Opublikowany przez: Janson 2013-11-21 12:51:30
- Z jakimi problemami zdrowotnymi zgłaszają się do pani pacjenci?
- Moi pacjenci to małe dzieci z problemami neurologicznymi. Są one objęte opieką zarówno lekarzy, między innymi neurologów, jak i fizjoterapeutów, pedagogów, logopedów i psychologów. Opieka ta ma różny zakres, ale głównym jej podmiotem jest dziecko i jego „dobrostan”, zarówno psychiczny, jak i ruchowy. Przy zaburzeniach typu neurologicznego procesy patologiczne obejmują głównie rozwój ruchowy, co oznacza np. opóźnienie rozwoju ruchowego, występowanie przetrwałych patologicznych odruchów. Schorzenia, które leczę u moich małych pacjentów sprowadzają się również do ciężkich uszkodzeń centralnego układu nerwowego, a także zespołów genetycznych.
- Czy rodzaj schorzenia ma wpływ na efekty rehabilitacji?
- Wiele noworodków np. po wylewie krwi do mózgu, czy niedotlenieniu, nazywanych „dziećmi ryzyka” wykazuje objawy świadczące o nieprawidłowościach neurologicznych tuż po urodzeniu lub podczas pierwszych miesięcy życia. Ciężka niesprawność jest z reguły oczywista. Wczesne wykrywanie niewielkich zaburzeń ruchowych pochodzenia mózgowego jest coraz trudniejsze. Szczególnie ważne jest, aby ich nie przeoczyć. Dzięki wczesnemu leczeniu wiele dzieci ma szansę na normalne życie razem ze zdrowymi. Zaburzenia wzrostu, postawy oraz ruchów zwiększają się stopniowo i stają się coraz bardziej widoczne, a w efekcie są obecne zwykle do pierwszego roku życia dziecka. W tym właśnie okresie można postawić definitywne rozpoznanie. Terapia przynosi mniejsze efekty, kiedy nieprawidłowe wzorce ruchowe stają się przetrwałymi. Dziecko może nauczyć się siedzieć, stać i chodzić, ale w sposób nieprawidłowy, dlatego musimy zacząć leczenie zanim diagnoza kliniczna jest definitywna. Istnieją wtedy większe szanse zatrzymania nieprawidłowych wzorców, zanim ulegną one utrwaleniu. Powtarzanie bardziej prawidłowych wzorców ruchowych pozwala nam je utrwalić, oczywiście wtedy, jeśli uszkodzenia mózgu nie są zbyt duże i nie wywołują ciężkich upośledzeń umysłowych i poważnych problemów percepcyjnych.
- Jak długiego czasu wymaga rehabilitacja?
- Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Lekkie uszkodzenia mózgu mogą być samoistnie kompensowane. Zbytnim uproszczeniem było by stwierdzenie, że istniejące ograniczenie w rozwoju ośrodkowego układu nerwowego, będące efektem procesów chorobowych uszkodzenia mózgu powodują zaburzenia wszystkich procesów rozwojowych. Zdarza się także, że u dzieci po przebyciu masywnego uszkodzenia stwierdza się tylko nieznaczne odchylenia od normy w rozwoju psycho-ruchowym. Jednocześnie ważne problemy rozwojowe mogą wystąpić u dzieci, u których nie stwierdzono zmian w obrębie ośrodkowego układu nerwowego. Czas terapii jest zróżnicowany zwłaszcza w metodzie Vojty, aby usprawnianie przyniosło zamierzony efekt konieczna jest systematyczna praca i ogromna cierpliwość. Rodzic powinien ćwiczyć z dzieckiem aż cztery razy dziennie. W najlżejszych przypadkach wystarczą 2-3 miesiące. Trudne ćwiczenia prowadzi się do uzyskania umiejętności prawidłowego raczkowania i wstawania. Przy ciężkich postaciach, jeśli nie uda się zapobiec utrwaleniu nieprawidłowych zachowań i tak podkreślam - warto ćwiczyć! Dzięki systematycznej rehabilitacji prowadzonej metodą Vojty, nawet wtedy, gdy dziecko już samodzielnie stoi, rodzice mogą zminimalizować objawy uszkodzeń.
