Walcz skutecznie z otyłością u swojego dziecka - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Walcz skutecznie z otyłością u swojego dziecka

Coraz więcej dzieci waży za dużo. Czy jest to efekt ery fast foodów, gier komputerowych i coli? Czym może się skończyć otyłość u dzieci? Jak z tym walczyć? Rozmawiamy z Ewą Cichocką – Kurowską, pediatrą z Olsztyna.

Familie.pl: Jaka jest przyczyna otyłości u dzieci?
Ewa Cichocka: Podstawową przyczyną jest zła dieta i mała aktywność fizyczna dziecka. Należy zwrócić uwagę na dietę dziecka od najwcześniejszych lat. Rodzicie od najmłodszych lat wpajają złe nawyki żywieniowe swoim dzieciom. Gwoździem do trumny są też powszechne zwolnienia z zajęć W - F. Poza tym niektórzy mają specyficzne uwarunkowania genetyczne, przez co są bardziej podatni na tycie, niż inni.
Familie.pl: Co sprawia, że coraz więcej dzieci ma z tym problem?
Ewa Cichocka: Zamiast drugich śniadań w szkole, dzieci jedzą słodycze i piją colę, ponadto masowo nie uczestniczą w zajęciach W – F. Zamiast grać z kolegami w piłkę wolą grać na komputerze.
Familie.pl: Jakie zagrożenia niesie za sobą otyłość?
Ewa Cichocka: Dzieci z nadwagą i otyłością są bardziej podatne na cukrzycę i nadciśnienie. Jeśli dziecko jest otyłe od najmłodszych lat, to mogą również wystąpić choroby związane ze zwyrodnieniami kości i stawów. Ludzie z nadwagą są też bardziej zagrożeni zawałem serca.
Familie.pl: Jak walczyć z otyłością?
Ewa Cichocka: Od samego początku należy zwracać uwagę na dietę dziecka. Nie wolno mocno solić potraw ani nie przyrządzać ich też na ostro. Pamiętajmy, że dziecku od najmłodszych lat wyrabia się smak i nie wolno go od małego przyzwyczajać do dużej ilości soli. Należy też zwracać uwagę na aktywność fizyczną dzieci. Nie zwalniać ich z zajęć W – F z błahych powodów oraz w miarę możliwości dbać o ich kondycję również po szkole.
Familie.pl: Jakie błędy rodziców prowadzą dziecko do otyłości?
Ewa Cichocka: W procesie wychowania dzieci słodycze często odgrywają rolę nagrody za dobre zachowanie. To jest błąd. Słodycze powinny być traktowane, jak normalny element diety i podawane dziecku od czasu do czasu. Należy również ograniczać spożycie napojów gazowanych i gotowych dań, nie mówiąc już o jedzeniu w fast foodach, które do najzdrowszych nie należą. Pamiętajmy też o wyrobieniu dobrych nawyków żywieniowych u dzieci. Maluszki jedzą to, co im damy, bo nie są sami w stanie sobie nic przygotować. Jak dziecko będzie od małego miało złą dietę, to później, jak już będzie miało wyrobiony smak, trudniej mu będzie się „przestawić”.
Familie.pl: Czy w takim razie słoiczki, z gotowymi daniami dla najmłodszych dzieci, są dobrym rozwiązaniem?
Ewa Cichocka: Gotowe jedzenie sprawdzonych firm dla najmłodszych dzieci nie jest żadnym zagrożeniem. Na początek jest to dobre rozwiązanie, ale pamiętajmy, że z czasem tą dietę rozszerzamy. To tutaj musimy uważać, żeby nie nauczyć dziecka złych nawyków. Jak podajemy herbatę, to niesłodzoną. Zamiast soku – wodę mineralną niegazowaną.
Familie.pl: Gdzie należy szukać pomocy, gdy dziecko za dużo waży? 
Ewa Cichocka: W każdym większym mieście są specjalistyczne poradnie, które zajmują się problemem otyłości. Udając się tam, lekarze indywidualnie ustalają jak należy postępować, żeby pozbyć się problemu. Nie ma obecnie złotej recepty na to, jak leczyć otyłość.
Familie.pl: Czego unikać, żeby problem otyłości nie dotknął naszego dziecka?
Ewa Cichocka: Nie da się tego tak uogólnić. Każdy przypadek jest inny. Dzieci mają różne uwarunkowania genetyczne, różne nawyki żywieniowe. Nie da się w łatwy sposób określić, co wolno, a czego unikać. To jest indywidualna sprawa każdego dziecka.
Familie.pl: Gdzie przebiega granica, pomiędzy nadwagą a otyłością?
Ewa Cichocka: O ile u osób dorosłych jest to sprawa prosta, bo skala BMI w jasny sposób to pokazuje, to u dzieci nie da się już tak łatwo znaleźć tej granicy. U dorosłych pod uwagę bierze się masę ciała podzieloną przez wzrost do kwadratu. Jeśli BMI wychodzi większe, niż 30, to mówimy wtedy o otyłości. U dzieci dodatkowo bierze się pod uwagę m.in. płeć i wiek dziecka.
Familie.pl: Czym jest skala BMI?
Ewa Cichocka: BMI jest to najprościej mówiąc wskaźnik masy ciała mierzony przez podzielenie masy ciała w kilogramach przez kwadrat wysokości podany w metrach. Dzięki BMI możemy szybko sprawdzić, czy mieścimy się w wadze optymalnej dla naszego wzrostu, czy cierpimy na niedowagę lub otyłość. 
rozmawiał
Marcin Osiak
m.osiak@familie.pl

