek po piwie... Nie rozumiem czegoś takiego.Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
Bartt
2010.06.02 12:01
Becikowe nie ma większego sensu. Fakt, niektórym rodzinom się przydaje, ale generalnie zrzucają się na nie wszyscy. Problem jest ten sam co zawsze - Państwo zabiera sporo pieniędzy obywatelom po to, żeby później im to zwrócić pod różnymi postaciami - rzecz jasna mocno okrojone. Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...
Mama Tymka
2010.06.02 11:24
A dlaczego nie ma więcej dzieci? Niech wypowiedzą się osoby które ich nie mają. Czy zwiększenie becikowego zachęci kobietę do ciąży? Serdecznie wątpię. To nie fabryka, że można zwiększyć wydajność bo państwo sobie tego życzy.Mój mężczyzna nr 2
Sonia
2010.06.02 11:08
Myślę,że ten 1000 zł,to tylko taka jednorazowa zapomoga:)Nie da się za to kupić wyprawki dla dziecka.A poza tym decyzja o urodzeniu dziecka,to sprawa prywatna i żadne becikowe tego nie zmieni.
Ulinka
2010.06.02 09:41
Marcin1984 napisał 2010-06-02 06:00:21Ulinka napisał 2010-06-01 22:36:52Chyba nie, a właściwie na pewno nie. To puszczenie oka do wyborców. Pamiętacie, czyj to był pomysł? Ja pamiętam.tak, ale przynajmniej jest, a wcześniej to zdaje się nic nie było...Jest, ale co z tego wynika? Becikowe przysługuje wszystkim, niezależnie od uprawnień do dodatku z tytułu urodzenia dziecka oraz od dochodu rodziny, w wysokości 1000 zł na dziecko. Czy te 1000 zł dla rodziców majętnych ma jakieś znaczenie? Czy zachęci ich do rodzenia dzieci? Tu potrzebne sa rozwiązania systemowe, ale takie z głową.
Babcia Ali
2010.06.02 09:15
To nie chodzi o pieniądze !!! Tylko co potem. jak nie ma mieszkania , nie ma pracy. A z każdym rokiem więcej rzeczy jest odpłatnych. No i jeszcze rodziny się sypią. Ogólnie jest nieco gorzej niż w moich czasach. Wtedy opieka nad matką i dzieckiem była duuużo lepsza!Teraz Babcia Ali i Maji.
madalenadelamur
2010.06.02 08:05
Co to jest te śmieszne 1000 zł...Żarty z ludzi sobie robią nawet porządnego wózka za to nie ma.Ludzie pieniędzy nie mają...Ciągłe podwyżki,wszystko drożeje a zarobki nie idą w góre.Chyba najlepszą odpowiedzią na ten wątek jest BRAK PIENIĘDZY.
Mama Tymka
2010.06.02 08:03
centaurek napisał 2010-06-01 18:42:29Wracając do tematu wątku - chyba nikt nie sądził, że becikowe spowoduje zwiększenie przyrostu naturalnego? Nie sadzę, żeby to, czy becikowe jest, czy nie ma, miało jakikolwiek wpływ na decyzję przyszłych rodziców o podjęciu starań o dziecko.W pewnych rejonach społecznych spowodowało... głośno swego czasu było o tych rodzinakach patologicznych które taśmowo co 10 miesięcy "trzaskały" sobie dzieciaka by przez jakiś czas mieć za co pić.Mój mężczyzna nr 2
Marcin1984
2010.06.02 06:00
Ulinka napisał 2010-06-01 22:36:52Chyba nie, a właściwie na pewno nie. To puszczenie oka do wyborców. Pamiętacie, czyj to był pomysł? Ja pamiętam.tak, ale przynajmniej jest, a wcześniej to zdaje się nic nie było...
2iza
2010.06.02 00:21
To się nazywa POLSKA rzeczywistość.
