Królowa Saby - Michalda - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Królowa Saby - Michalda

Już w starożytności istniały prorokinie, które zwiastowały nieuchronną zagładę całych narodowości i krajów. Ich proroctwa zazwyczaj się sprawdzały.

Nie napawało to optymizmem tych, którzy musieli, bądź chcieli ich wysłuchać, dlatego też bardzo często wieszczki narażały się na jawną wrogość otoczenia. Powód takiego zachowania był i nadal jest oczywisty. Nikt nie chce słuchać o niebezpiecznej przyszłości, każdy z nas chce być pełen nadziei na nadchodzące dni.


Już w starożytności istniały prorokinie, które zwiastowały nieuchronną zagładę całych narodowości i krajów. Ich proroctwa zazwyczaj się sprawdzały. Nie napawało to optymizmem tych, którzy musieli, bądź chcieli ich wysłuchać, dlatego też bardzo często wieszczki narażały się na jawną wrogość otoczenia. Powód takiego zachowania był i nadal jest oczywisty. Nikt nie chce słuchać o niebezpiecznej przyszłości, każdy z nas chce być pełen nadziei na nadchodzące dni.

Nie ulega wątpliwości, że wiele pośród różnorodnych proroctw spełniło się. Wobec wielu dowodów zebranych przez lata badań, a świadczących o tym, że istnieje możliwość skutecznego przewidywania przyszłości, należy z rozmysłem rozważyć swoje postępowanie by zapobiec ewentualnych tragicznym skutkom naszej działalności

Historia XII ksiąg Sybilli
Za czasów panowania króla Numy Pampiliusza do Rzymu przyszła starsza kobieta. Podawała się wszem i wobec za prorokinię, Sybillę.Napotkawszy straże kazała się zaprowadzić przed oblicze panującego króla. Uczyniono zadość jej pragnieniu i przedstawiono ją władcy. Znalazłszy się przed nim, wyjęła z przyniesionej wcześniej skrzyni dwanaście zwojów, które jak oświadczyła, zawierają całą historię świata aż do jego końca. Nazywała je „Księgami woli Boskiej”. Król zainteresowany treścią przepowiedni postanowił odkupić zwoje od Sybilli. Ta jednak zażądała bardzo wygórowanej ceny równej 12 tysiącom asów. Numa nie zdecydował się na nią i odesłał prorokinię. Ta nim odeszła sprzed oblicza króla, na jego oczach spaliła trzy z dwunastu przyniesionych zwojów. Nazajutrz Sybilla znów zażądała wizyty u króla. Podobnie jak poprzedniego dnia, prorokini zażądała 12 tysięcy asów, tym razem jednak już tyko za pozostałych 9 zwojów. Gdy król odmówił Sybilla spaliła następne trzy księgi. Następnego dnia sytuacja powtórzyła się jeszcze raz. Kiedy zostały jedynie trzy ostatnie zwoje, król Numy wiedziony ciekawością odkupił je od Sybilli. Ta zaś sprzedawszy księgi natychmiast zniknęła z Rzymu. Potem już nikt łącznie z królewską służbą nie mógł jej odnaleźć.

Królowa Saba?
Liczne świadectwa uczonych potwierdzają fakt, iż w tym samym czasie czyli około 875 roku p.n.e. żyła na wschodzie, a dokładniej w Afryce, królowa Saby imieniem Michalda. Według historyków, Saba częstokroć odwiedzała panującego wówczas króla Salomona. Przypuszcza się, że Sybilla, która sprzedała w Rzymie swoje rękopisy a królowa Saba to jedna i ta sama osoba!
Królowa Saba została u króla Salomona przez kilka kolejnych miesięcy. Ten czas wystarczył by znany z mądrości król odkrył, że władczyni Saby jest osobą wyjątkową – Sybillą. Postanowił spisywać jej proroctwa. W ten sposób powstały trzy kolejne księgi mówiące o przyszłości świata.

I
Kiedy królowa Saby przybyła do Jerozolimy szła boso. Uważała bowiem, że nie powinno chodzić się obutymi stopami po ziemi świętej (był to 800 przed narodzeniem Chrystusa!). W pewnym miejscu przystanęła, i położyła się krzyżem na ziemi. Trwała w takiej pozycji ponad trzy godziny, po czym wstała i powiedziała: - Pozdrowione bądźcie miejsca, które świętymi zostaniecie, aż do skończenia świata.