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika pchelka
    pchelkaIkona zgłaszania komentarza
    <span>Dziewczyny, doskonale znam ten obrazek. W moim otoczeniu też znajduje się tuczony dzieciaczek, z tą tylko różnicą, że rodzice "wpychają" w swoje dziecko ogromne ilości słodyczy. Normalnie krew mnie zalewa jak mama kupuje temu dziecku kolejnego batonika... a chłopiec bawiąc się z moim synkiem ledwo sapie i niemiłosiernie się poci ( nawet, gdy nie jest gorąco - to wszystko przez otyłość). Dodam też, że mama tego chłopca zawsze biadoli nad drobną budową mojego synka. Oczywiście żadne rozmowy na ten temat nie pomagają... szkoda tylko, że przez swoją ślepotę krzywdzi własne dziecko <img src="../lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/smiley-frown.gif" border="0" alt="Marszczę brew" title="Marszczę brew" /><div id="forummessagefooter">Głowa pełna marzeń...</div></span>
  • Awatar użytkownika mama Iwonka
    mama IwonkaIkona zgłaszania komentarza
    <span>Ja mam znajomą która wmusza w swojego synka ogromne ilości jedzenia. A jak mały zwymiotuje, to nakłada mu jedzenie od nowa "bo przecież tamte wyleciało i zaraz będzie głodny". Próbowałam tłumaczyć, ale jak grochem o ścianę. Dzieciak wygląda strasznie, jest w wieku mojego Piotrusia i waży drugie tyle co on. Jak jestem u nich i siadają do posiłku, to wychodzę pod jakimkolwiek pozorem, bo nie potrafię patrzyć na takie karmienie. Przypomina mi to tuczenie gęsi lub kaczek, widzieliście kiedyś? Zgrooza...</span>
  • Awatar użytkownika a1410
    a1410Ikona zgłaszania komentarza
    <span>Moim zdaniem dzisiaj bardzo trudno dbać o prawidłową wagę, jeżeli oboje rodzice pracują a dzieci żywią się "czym popadnie". Jedyną skuteczna metodą jest gotowanie w domu przez świadomych, oraz wiedzących co należy z żywnością robić rodziców, bo przemysł żywnościowy nie jest w ogóle zainteresowany naszym zdrowiem ponieważ jest nastawiony na zysk, czyli wtłoczenie nam jak największej ilości swoich produktów. Oprócz domowego gotowania także ciągłe przypominanie dzieciom o tym, co szkodzi...</span>