Debris
2010.06.02 00:15
rozpisałam się i mi posta wcięło :/
ogólnie chciałam napisać że dziecko powinno powstać z miłości ale jak jest w rzeczywistości to chyba każdy wie! matka powinna być jakoś chroniona a nie bać się że jak pójdzie na zwolnienie na dziecko to ją z pracy wywalą!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
2iza
2010.06.01 23:01
Becikowe hehe śmieszny zasiłek. Nasze państwo niestety nie sprzyja matkom i ludziom chcącym wychować dziecko żyjąc na normalnej stopie finasowej. U nas jest tak ,alebo masz dzieci i wcinasz chleb ze smalcem ,albo tych dzieci nie posiadasz i żyjesz w miare normalnie ,a więc co tu wiele mówić choć bym chciała np. tą piąkę to nie strać mnie żebym mogła wychować je na normalnym ,a nawet minimalnym poziomie. A to co oferuje państwo rodzicom to nawet zasiłkiem nazwać nie można.
Ulinka
2010.06.01 22:36
centaurek napisał 2010-06-01 18:42:29Wracając do tematu wątku - chyba nikt nie sądził, że becikowe spowoduje zwiększenie przyrostu naturalnego? Nie sadzę, żeby to, czy becikowe jest, czy nie ma, miało jakikolwiek wpływ na decyzję przyszłych rodziców o podjęciu starań o dziecko. Chyba nie, a właściwie na pewno nie. To puszczenie oka do wyborców. Pamiętacie, czyj to był pomysł? Ja pamiętam.
centaurek
2010.06.01 18:42
Wracając do tematu wątku - chyba nikt nie sądził, że becikowe spowoduje zwiększenie przyrostu naturalnego? Nie sadzę, żeby to, czy becikowe jest, czy nie ma, miało jakikolwiek wpływ na decyzję przyszłych rodziców o podjęciu starań o dziecko.Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
Ulinka
2010.06.01 14:59
Marcin1984 napisał 2010-06-01 12:54:25Isabelle napisał 2010-06-01 11:12:53I nawiązując do innego wątku...tu widzę duże pole do popisu dla feministek:)a ja się podpisuję pod tym apelem Isabelle Może zamiast podpisywać się pod tym apelem, aktywność swoją lepiej skierować na zapoznanie się z działaniami partii i ich programami. Wybory parlamentarne już niebawem. Rozliczmy ich z realizacji programów wyborczych, prześledźmy inicjatywy ustawodawcze. Wnikliwie poznajmy programy z jakimi będą szli do kolejnych wyborów. Nie głosujmy tylko dlatego, że media dobrze lub źle o nich piszą, że sondaże są takie a nie inne, że nie ma kłótni, bo przywódcy się nie pokazują.
Ulinka
2010.06.01 14:52
Isabelle napisał 2010-06-01 11:12:53Tyle się mówi w mediach o prawach kobiet a jednym z praw kobiet powinno być też spokojne macierzyństwo. A teraz nie jest. Becikowe to zsaiłek łatający dziury w budżecie rodziciów a nie jakakolwiek pomoc. Zupełnie nie wiem jak ktoś może to określać mianem POMOCY państwa....słowo zasiłek pasuje o wiele bardziej. Żłobki, przedszkola, popityka płacy i pracy....ot tego powinno się zacząć. I nawiązując do innego wątku...tu widzę duże pole do popisu dla feministek:) Oczywiście, doskonale orientujesz się Droga Izo, że własnie tymi tematami zajmują się feministki. To one walczą o żłobki, przedszkola, o urlopy macierzyńskie i wychowawcze, o równe prawa kobiet w zatrudnieniu. Niestety są tacy, którzy wolą widzieć tylko jedną stronę aktywności feministek. Obarczanie feministek rozwiązaniem problemu demograficznego jest co najmniej nie na miejscu. To sprawa przede wszystkim rządu, szczególnie tego który ma hasła prorodzinne na sztandarach. Jak widać na hasłach sie kończy.
dziecinka
2010.06.01 14:14
Mama Tymka napisał 2010-06-01 14:01:09dziecinka napisał 2010-06-01 13:32:10Myślę, że sa tez osoby, które chciałbyby mieć dzieci. Jednak maja kłopoty z zajściem w ciążę. No i tu przyczyn poszukiwałabym w naszej cywilizacji, która często jest przeciwko naturze.Generalnie ani jednych ani drugich becikowe nie "uleczy" i nie sprawi że dzieci będzie więcej.Nie. Ale mielismy szukac przyczyn - nie tylko w becikowym...