W pierwszej księdze królowa Saba przepowiedziała, widząc bogactwo i dobrobyt panujący w królestwie Salomona, że stan taki nie potrwa długo. Po jego śmierci nastanie czas rozpadu, cierpienia i nękania ludu Izraela. Gdy Bóg ześle swojego syna by ten nawrócił ludzi do Boga, niewierni nie uznają jego nauk ani jego cudów i pozbawią go życia w najhaniebniejszy sposób – skarzą go na śmierć na krzyżu. Ogłosiła również, że narodziny mesjasza nastąpią za około 800 lat. Urodzi się bowiem i umrze za panowania Rzymian.

II
W drugiej księdze spisanej przez Salomona, Sybilla zawarła opis dalszych losów świata. Według niej, co jak wiadomo sprawdziło się później, przeciwko Rzymowi powstaną liczni królowe, i na przestrzeni lat w imię mesjasza będą walczyć ze sobą, tocząc częstokroć bratobójczą walkę. Potem chrześcijanie pogrążą się w grzechu. Będzie panować nędza, niewierność i fałsz. Bóg ześle jako ostrzeżenie wiele znaków i cierpień na ludność, lecz według Sybilli niewiele to zmieni. Ludzie wciąż będą lubować się w złych czynach. Znamiennym tekstem zawartym w drugiej księdze jest ten opisujący zwyczaje mające panować w przyszłości: ludzie będą zmieniać szaty na coraz to bardziej wymyślne; każdy będzie chciał mieć swoją wolę; usta będą mówiły jedno, a serce drugie; człowiek ubogi będzie prześladowany; małżeństwa będą dążyć ku nierządowi i braku zaufania. W zamian za to Bóg ma zesłać na ludzi klęski i z różnych powodów umrze 1/3 ludzi na ziemi. Według Sybilli chwila ta nastąpić ma w wiele lat po śmierci mesjasza. Lecz zwiastować ją będą liczne znaki.

  • Ludzie będą znajdować więcej żywności pod ziemią niż nad nią, a rudę i kamienie wydobywać będą z głębokości ponad 300 sążni.
  • Będzie kwitł handel i przemysł. Ludzie przewożący towary z jednej ziemi do drugiej będą zarabiać na lichwie i oszustwie.
  • Ludzkie serca będą dążyły bardziej ku pieniądzom i władzy niż ku Bogu. Między ludem zapanuje fałsz i obłuda, a kłamstwo stanie się czymś powszechnie akceptowanym.
  • Pojawi się w Europie władca, który będzie posiadał ogromne wpływy. Jego okrutne rządy sprawią, że pomiędzy narodami powstanie niespotykana dotąd nieufność.

W czasie trwania tych znaków nastanie wielka wojna, która rozgrywać się będzie w trzech częściach Europy.

III
Kronikarz króla Salomona zapisał dalej, że nim nadejdzie kres świata będzie jeszcze widocznych dwanaście innych znaków:

  • Ludzie będą pracować w dni świąteczne.
  • Piętnastoletnie dzieci będą wstępowały w małżeństwa.
  • Na świecie pojawią się niezwykłe wynalazki.
  • Mały dobytek będzie przynosił duże dochody, a prosta ludność będzie nazywała to czarami.
  • Ludzie ukochają fałsz bardziej niż prawdę.
  • Grunty będą nadzwyczajnie drogie.
  • Gdy każde państwo będzie miało inny pieniądz i by cokolwiek przewieźć za granicę będzie trzeba płacić cło.
  • Mimo tego, że rolnicy będą ciężko pracować chleb będzie bardzo drogi.
  • Ludzie przeciągną zabawę na posty.
  • W czasie sianokosów będzie padał śnieg.
  • Na świecie pojawią się szkodniki.
  • Pewnego dnia, nagle, na górze zwanej Blank zapachną wszystkie drzewa, i zaraz po tym nastąpi na świecie wielki głód.

