Opublikowany przez: Kasia P. 2018-02-19 15:09:03
Autor zdjęcia/źródło: pixabay
Zdaniem naukowców z Indiana University w USA i Instytutu Karolinska w Sztokholmie wiek przyszłego taty ma większy wpływ na ryzyko rozwoju zaburzeń u dziecka niż kiedykolwiek przypuszczano. Wyniki badań oparto na próbie 2,6 mln osób urodzonych w Szwecji w latach 1973-2001. Analiza tak dużej liczby osób pozwoliła określić związek między wiekiem ojca a problemami wychowawczymi i edukacyjnymi u dzieci oraz ryzykiem zaburzeń: autyzm, ADHD, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia, próby samobójcze, uzależnienia.
ZOBACZ TEŻ: rewelacyjne książki dla najmłodszych >>>
Jakie są zatem wyniki najnowszych badań?
Dzieci 45-letnich ojców są:
3,5-krotnie bardziej narażone na autyzm,
13-krotnie bardziej narażone na ADHD,
2-krotnie bardziej podatne na zaburzenia psychotyczne,
25-krotnie bardziej na zaburzenia dwubiegunowe,
2,5-krotnie bardziej na próby samobójcze i uzależnienia.
Jak przyznają sami badacze takie wyniki, także dla nich, są zaskakujące. Jednocześnie podkreślają, że nie oznacza to prostej przekładni, że większość dzieci starszych rodziców będzie doświadczać wymienionych chorób i problemów. Jednak nie da się ukryć, że ryzyko rośnie także wraz z wiekiem ojca.
"Rezultaty były dla nas szokujące. Zależność okazała się o wiele silniejsza niż sugerowały wcześniejsze badania" - mówi kierujący badaniami dr Brian D'Onofrio.
Warto dodać, że w tym badaniu uwzględniono większy zbiór informacji niż w wielu podobnych, wcześniejszych tego typu badaniach. Porównywano także dane odnośnie rodzeństwa, kuzynów, wiek matki, czy statut społeczny i wykształcenie rodziców.
Naukowcy stwierdzili, że przyczyną takich wyników mogą być powstające w męskim nasieniu mutacje genetyczne. Proces tworzenia się plemników trwa przez całe życie mężczyzny, ale wraz z jego wiekiem plemniki są bardziej narażone na występowanie genetycznych mutacji. Wiąże się to z przemęczeniem, stresem, niewłaściwą dietą, czy ogólnie z niezdrowym stylem życia.
Przez długie lata przywykliśmy sądzić, że wiek przyszłego taty nie ma znaczenia, a główną przyczyną chorób u dziecka może być wiek matki. Tymczasem najnowsze badania dowodzą, że to tylko mit. Warto też zauważyć, że wiek rodziców to jedna kwestia, ale ważniejszą kwestią często okazuje się styl życia przyszłych rodziców. Sposób odżywiania, ilość snu, zmęczenie, stres, nawyki, środowisko pracy – to wszystko ma wpływ na rodziców i ich płodność. Może się zdarzyć, że starsza para jest bardziej przygotowana na dziecko, niż młodsza o kilka lat. Dlatego właśnie przyszli ojcowie powinni wspierać partnerki i wspólnie z nimi zrezygnować ze złych nawyków np. palenia papierosów, niewłaściwego odżywiania, czy braku odpoczynku.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.