Mama Tymka
2010.06.01 14:01
dziecinka napisał 2010-06-01 13:32:10Myślę, że sa tez osoby, które chciałbyby mieć dzieci. Jednak maja kłopoty z zajściem w ciążę. No i tu przyczyn poszukiwałabym w naszej cywilizacji, która często jest przeciwko naturze.Generalnie ani jednych ani drugich becikowe nie "uleczy" i nie sprawi że dzieci będzie więcej.Mój mężczyzna nr 2
dziecinka
2010.06.01 13:32
Myślę, że sa tez osoby, które chciałbyby mieć dzieci. Jednak maja kłopoty z zajściem w ciążę. No i tu przyczyn poszukiwałabym w naszej cywilizacji, która często jest przeciwko naturze.
oliwka
2010.06.01 13:27
Mariusz ex Sopel napisał 2010-06-01 11:16:17Becikowe to krótkotrwały zastrzyk :(, reszta życia to tak jak opisaliście. Wątpię, czy ktoś decyduje się na dziecko z powodu "becikowego".Sopel na porządny wóżek chyba te 1000zł zabraknie... a gdzie reszta... Debris napisał 2010-06-01 11:36:54
a w czym ma pomóc 1000 zł??? to nawet na porządną wyprawkę nie starczy a gdzie reszta życia? za dodatkowe 60 zł miesięcznie to niech sami spróbują dziecko utrzymać!
... oni moja droga Emi o tym nie myślą, bo nie mają takich zmartwień...
Mama Tymka
2010.06.01 13:23
Są takie które nie chcą. Bo nie chcą. Bo nie czują się na tyle silne. Bo to jeszcze nie ten czas. Albo chcą mieć jedno a nie 5. Różnie bywa. Ja nie oceniam. Mogę powiedzieć za siebie - nie zamierzam mieć więcej niż 2 dzieci. I żadne kokosowe becikowe tego nie zmieni. I nie zamierzam rodzić dzieci na chwałę naszego państwa. I rozumiem takie kobiety które tych dzieci nie chcą mieć w ogóle. Ich wybór. Ich prawo. Koniec kropka. Ciąża, poród i wychowanie dziecka to nie bajka. To nie zabawa, którą rząd może kupić za marne becikowe. Za niemarne również - bo kobieta (para) decyduje się na dziecko DLA SIEBIE (dla dziecka) a nie po to by dostać kasę.Mój mężczyzna nr 2
oliwka
2010.06.01 13:22
kareia napisał 2010-06-01 09:09:26trzeba na dłużej wyłączyć prąd Mówiono kiedyś, że jak sroga zima to będzie duuużo dzieci się rodziło... W tym roku chyba taka była... ale dzieciaczków... jak na lekarstwo... a może nie... bo u nas na Familie... kryzysu chyba nie ma... hihihi...
dziecinka
2010.06.01 13:15
Mama Tymka napisał 2010-06-01 13:09:12dziecinka napisał 2010-06-01 12:38:55Mama Tymka napisał 2010-06-01 12:36:44Trzeba CHCIEĆ mieć dziecko, żeby je mieć. Kwestia dodatku, finansów jest tu drugorzędna sprawą.Jak mozna chcieć, gdy wiadomo, ze dziecko nie będzie miało warunków do zycia? Tego nie rozumiem, a przypuszczam, ze jest troche kobiet, co nie mają za co wychowac dziecka. Inna sprawa, ze media nam fundują fałszywy obraz życia rodzinnego, co bardzo przeszkadza w podjęciu decyzji o dziecku.Ja oceniam tę politykę "prorodzinną" z własnego punku widzenia. I dla mnie żadne kwestie finansowe nie przekonają mnie do rodzenia dzieci jeżeli czuję, że nie chcę lub że to nie jest ten moment. A osoby, które nie mają za co wyrzywić dzieci? Nie sądzę, żeby wizja dokładania przez państwo do wychowania nawet kokosów zmusiła kobiety do stania sie taśmociągiem do rodzenia dzieci. Bo posiadanie dzieci to nie tylko koszty. To odpowiedzialność, czas, miłość.No tak, wobec czemu czemu, z Twojego punktu widzenia, kobiety nie chcą mieć dzieci? Co rozumiesz pod pojęciem :"nie chcą"? O tym dyskutujemy w tym temacie.