- Co może pani poradzić rodzicom poszukującym skutecznej rehabilitacji dla swoich dzieci?
- Lekarze często mówią: „Proszę się nie martwić dziecko z tego wyrośnie” lub „Maluch wkrótce na pewno dogoni rówieśników”. Takie zapewnienia bardzo często słyszą rodzice, gdy zaniepokojeni zachowaniem niemowlęcia zgłaszają się do pediatry. Uspokojeni wracają do domu. Popełniają poważny błąd. Jeśli zachowanie niemowlęcia niepokoi Cię zwracam się w tym momencie do wszystkich rodziców - natychmiast powinno być one poddane szczegółowym badaniom neurologicznym. Tylko one dadzą pewność, że ośrodkowy układ nerwowy, jeden z najważniejszych, jest prawidłowo ukształtowany. Od niego zależy, bowiem, czy maluch w przyszłości będzie rozwijał się prawidłowo, tj. czy będzie chodzić i mówić. W odpowiedzi na zadane pytanie mogę powiedzieć wszystkim rodzicom: Jeśli zauważysz, że niemowlę rozwija się nieprawidłowo natychmiast szukaj pomocy. To daje szansę, że dzięki systematycznej i specjalistycznej rehabilitacji „naprawisz” jego układ nerwowy.
- Na czym polega odpowiedni dobór metody dla pacjenta?
- Bardzo ważny w rehabilitacji pacjenta jest fakt, iż tak naprawdę nie można dopasować dziecka do metody terapeutycznej, ale metodę terapeutyczną do dziecka. Ja osobiście polecam metodę Vojty. W Niemczech i Skandynawii metoda Vojty stosowana jest już od bardzo wielu lat. Diagnozuje się wszystkie noworodki. Dzięki temu udało się w tych krajach zmniejszyć liczbę dzieci z rozwiniętym porażeniem mózgowym nawet o 75%. W Polsce metoda ta jest dość rzadko stosowana nawet u dzieci szczególnie narażonych na uszkodzenia układu nerwowego. Wczesna diagnoza, tj. w 6-8 tygodniu życia dziecka i natychmiastowa rehabilitacja daje 90 % szans na prawidłowy rozwój dziecka. Z mojej wieloletniej praktyki wynika, iż metodą Vojty można stymulować niemowlę. Ćwiczenia dziecka wymagają sporo dyscypliny i cierpliwości. Efekty, które przynoszą są wspaniałą nagrodą dla każdej mamy i zachętą do dalszego wysiłku. Stosowanie metody Vojty daje bardzo dobre efekty zarówno w diagnozowaniu, jak i leczeniu nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu nerwowego. Jej niezaprzeczalnym atutem jest także to, że jest tania. Poza stołem do ćwiczeń nie wymaga żadnych specjalnych warunków, a odpowiednio „wyszkoleni” rodzice mogą prowadzić ćwiczenia sami, bez ciągłych dojazdów do terapeuty. Im wcześniej zostaną wykryte i leczone nieprawidłowości, tym większa jest szansa na to, że uda się je wyeliminować. W tym celu stosuje się metodę dr Vaclava Vojty.
- Czy może ją pani krótko opisać?