Odbędzie się wielka wojna gdzie zginie 2/3 niewiernych. Następnie nastąpi czas spokoju i wielkiego dobrobytu. Bóg będzie liczył ludziom dni, i jeśli będą dobrzy to przedłuży im czas przebywania na ziemi, w przeciwnym jednak razie nadejdzie sądny dzień. Poprzedzi go kilka znaków:

  • Wszystkie zwierzęta zaczną pocić się krwią.
  • Księżyc będzie wschodził od zachodu.
  • Słońce i gwiazdy będą świecić na czerwono.
  • Na niebie ukaże się krzyż.
  • Wszystkie pagórki, góry i doliny będą się równać ze sobą.

Wówczas, według przepowiedni na ziemi zapanuje Antychryst. Po długiej wojnie wzejdzie słońce złożone z 7 gwiazd. Jego światło zabije każdego mieszkańca Ziemi. Wtedy też nastąpi sąd ostateczny; dobrzy pójdą do nieba, a źli do piekła.

Tak prorokuje królowa Saby, Michalda

z onet

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika aluna
    alunaIkona zgłaszania komentarza
    <span><div style="margin: 5px; color: #aaaaaa"><strong>centaurek napisał 2010-06-12 18:59:30</strong><div style="border: 1px dotted #666666; padding: 5px; font-size: 10px; color: #666666; background-color: #f4f4f4"><u><strong>Aluna, dlaczego piszesz "Królowa Saba"? </strong></u> Przecież to była Michalda, Królowa Saby - krainy Saby. Podobnie jak mogła być królową Polski - ale nia miałaby na imię Polska. To pierwsza nieścisłość, jaka rzuciła się w oczy  <img src="http://familie.pl/lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/splash.gif" border="0" alt="" /></div></div>Bo mi się paluszki omskly a edycji niet...z tymi obietnicami naszej kochanej adm to jak z obietnicami rządu - pracują i pracują a efektów niet (bez obrazy) :)))<div id="forummessagefooter">Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.</div></span>
  • Awatar użytkownika centaurek
    centaurekIkona zgłaszania komentarza
    <span><div style="margin: 5px; color: #aaaaaa"><strong>jagienka napisał 2010-06-12 19:11:30</strong><div style="padding: 5px; font-size: 10px; color: #666666; background-color: #f4f4f4; border: 1px dotted #666666">Jakoś nigdy do mnie nie przemawiały takie przepowiednie... To samo odczuwam w stosunku do np. Nostradamusa... Gdyby człowiek umiał przepowiedzieć przyszłość i koniec świata cały Boży plan wziąłby w łeb, bo Jezus powiedział, że nie znamy ani dnia ani godziny, więc po co się zadręczać takimi tekstami...? No chyba, że czyta się je jako wakacyjną lekturkę w nudne upalne dni... Ale ja nawet wtedy nie czytam... <img src="/lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/lol.gif" border="0" alt="" /></div></div> Bo przepowiednie mają to do siebie, że z reguły pisane są po faktach, które rzekomo miały przepowiedzieć... Niektóre z wersji przepowiedni królowej Saby powstały dopiero pod koniec XIX wieku, więc nic dziwnego, że dokładnie oddają przeszłość. Zreszta takich baśni od zarania dziejów produkowano na kopy, a potem przejmowały je kolejne ludy i adoptowały do swoich potrzeb. Piecioksiąg Mojżeszowy Pisma Św. jest prawie w całości zerżnięty od Babilończyków i Egipcjan (poza opisem rytuałów). Dla mnie wszelakie przepowiednie to takie starożytne "urban legends". Ale jak ktoś chce wierzyć, czemu nie? <img src="http://familie.pl/lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/wink1.gif" border="0" alt="" /><div id="forummessagefooter">Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!</div></span>
  • Awatar użytkownika jagienka
    jagienkaIkona zgłaszania komentarza
    <span>Jakoś nigdy do mnie nie przemawiały takie przepowiednie... To samo odczuwam w stosunku do np. Nostradamusa... Gdyby człowiek umiał przepowiedzieć przyszłość i koniec świata cały Boży plan wziąłby w łeb, bo Jezus powiedział, że nie znamy ani dnia ani godziny, więc po co się zadręczać takimi tekstami...? No chyba, że czyta się je jako wakacyjną lekturkę w nudne upalne dni... Ale ja nawet wtedy nie czytam... <img src="/lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/lol.gif" border="0" alt="" /><div id="forummessagefooter">Bono animo es!</div></span>