Mama Tymka
2010.06.01 13:09
dziecinka napisał 2010-06-01 12:38:55Mama Tymka napisał 2010-06-01 12:36:44Trzeba CHCIEĆ mieć dziecko, żeby je mieć. Kwestia dodatku, finansów jest tu drugorzędna sprawą.Jak mozna chcieć, gdy wiadomo, ze dziecko nie będzie miało warunków do zycia? Tego nie rozumiem, a przypuszczam, ze jest troche kobiet, co nie mają za co wychowac dziecka. Inna sprawa, ze media nam fundują fałszywy obraz życia rodzinnego, co bardzo przeszkadza w podjęciu decyzji o dziecku.Ja oceniam tę politykę "prorodzinną" z własnego punku widzenia. I dla mnie żadne kwestie finansowe nie przekonają mnie do rodzenia dzieci jeżeli czuję, że nie chcę lub że to nie jest ten moment. A osoby, które nie mają za co wyrzywić dzieci? Nie sądzę, żeby wizja dokładania przez państwo do wychowania nawet kokosów zmusiła kobiety do stania sie taśmociągiem do rodzenia dzieci. Bo posiadanie dzieci to nie tylko koszty. To odpowiedzialność, czas, miłość.Mój mężczyzna nr 2
Marcin1984
2010.06.01 12:54
Isabelle napisał 2010-06-01 11:12:53I nawiązując do innego wątku...tu widzę duże pole do popisu dla feministek:)a ja się podpisuję pod tym apelem Isabelle :-)
soniavenir
2010.06.01 12:52
Debris napisał 2010-06-01 11:36:54
a w czym ma pomóc 1000 zł??? to nawet na porządną wyprawkę nie starczy a gdzie reszta życia? za dodatkowe 60 zł miesięcznie to niech sami spróbują dziecko utrzymać!
O, i tu się podpisuję rękami i nogamiBerło to taki królewski patyk
dziecinka
2010.06.01 12:38
Mama Tymka napisał 2010-06-01 12:36:44Trzeba CHCIEĆ mieć dziecko, żeby je mieć. Kwestia dodatku, finansów jest tu drugorzędna sprawą.Jak mozna chcieć, gdy wiadomo, ze dziecko nie będzie miało warunków do zycia? Tego nie rozumiem, a przypuszczam, ze jest troche kobiet, co nie mają za co wychowac dziecka. Inna sprawa, ze media nam fundują fałszywy obraz życia rodzinnego, co bardzo przeszkadza w podjęciu decyzji o dziecku.
Mama Tymka
2010.06.01 12:36
Trzeba CHCIEĆ mieć dziecko, żeby je mieć. Kwestia dodatku, finansów jest tu drugorzędna sprawą.Mój mężczyzna nr 2
dziecinka
2010.06.01 12:32
Podpisuję się pod wypowiedziami. No i dodam jeszcze coś innego : gdyby były godziwe zarobki i warunki zycia nie tylko dla wybranych, dzieci byłoby więcej. A tak, mając w perspektywie same kłopoty, czytając o niewłaściwym zachowaniu lekarzy podczas porodu ( inny wątek Familie), wiedząc, ze w razie czego na zus nie moga liczyć ( no bo jak się urodzi niepełnosprawne dziecko,to co? był program, ze dorosłe dziecko, które urodziło się niepełnosprawne według zus miało się utrzymać z zasiłku pielegnacyjnego)... itd. itp. nie chcą rodzić.
Debris
2010.06.01 11:36
a w czym ma pomóc 1000 zł??? to nawet na porządną wyprawkę nie starczy a gdzie reszta życia? za dodatkowe 60 zł miesięcznie to niech sami spróbują dziecko utrzymać!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
marteczka
2010.06.01 11:19
tytuł wątku nietrafiony zupełnie
uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
Mariusz ex Sopel
2010.06.01 11:16
Becikowe to krótkotrwały zastrzyk :(, reszta życia to tak jak opisaliście. Wątpię, czy ktoś decyduje się na dziecko z powodu "becikowego".