- To jeden z rodzajów neurologicznego badania niemowlęcia. Lekarz kładzie dziecko na stole i wykazuje siedem prób. Każda z próba jest oceną innego odruchu między innymi: ułożenia głowy, kręgosłupa, reakcji kończyn oraz zaciskania i otwierania dłoni. Rehabilitacja metodą Vojty polega na odpowiednim ucisku dziewięciu punktów w różnych ułożeniach dziecka, gdy leży na plecach, na boku, na brzuszku. Taki ucisk jest bodźcem dla układu nerwowego, dzięki niemu „toruje się” drogę do mózgu, który „wyłapuje” ten sygnał, analizuję go i „każe” mięśniom zareagować. Następuje wtedy np. zgięcie lub wyprost ręki lub nogi. Nawet przy minimalnych uszkodzeniach ośrodkowego układu nerwowego reakcje mogą być zaburzone. Powyższa stymulacja sprawia, że układ nerwowy wytwarza okrężną drogę, dzięki, której impuls dociera do mózgu, jak kierowca omijający korek - okrężną drogą. W wyniku systematycznych ćwiczeń mózg na stałe zapamiętuje nową drogę i swoją reakcję, czyli jakie odruchy ma spowodować.
- Jak długo należy ćwiczyć dla osiągnięcia najlepszych efektów terapii w metodzie Vojty?
Rodzaj, a także dokładny rodzaj ćwiczeń ustala neurolog z rehabilitantem, specjalizującym się w metodzie Vojty. Ponieważ od tego, czy ćwiczenia są wykonywane prawidłowo zależy powodzenie rehabilitacji. Początkowo wykonuje je terapeuta, a rodzice się temu przyglądają. W następnym etapie ćwiczą pod okiem rehabilitanta. Dopiero, gdy terapeuta uzna, że nauczyli się już dostatecznie dobrze zalecanych ćwiczeń, zaczynają sami pracować z dzieckiem w domu. Po mniej więcej dwóch tygodniach matka powinna ponownie odwiedzić rehabilitanta. Dokona on kontroli, czy ćwiczenia przyniosły efekt i czy nie należy zmienić pozycji i punktów ucisku. Dużą bazę wiedzy o metodzie Vojty stanowi strona internetowa: www.vojta.com.pl
- Czy zdarza się, że dzieci płaczą podczas ćwiczeń?
- Bardzo często zdarza się, że dzieci podczas ćwiczeń bardzo głośno płaczą, a nawet krzyczą. Wielu rodziców nie może tego znieść i z rozpaczy rezygnuje z rehabilitacji. Uważam, że to naprawdę ogromny błąd. Ćwiczenia metodą Vojty nie są dla dziecka bolesne, jego płacz i protesty wynikają ze zniecierpliwienia, niewygodnej pozycji, jaką musi przyjąć w czasie usprawniania. Dodatkowo złości je to, że to tak długo trwa i wymaga sporego wysiłku. Jeżeli więc chcecie rodzice, a na pewno tak jest, by wasze dziecko było w pełni sprawne musicie być nieugięci! Nie bierzcie dziecka na ręce, gdy tylko zaczyna protestować, nie przerywajcie ćwiczeń i nie rezygnujcie z kolejnych. Pamiętajcie, że w kształtowaniu ośrodkowego układu nerwowego liczy się każdy dzień i każda minuta ćwiczeń. Ćwiczenia będą mniej stresujące dla malucha, gdy rodzice zastosują się do wszystkich zaleceń wprowadzonych przez terapeutę.
- Na czym polega wsparcie psychiczne rodziców dzieci przez Ciebie rehabilitowanych?
- Z rodzicami współpracuje psycholog, otaczając opieką ich dziecko i stara się wspierać ich emocjonalnie, poznawczo, np. dostarczając informacji o charakterze ich przeżyć, prawidłowościach rozwoju psychoruchowego dziecka obciążonego problemami neurologicznymi itd. oraz działania na rzecz dziecka, ale też, jeśli trzeba, to także w sprawach dotyczących małżeństwa, czy w aktywności zawodowej np. podsuwając skuteczne sposoby radzenia sobie ze stresem.
- Dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję i życzę wszystkim rodzicom dużo pogody ducha.
Rozmawiał
Janson
Tak |
|
52,8% |
Nie |
|
47,2% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Sonia 2014.01.21 18:19
Jak dobrze, gdy rodzice niepełnosprawnych dzieci moga liczyć na pomoc...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.