Upały w pełni, sezon letni również. Dlatego nie dziwią skąpo ubrani spacerowicze, których codziennie mijamy w parkach i na ulicach. Nieustająco dziwią za to wózki z maluszkami, przykryte pieluszkami. A to jest bardzo zły pomysł na ochronę dzieci przed słońcem. Wyjaśnimy dlaczego.
Dlaczego nie wolno przykrywać wózka pieluszką w upał?
W słoneczne dni rodzice chcą chronić swoje maluchy przed ostrymi promieniami słońca. Dlatego też wydaje się im, że nakrycie dziecięcego wózka pieluszką, to doskonały pomysł na ochronę. Niestety, to zły pomysł.
Wykazał to eksperyment zrobiony niegdyś przez szwedzkich dziennikarzy, którzy w ciepły dzień przykryli gondolę wózka pieluszką. Postawili oni wózek dziecięcy w pełnym słońcu i zmierzyli temperaturę w środku, która wynosiła ona 22 st. C, tyle samo, co na zewnątrz. Następnie wózek przykryli cienkim kocykiem. Wtedy temperatura zaczęła bardzo szybko wzrastać i osiągnęła 34 st. C!
Jak działa przykrycie wózka pieluszką?
Okazuje się, że gdy zakrywamy wnętrze wózka, chroniąc je przed promieniami, powodujemy w ten sposób bardzo szybki wzrost temperatury – nawet o kilkanaście stopni. Wewnątrz wózka nie ma tez cyrkulacji powietrza, a dziecko może ulec przegraniu lub nawet dostać tzw. „pieluszkowego udaru cieplnego”.
Chcąc ochronić malucha przed słońcem warto zastosować lekki parasol lub daszek, który pozwoli na swobodny przepływ powietrza i nie zwiększy temperatury.