Mama Tymka
2010.06.01 11:14
Dzieci się nie robi ani z nudów ani dla pieniędzy.Mój mężczyzna nr 2
Isabelle
2010.06.01 11:12
Tyle się mówi w mediach o prawach kobiet a jednym z praw kobiet powinno być też spokojne macierzyństwo. A teraz nie jest. Becikowe to zsaiłek łatający dziury w budżecie rodziciów a nie jakakolwiek pomoc. Zupełnie nie wiem jak ktoś może to określać mianem POMOCY państwa....słowo zasiłek pasuje o wiele bardziej. Żłobki, przedszkola, popityka płacy i pracy....ot tego powinno się zacząć. I nawiązując do innego wątku...tu widzę duże pole do popisu dla feministek:)Słońce wstało zwariowało...
sysia12
2010.06.01 10:16
wcale się nie dziwie ze kobiety nie chcą rodzić,państwo myśli że becikowym wszystko załatwi ale to jest tylko jednorazowa wpłata a za co potem wychować szkraba jak wszędzie młodym rodzicom robią pod górke.weźmy taką świerzo upieczoną mame która chce iść do pracy a nie może bo większąść pracodawców na wieść że jest małe dziecko dziękuje.
marteczka
2010.06.01 10:14
aluna napisał 2010-06-01 10:09:33 marteczka napisał 2010-06-01 10:02:27 marteczka napisał 2010-06-01 09:50:04 zachęcanie rodziców jedynie perspektywą becikowego , to strasznie marginalne potraktowanie sprawy. oczywiście żeby nie było, że motywem do rodzenia dzieci mają stać się tylko pieniądze. Większość jednak czeka na progres w polityce rodzinnej w naszym kraju.hihihi...jak dinozaury...one też czekały na ocieplenie :))) no i tym "optymistycznym" akcentem...;-)uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
aluna
2010.06.01 10:09
marteczka napisał 2010-06-01 10:02:27marteczka napisał 2010-06-01 09:50:04 zachęcanie rodziców jedynie perspektywą becikowego , to strasznie marginalne potraktowanie sprawy. oczywiście żeby nie było, że motywem do rodzenia dzieci mają stać się tylko pieniądze. Większość jednak czeka na progres w polityce rodzinnej w naszym kraju.hihihi...jak dinozaury...one też czekały na ocieplenie :)))Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj?
marteczka
2010.06.01 10:02
marteczka napisał 2010-06-01 09:50:04 zachęcanie rodziców jedynie perspektywą becikowego , to strasznie marginalne potraktowanie sprawy. oczywiście żeby nie było, że motywem do rodzenia dzieci mają stać się tylko pieniądze. Większość jednak czeka na progres w polityce rodzinnej w naszym kraju.uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
marteczka
2010.06.01 09:50
zachęcanie rodziców jedynie perspektywą becikowego , to strasznie marginalne potraktowanie sprawy.uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
Babcia Ali
2010.06.01 09:44
Napewno nie pomoże becikowe i symboliczny zasiłek rodzinny z takimi kryteriami jakie są. Moim zdaniem powinno być wiele działań dopingujących kobiety do rodzenia. I właściwa polityka prorodzinna. Jeżeli matka ma opiekować się dzieckiem dłużej, to ojcieć powinien mieć możliwość zarobienia więcej ( np : jakiś dodatek). Jężeli jest to samotna matka, to powinna otrzymywać godziwy zasiłek a nie taki "na krem na każdą pogodę". Bo nie wiem na co ma wystarczyć zasiłek rodzinny? Zasiłek rodzinny powinien obejmować kobiety niezależnie od rodzaju stosunku pracy i być jeszcze dłuższy. Dla mam chcących podjąć pracę powinny być refundacje za opiekę płatną dla babć, cioć i nianiek. A przede wszystkim powinno być stworzonych więcej miejsc pracy. No i oczywiście żłobki i przedszkola dla wszystkich chętnych. Samo becikowe i rodzinne ( mniejsze od kieszonkowego) nie spowodują wzrostu urodzeń dzieci.Teraz Babcia Ali i Maji.
kareia
2010.06.01 09:09
trzeba na dłużej wyłączyć prąd
Marcin1984
2010.06.01 08:58
a jak Wy myślicie, co oprócz Euro 2012 może wpłynąć na wzrost liczby urodzeń w Polsce?