Kilka słów historii
Historia czarnego bzu jest bardzo ciekawa, bowiem nie tylko wykorzystywano go w celach leczniczych, i to już w starożytnej Grecji. Pojawiał się także – jako święte drzewo – w mitologiach wielu europejskich kultur, a nasi przodkowie wierzyli że zapewnia ochronę i przynosi szczęście, dlatego sadzili go w pobliżu swoich domów. W efekcie czarny bez stał się bardzo popularnym krzewem niemal w całej Europie, a obecnie można go spotkać niemal na każdym kontynencie, nawet w Australii.
Co kryje czarny bez?
Dawniej w celach leczniczych wykorzystano wszystkie części krzewu: korę, liście, kwiaty i owoce. Dzisiaj najczęściej używa się owoców i kwiatów, najbardziej cennych dla naszego zdrowia. Kwiaty czarnego bzu zawierają bowiem duże ilości flawonoidów, kwasów fenelowych i organicznych oraz garbniki, olejki eteryczne, śluzy, triterpeny, sterole i sole mineralne. Owoce zaś glikozydy antocyjanowe, cukry, pektyny, garbniki, rzadkie kwasy organiczne (m.in. szikimowy), rutynę, a także witaminy: C i z grupy B oraz prowitaminę A. Nazwy składników brzmią zapewne bardzo naukowo, ale to właśnie nauka potwierdziła ich obecność oraz pozytywny wpływ na nasze zdrowie.
Wartości lecznicze czarnego bzu
Najsilniejsze działanie lecznicze czarnego bzu i największą ilość jego wartości odżywczych znajdziemy w naturalnych 100% sokach, które nie zawierają żadnych dodatków, tylko czysty sok. Sok z czarnego bzu warto włączyć do leczenia w przypadku przeziębienia, grypy lub zapalenia górnych dróg oddechowych. Posiada bowiem silne właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe oraz działa napotnie i wykrztuśnie. W połączeniu np. z sokiem z dzikiej róży lub malin stanowi potężne wsparcie w walce z chorobą. A jeśli w przypadku pierwszych jej objawów, zareagujemy szybko i zaczniemy go pić w dawce wzmocnionej z sokiem z dzikiej róż oraz jeść czosnek lub imbir i miód, to w ten naturalny sposób mamy szansę zahamować rozwój choroby. Największa jednak wartość soku z czarnego bzu dla naszego układu odpornościowego polega na tym, że pity regularnie w małych ilościach (50 ml) będzie go stale wzmacniał, dzięki czemu ten lepiej poradzi sobie z atakującymi go bakteriami i wirusami, niejednokrotnie chroniąc nas przed zachorowaniem.
Wsparcie w leczeniu chorób związanych z układem odpornościowym to nie koniec dobroczynnych możliwości soku z czarnego bzu. Pity regularnie prowadzi do zmniejszenia stężenia cholesterolu i glukozy we krwi, stanowiąc tym samym cenne narzędzie w leczeniu chorób sercowo-naczyniowych, schorzeń autoimmunologicznych i neurodegeneracyjnych. Usunie również wolne rodniki i toksyny z organizmu, przyczyniając się poprawy trawienia i przemiany materii.
Decydując się na zakup gotowego naturalnego 100% soku warto pamiętać, aby wybierać producentów, którzy oferują go w butelkach z brązowego szkła, bo tylko one chronią sok przed utratą właściwości odżywczych i witamin, np. sok firmy Polska Róża. Jeśli będziemy chcieli go sami przygotować, to pamiętajmy, że surowe owoce czarnego bzu są szkodliwe dla zdrowia. Dopiero właściwie ugotowane lub ususzone pozwalają nam w pełni cieszyć się swoimi wartościami odżywczymi.
Czarny bez można również stosować zewnętrznie, w postaci naparu z kwiatów. Pomoże na przykład jako środek przeciwzapalny do przemywania oczu przy zapaleniu spojówek lub płukania chorego gardła. Jest także wykorzystywany w kosmetykach do pielęgnacji skóry, szczególnie dojrzałej, trądzikowej i mieszanej. Wspomaga bowiem ukrwienie skóry, przyspiesza gojenie się ran, działa przeciwutleniająco i regenerująco.
Czarny bez, mimo że rośnie w Polsce tak powszechnie, to często nie jest doceniany jako roślina lecznicza. Warto zmienić zdanie na ten temat, bo to przecież gwiazda domowej apteczki.